jakie ciuszki

napisał(a) **mawe** » 15.07.2006 22:08

Czyli jedne spodnie dresowe i jeden polar wystarczą? Bo jak jedziemy np. nad Bałtyk to mąż mówi, że całą szafę zabieram, ale sami wiecie jak nad Bałtykiem, dlatego trudno wyobrazić mi sobie tę ulge w pakowaniu na Cro. I jesze dla moich dwóch facetów nie muszę brac skarpet!!!!! cudownie!!! :lol:

napisał(a) **stick** » 16.07.2006 00:00

Moja żona w ubiegłym roku zabrała do Mielna kurtkę narciarską (cienką0 - i jeszcze wieczorami w niej chodziła :lol:

napisał(a) **rich72** » 16.07.2006 00:09

ja zrezygnowałem ostatecznie z bałtyckich wczasów od czasu jak z obecną moją żonką a wtedy dziewczyną ( kupa lat :wink:

) na plażę chodziliśmy w zimowych kurtkach owinięci śpiworem :evil:

napisał(a) **billea** » 17.07.2006 12:22

rich72 napisał(a):jestem za

No to my lecimy 8 sierpnia do Zupy Dubrovackiej, a koło 14 stego mamy w planie przenieść się w okolice Makarskiej (prawdopodobnie do Żivogosce camp DOLE), ponoć sa tam śliczne plaże......

napisał(a) **rich72** » 17.07.2006 13:43

my będziemy w Zivogosce Porat na kwaterce od 12 - 26 sierpnia - ekipa 6 dorosłych (30-35 lat) i 3 dzieciaków 2x4 lata i 1 x 2,5 roku.

napisał(a) **jfk66** » 17.07.2006 21:57

Hi.Pytanko odnośmie butów do wody.
Jakie rozmiary mozna kupić na miejscu?- córa ma numer 42

napisał(a) **borboleta** » 18.07.2006 07:46

Wlasnie sie dzisiaj sie zastanawialam czy znajde dla siebie buty- ja mam rozmiar 36....

napisał(a) **corrina** » 18.07.2006 09:39

To ja się podepnę z pytaniem - odnośnie butów, ale nie do wody tylko zakrytych typu sportowe (adidasy/tenisówki itp) - czy w ogóle sie takie przydadzą ?
Nie chcę bez sensu przeciążać bagażu rzeczami, kórych w praktyce nie założę, raz wzięłam adidasy na Kretę i było to działanie zupełnie pozbawione sensu... :roll:

napisał(a) **Lider16** » 18.07.2006 11:56

Ja zabieram adidasy (firmy Reebok ;-)

)ZAWSZE. Mam takie już mocno wysłużone, ale w żadnych innych nie prowadzi mi sie lepiej samochodu. Zwłaszcza na długich dystansach. A przy okazji mogą sie przydać do spacerów po okolicznych górkach w razie gorszej pogody.

napisał(a) **rich72** » 18.07.2006 11:59

w żadnych innych nie prowadzi mi sie lepiej samochodu. Zwłaszcza na długich dystansach

jak jadę do cro to zawsze w klapkach wsiadam do auta, które od razu lądują na boku i śmigam w skarpetkach :wink:

napisał(a) **tatuś** » 18.07.2006 13:23

w klapkach i skarpetkach?
Jezu...

napisał(a) **rich72** » 18.07.2006 18:19

zgadza się bo na boso guma z pedałó nie jest zbyt przyjemna dla stóp - na miejscu oczywiście skarpet już nie używam, klapek w zasadzie też nie :wink:

napisał(a) **martita** » 27.07.2006 14:34

rich72 napisał(a):
Niepotrzebna zupełnie jest góra od kostiumu, w zeszłym roku użyłam jej tylko w pierwszym dniu... potem leżała w plecaku

w sumie dół też

a ja mam zamiar kupić nowy strój właśnie na wyjazd do Chorwacji..to może jednak nie muszę?;] skoro 'strój Ewy' wystarcza.. :lol:

ale mój mężczyzna to by mnie chyba zamordował..
no albo zgwałcił

napisał(a) **darekk_2005** » 27.07.2006 23:04

Kochanie...moja Rybko ukochana raczej wybrałbym tą drugą opcję hihi;)wiesz o tym najlepiej jak się da;)w końcu mnie znasz:*a co do stroju to i tak go kupimy

pozdro 4all ludziska i udanych urlopków;)

napisał(a) **mareksrybnik** » 28.07.2006 06:01

Z tymi ubraniami to nigdy nic nie wiadomo. Przy mojej piątej wizycie we Włoszech gdzieś w połowie lat 90-tych (zawsze jechaliśmy ostatni tydzień sierpnia - piewrszy września) było tak zimno, że wszyscy kupowaliśmy jakieś dresy, bluzy i tym podobne. Naprawdę słonecznej pogody mieliśmy może z 5 dni. Reszta deszcz, chmury i temperatura pomiędzy 15-20 stopni. Taka sytuacja zdarzyła się tylko raz na 10 przypadków (pozstałe przypadki ponad 30 st praiwe non stop), ale ryzyko zawsze jest

.