Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jakie produkty spożywcze z Polski na camping?

Dla miłośników namiotów, przyczep i biwakowania. Standardy, ceny, ciekawe miejsca do zwiedzenia przez trampingowców.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
tier
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 39
Dołączył(a): 25.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tier » 19.07.2013 01:07

Dla kotów od mleka lepsza jest woda, jak mawiają lekarze weterynarii... :P
Z mleka najlepsze są sery - w ubiegłym roku kupiliśmy znakomity krążek dojrzewającego sera na targu w Rovinij (w znakomitej dla sprzedającego cenie :lol: ) Ser był boski, na szczęście nie pamiętam za ile. ;)
Moje dzieciaki są wiernymi konsumentami wszelkiego rodzaju nabiału, ale jeśli chodzi o serki, jogurty itp. to u nos jest zdecydowanie większy wybór - ale nie narzekam - dzieci jak są naprawdę głodne, to zjedzą to co jest na lokalnym rynku (niestety nie dotyczy warzyw).
Hollywood
Croentuzjasta
Posty: 161
Dołączył(a): 06.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hollywood » 19.07.2013 01:49

ita napisał(a):jeśli u nas kupujesz w marketach to na pewno tam jest drożej niż 30 %
spójrz na ser żółty, mleko czy wedliny (które zreszta tam nam nie smakują)
upał nie upał jeść trzeba :wink: i na tym zostawmy te dyskusję bo każdy robi jak lubi albo jak musi.
Może kiedyś jak będę jeździć bez dzieci to spakuję jedna walizkę, wezmę kartę i w drogę :D

Idę o zakład, że dzieci nie mogą się tej chwili doczekać 8) 8) 8)
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 19.07.2013 08:02

tier napisał(a):Dla kotów od mleka lepsza jest woda, jak mawiają lekarze weterynarii... :P
Z mleka najlepsze są sery - w ubiegłym roku kupiliśmy znakomity krążek dojrzewającego sera na targu w Rovinij (w znakomitej dla sprzedającego cenie :lol: ) Ser był boski, na szczęście nie pamiętam za ile. ;)
Moje dzieciaki są wiernymi konsumentami wszelkiego rodzaju nabiału, ale jeśli chodzi o serki, jogurty itp. to u nos jest zdecydowanie większy wybór - ale nie narzekam - dzieci jak są naprawdę głodne, to zjedzą to co jest na lokalnym rynku (niestety nie dotyczy warzyw).


Dobrze, że nie pamiętasz bo byś tego nie przeżył do dzisiaj. :D :D :D
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5271
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 19.07.2013 09:09

Dzięki za wpisy w temacie. Skrupulatnie notujemy na liste zakupów

Na zakupy w PL wydajemy w sumie koło 200zł, z apteki zasadniczo na wyjazd nic nie kupujemy

Proszę o kolejne sensowne pomysły za co z góry wielkie dzięki
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 19.07.2013 09:26

piotrulex napisał(a):Dzięki za wpisy w temacie. Skrupulatnie notujemy na liste zakupów

Na zakupy w PL wydajemy w sumie koło 200zł, z apteki zasadniczo na wyjazd nic nie kupujemy

Proszę o kolejne sensowne pomysły za co z góry wielkie dzięki


Proszę jaki asceta :D :D :D
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 19.07.2013 13:58

ita napisał(a):
Bub@ napisał(a):Witajcie ! A ja tak z pytaniem w sprawie tych słoikow z powiedzmy Pudliszek ( bez autoreklamy oczywiście :wink: ) - czy Wy je w lodówce trzymacie czy niekoniecznie? Też się nad słoiczkami zastanawiałam ze względu na szybki i wygodny posiłek ale boję się czy się pod namiotem nie zepsują :oops: Jakie macie doświadczenia?

nie w lodówce, normalnie można, w sklepie też nie stoją w lodówkach.


W sklepie temperatura raczej nie przekracza 23-25 stC. Dawno, dawno temu bodajże w '97 r. byliśmy na campie koło Crikvenicy. Fasolki i pulpety były jadalne gdzieś do połowy wyjazdu czyli jakiś tydzień. Reszta najzwyczajniej w świecie zdechła i poszła dla rybek. Wtedy temperatury w ciągu dnia dochodziły do 40stC, więc jeśli ktoś na podobne warunki trafi to proponuję słoiki schować do cienia najlepiej zalewając lodówkę turystyczną zimną wodą i wymieniać ją regularnie, choć może teraz jest więcej tego "E... coś tam" i już można trzymać w upale :mrgreen:
ita
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1974
Dołączył(a): 22.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ita » 19.07.2013 14:12

nam nigdy przez 3 tygodnie się nie zepsuły, no i na opakowaniu piszą, że bez konserwantów ;)
ale wiadomo trzymamy w cieniu
choć swoją drogą w tym roku na myśl o gołąbkach ze słoika mam dreszcze (oraz innych tego tupu daniach w pomidorach) :lol:
dreszcze zawsze przychodziły pod koniec wakacji ale zimą mijały, w tym roku nie minęły :roll:
znaczy się wieźć tego nie będę bo co jak co ale zmuszać sie do jedzenia to ja nie będę :evil:
hunter_jacek
Globtroter
Posty: 40
Dołączył(a): 02.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) hunter_jacek » 19.07.2013 14:34

Zupy z Kaufladu , rewelacja, zabieram zawsze różnych 30 sztuk na 14 dni , 5zł , jak domowe i 0,8L. i obiad codziennie z głowy.
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 19.07.2013 14:53

hunter_jacek napisał(a):Zupy z Kaufladu , rewelacja, zabieram zawsze różnych 30 sztuk na 14 dni , 5zł , jak domowe i 0,8L. i obiad codziennie z głowy.


To chyba nie wiesz jak domowa powinna smakować :wink:
Czytam z ciekawością Wasze wpisy i jestem pełen podziwu co ludzie jadają na urlopie, ale cóż każdy robi co chce.
Ja gdybym pojadł takie "rarytasy" jak w/w zupy, codziennie, to chyba od razu na wycięcie żołądka bym poszedł, mam jednak zboczenie smakowe i jedzeniowe.
hunter_jacek
Globtroter
Posty: 40
Dołączył(a): 02.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) hunter_jacek » 19.07.2013 15:01

Napisałem "jak domowe" to w porównaniu z innymi zupami w sklepie. Naszej rodzinie smakują bo jedliśmy je w tamtym roku. Jeśli nie jadłeś to się nie wypowiadaj, zresztą każdy ma inny smak, smacznego :wink:
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 19.07.2013 15:17

Spokojnie, nie musisz od razu zabraniać mi się wypowiadać, oczko widziałeś :?: :wink:
Swoje zdanie mam i je mówię, a że ktoś je co je, to jego sprawa, ja takiej postawy nie krytykuję. Najwyżej się dziwię, że trujemy się na własne życzenie.
CroAna
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1795
Dołączył(a): 31.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) CroAna » 19.07.2013 18:53

Co ciekawe, na naszym kempingu, małym, tanim, przydomowym,(...) koszt wakacji to było dojazd, nocleg i piwo (dorośli, z dziećmi itd) jeżdżą tak od lat i bardzo sa zadowoleni, i wolą to niż RODOS :roll:

Cześć Ita! :) już jakiś czas temu miałam pytać (nie byłam nigdy na kempingu i chyba zacznę żałować, gdy tak czytam...)- zabieracie namioty czy ciągniecie przyczepę? czy kamperek? jak to najczęściej wygląda? ile luda na takim , jak piszesz, małym campie?
pozdrowionka :papa:
waldis
Croentuzjasta
Posty: 293
Dołączył(a): 06.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) waldis » 19.07.2013 19:47

Dziadek Maciek napisał(a):...Czytam z ciekawością Wasze wpisy i jestem pełen podziwu co ludzie jadają na urlopie, ale cóż każdy robi co chce...

Na "szczęście" urlop to zazwyczaj 2-3 tygodnie, więc nadmiar witaminy E w zupkach nie powinien być zagrożeniem dla życia. Poza tym są neutralizatory takich "domowych smaków" (Karlovacko, Ozujsko, itp) :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 19.07.2013 19:57

A ja sądzę, że zrobienie mięsa do weków /wek?/ choć zajmuje parę chwil, to ma niezaprzeczalne korzyści w stosunku do gotowych wyrobów jedzenio-podobnych ze sklepów. Jeszcze nigdy mi nie smakowało nic z tych produktów. Wiadomo, że czasem człowiek zje takie coś, ale nie mógłbym tego jeść częściej niż raz na tydzień jak myślę. trzeba mieć trochę szacunku dla swojego żołądka i wątroby, żeby mogły znosić np. rakiję ;)
Weki są też tańsze od sklepowych słoików.
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 19.07.2013 21:21

waldis napisał(a):
Dziadek Maciek napisał(a):...Czytam z ciekawością Wasze wpisy i jestem pełen podziwu co ludzie jadają na urlopie, ale cóż każdy robi co chce...

Na "szczęście" urlop to zazwyczaj 2-3 tygodnie, więc nadmiar witaminy E w zupkach nie powinien być zagrożeniem dla życia. Poza tym są neutralizatory takich "domowych smaków" (Karlovacko, Ozujsko, itp) :wink:



Rakija ... :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kempingi


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Jakie produkty spożywcze z Polski na camping? - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone
Jakie dane przetwarzamy i w jakim celu?

Serwis internetowy Cro.pl Chorwacja Online wykorzystuje pliki cookie i pokrewne technologie, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów (np. utrzymują sesję użytkownika). Ponadto, pliki cookie mogą być założone i wraz z innymi metodami zbierania preferencji wykorzystywane przez naszych zaufanych partnerów w celu wyświetlenia Ci reklam spersonalizowanych oraz do celów statystycznych. Korzystając z serwisu wyrażasz jednocześnie zgodę na wykorzystanie plików cookie i treści spersonalizowane, możesz jednakże wyłączyć niektóre z plików cookies. Ewentualnie, możesz wyłączyć pliki cookie w opcjach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli masz u nas konto, możemy również przetwarzać wprowadzone przez Ciebie dane, które zostały zapisane w Twoim profilu (e-mail oraz nick użytkownika są niezbędne do posiadania konta, pozostałe dane są wprowadzane dobrowolnie). Nie musisz się jednak martwić, jakiekolwiek dane wprowadzone przez Ciebie do bazy cro.pl nie będą bez Twojej zgody przekazane innym podmiotom (poza sytuacjami, które są wymagane przez prawo) i służą jedynie do korzystania z serwisu cro.pl. Nie odsprzedamy więc Twojego e-maila ani innej zapisanej w profilu danej żadnemu zewnętrznemu podmiotowi. Szczegółowe informacje znajdziesz w polityce prywatności oraz Regulaminie.

akceptuję, przejdź do serwisu
ustawienia cookies