Ja też dodam coś od siebie w tym starym wątku...
Na 8 pobytów 1 raz w 2018 na wyspie Hvar w Ivan Dolac spotkaliśmy dosłownie plagę komarów. Codziennie wlatywały do naszych apartamentów. Masakra. Nie dało się ich wytępić. Dzieci były całe pokąsane. Właścicielka app mówiła, że gmina Jelsa, do której należy Ivan Dolac nie miała kasy na spryskanie wybrzeża i dlatego komary się pojawiały. Dodatkowo spaliśmy w pierwszej linii, więc tak bliska obecność wody z pewnością pomagała w mnożeniu się tych stworzeni...
Nigdy się z takim czymś nie spotkaliśmy... Niby zwykłe komary, ale dzieciaki miały od nich tak ogromne bąble, że masakra...