napisał(a) Pepe12345 » 01.04.2010 12:55
Nie ma co dywagować na temat opon zimówek czy są dobre, czy złe, bo TO nie podlega dyskusji. Cały cywylizowany świat w zimie jeździ na oponach zimowych. Po części rozumiem wypowiedzi niektórych osób bo sam kiedyś, kiedyś, a było to w 1995 roku miałem przypadkowo tak beznadziejne, że niewiele lepsze od letnich. Tym sposobem mogłem się zrazić i zostać jednym z krzykaczy, głoszących że "niepotrzebny wydatek", "dam sobie radę na letnich", "niewielka poprawa", nie widzę różnicy" itp. farmazony. Prawda jest zupełnie inna- dobra (!!!) opona czy to letnia czy zimowa to ZUPEŁNIE inna jazda i inne bezpieczeństwo dla kierowcy i jego rodziny. Chyba to coś znaczy, no nie ??? Mam obecnie dość niezłe Pirelli SnowSport (500pln za sztukę 16 cali na oponeo.pl), a na lato- asymetryczne Bridgestone Turanza ER 300 i naprawdę jestem w siódmym niebie. Nie chcę słyszeć o jakichś tam "kartoflakach" po 150pln, które nie dość że z dobrą oponą nie mają za wiele wspólnego, to po 20-30 tysiącach niewiele po nich zostaje, co zdarza się i markowym super-oponom np (Goodyear F1 Eagle, choć te przez krótki okres zycia oferują NIESAMOWITE wrażenia z jazdy i równie niesamowitą przyczepność-najlepszą z jaką osobiście miałem do czynienia). Moja rada: Nie żałujcie $$$ na dobre oponki- wtedy będziecie bezpieczni i naprawdę zadowoleni. Na tym nie da się oszczędzić.