Jakie alkohole polecacie do spróbowania ?

Jacek S napisał(a):

raulinio75 napisał(a):marytka ale jak zacznę próbować wszystkiego to nie będę pamiętał nic z urlopu
A niech tam raz się żyje !!!!

Może tak być

Kolo Limskiego tez probowalismy

Maraschino jak ktos lubi warto kupic - w Polsce nie znalazle ale zacny forumowicz udostepnil
Wino biale i czerwone swojskie - tanie i dobre
Rakija (miod, gruszka i numer 1 z zeszlego roku orzechowa)

Witam. Co prawda w Chorwacji byłem w 2002 roku (w tym roku mam zarezerwowany wyjazd po raz drugi - i na pewno nie ostatni), to o ile pamiętam siedziałem w knajpie i rozmawiałem z synem właściciela knajpy (namawiałem go na wspólne picie polskiej wódki - ale się nie zgodził, che che che, praca mówił), byliśmy we dwie rodziny. Ale wracając do tematu, to pytałem go o rodzaje lokalnych alkoholi, odpowiedział: Travarica, Slivovica i Loza. Wszystkie niezbyt dobre (te ze sklepu - zakupiłem i piłem). Ale u lokalnego producenta zakupiłem (test przed zakupem) i uważam, że były całkiem niezłe (moc, ok 70% !!!!!!!!!!) Reasumując. Kraj do zamieszkania: Chorwacja. Kraj pochodzenia alkoholi: Polska.

marytka-orehovica jest dobra ale dla pań i to tak na smak bo według mnie jest za słodka ale kazdy ma inny gust a rakije to zalezy kto pędzi .

A ktoś próbował, a może wie gdzie kupić dobrego Rohaća? Może przekręciłem nazwę ale jego degustacji nie zapomnę,,,miód, wino, słońce,pomarańcz....i jeszcze się paliło

A kruskovaca gruszkowego nie pije sie przypadkiem po posiłku w malych ilosciach w celu lepszego trawienia??:)

oprocz winka, piwka i rakijii ,co tam jeszcze jest
jakies wodeczki czyste?,kolorowe?
a ceny? albo moze zabrac cos ze soba z Pl lub na bezcłowej w Austrii kupic

w Medulinie na poczatku promenady stal gosciu ze stoiskiem z rakija, mial wszystkie smaki i kolory. Dosc dobrze mowil po polsku i czestowal wszystkim ale to taka masowka troche byla

Witam, byłem na wyspie Brać i jeśli chodzi i trunki alkoholowe to polecam tylko piwo. Alkohol więcej procentowy lepiej przywieść z polski gdyż nie ma posmaku bimbru. Dla osób, którym się skończy Polski alkohol polcem drinki ze spitem gdyż zabijają posmak bimbru.

Ja lubię posmak tego chorwackiego jak to nazwałes bimbru - kwestia temperatury - no i czystą rakiję kupuję tylko po to żeby do niej wrzucić jakieś zielsko lub owoce. Uwielbiam travaricę, gruszkową jabłkową oraz orzechówkę. Kobieca pierwsza ligo to wiśniówka.

Dla kobiet mogę polecić jeszcze Julishke, taki mix rakiji śliwkowej z likierem gruszkowym. Jest do kupienia tam w sklepach, taki żółty trunek. Dla facetów tylko i wyłącznie Loza (choć orahovica i od smokvy też super), koniecznie z tym posmakiem bimbru czyli "domace".

Moje wrażenie z Vodic koło Szybenika (niedaleko PN Krka na temat):
Win:
- wytrawne bardziej mi smakowały w sklepie min. Grasewina;
- słodkie wina Proszek to tylko u miejscowych gospodarzy. W żadnym sklepie/markecie nie znalazłem.
- ciekawa strona nt. win:
http://enoturystyka.org.pl/rejony/chorwacja-winem-plynaca
Likierów i wódek/rakij:
- zawsze wszyscy chwalą Rakije, a jak dla mnie Travarica jest o wiele lepsza - nie za gorzka, nie słodka, w sam raz i trochę neutralizuje posmak bimbru;
- unikać zakupów w sklepie - kupować tylko u miejscowych (szkoda ze nie natrafiłem się przed wyjazdem na taką opinie). Dlatego, że zawsze można spróbować przed konsumpcją i nie ma ryzyka natrafienia na bardzo gorzki likier Amaro lub bardzo mdły, bez smaku słodki likier w którym czuć tylko cukier i odrobinę rakiji - Medovaca (że też się łudziłem, że będzie na miodzie).
Foto ohydnej Medovacy:

Polecam rakije wisniowa-ogólnie nie cierpie rakiji ale ta jest rewelacja i ma ok.20-30%(w zaleznosci ile sie chce).
Jezeli chodzi o wino to najlepsze to Prosek.
Bardzo dobra jest orehovka.

a ja w chorwacji cuś nie mogę spozywać - jakos od razu mi niedobrze.
Polecam naprawdę w małych ilościach wino Prośek - supermegaekstrasmaczne.
Browarki- nie specjalnie przypadły mi do gustu - jedynie co byłem w stanie przełknąć to jakiś PAN - podobno siuchy ale mogłem wypic jedynie to.
Rakije (chyba że miodkową), travarice i inne wynalazki próbowałem ale nie podeszły mi nawet w najmniejszym stopniu - bleee:)

Moja lepsza połowa odkryła w tym roku Pelinkovac.

My jadąc z Zaostrogu do Dubrovnika, na wysokości Bacinskich Jezior, oraz w okolicy miejscowości Ploce, zauważyliśmy stragany z owocami. Okazało się, że mają nie tylko owoce , choć o alkohol trzeba zapytać bo nie jest wystawiony. Sprzedawcy częstują winkiem oraz nalewkami w plastikowych kubeczkach i można wybierać wedle uznania .