napisał(a) woka » 20.07.2010 14:43
Ta knajpa po lewej ... omijaj ją z daleka. Tam pół miasta się zatruło.
Natomiast knajpa po prawej ... zdzierają jak ch*****, sami złodzieje.
Przy promenadzie są niezłe ale tam z kolei resztki jedzenia wrzucaja do wspolnego kotła, zamieszają i znowu podają. Możesz natrafić wlaśnie na ten moment ........ pisać dalej
( jakie pytanie taka odpowiedź )
ps.
Acha, prosisz o wyrozumiałość (teraz doczytałem). OK.
Wyrozumiale Ci odpowiem ...każda, wyglądająca na "knajpę" nieprzypadkową, jest dobra. Nie ma złych i dobrych. Na orzeżach miasteczka specjalizują się raczej w szybkich daniach. Obiad bardziej wykwintny zjesz sobie przy promenadzie, ale tam zawsze jest tłok. Bywa, że w porze obiadowej (14-19) czekasz na wolny stolik, długoooo.
Wyjazd, bez wcześniejszej rezerwacji, koniec lipca ....... odważny jesteś. Ale głowa do góry, jakoś tam będzie.