Jakich firm mamy aparaty?

"Croatek" - miałeś rację
Nie chłopcy, ale miła Pani w Foto Plusie u której składałem zamówienie na aparat potwierdziła mi dziś , że zamawiałem FZ8 po cenie 1165 zł, będę go miał po 1165 zł
Tak więc "gospodarzu" Ty tez miałeś rację, że miałem szczęście

I okazało się, że pośpiech nie tylko jest wskazany przy łapaniu pcheł
"Woka" - przy zakupie aparatów też

LRobert napisał(a):Czy aparat który chcę kupić też sie liczy w glosowaniu ?
Zamierzam kupić SONY ALFA 100. Jak ktos mia doczynienia z tym aparatem to chętnie przeczytam opinie. Do tej pory robiem zdjęcia analogową Minolta Dynax 4.

Wydaje mi się, że chcesz zamienić przyzwoitego analoga na przyzwoitą cyfrę w segmencie lustrzanek.
A nie brałeś pod uwagę takiego aparatu jak NIKON D80

Pozdrav

to fakt stałki są drogie ale efekty kompensują ceny

Leszek Skupin napisał(a):

LRobert napisał(a):Czy aparat który chcę kupić też sie liczy w glosowaniu ?
Zamierzam kupić SONY ALFA 100. Jak ktos mia doczynienia z tym aparatem to chętnie przeczytam opinie. Do tej pory robiem zdjęcia analogową Minolta Dynax 4.

[i][b][color=green]Wydaje mi się, że chcesz zamienić przyzwoitego analoga na przyzwoitą cyfrę w segmencie lustrzanek.
A nie brałeś pod uwagę takiego aparatu jak NIKON D80

Bralem ale chodzi o obiektywy, które z minolty pasują do Sony szczególnie jeden 75-300. Nikon jest jednak ciut za drogi.

Janusz Bajcer napisał(a):"Croatek" - miałeś rację
Nie chłopcy, ale miła Pani w Foto Plusie u której składałem zamówienie na aparat potwierdziła mi dziś , że zamawiałem FZ8 po cenie 1165 zł, będę go miał po 1165 zł
Tak więc "gospodarzu" Ty tez miałeś rację, że miałem szczęście

I okazało się, że pośpiech nie tylko jest wskazany przy łapaniu pcheł
"Woka" - przy zakupie aparatów też

Janusz ... choć w pewnym stopniu masz oczywiście rację. Ja natomisat mam inną zasadę. Wszytsko co bym nie kupił (oprócz papierosów i innych dupereli) kupuję długo i z należytą rozwagą. Telewizor kupowałem kilka tygodni, kamerę chyba z miesiąc ( mam na myśli ze długo porównywałem). Co za to mam .... mam zadowolenie że zakup dobry i właściwy. Co do ceny, podobnie. Szukam swoją "półkę przeznaczenia" a z tej półki zawsze z górnej ceny ale nie tą najwyższą, ta jest z reguły zawyżona "bo nowość" która nie zawsze tak naprawdę nowością jest.
Jak juz kupisz, pisz o swoich wrażeniach po tygodniu. Pamietaj ... ja patrzę na Ciebie.

woka napisał(a): Pamietaj ... ja patrzę na Ciebie.

Wiem, wiem - nawet w Barze Cię ostatnio widzę

Leszek Skupin napisał(a):

woka napisał(a):W takim razie ..... ja wysiadam. Wy widzicie coś czego ja nie widzę. Zdjecie jak zdjęcie- widać. Jakieś "szumy" ponoć są ... gdzie te szymy ???? podrasowane, nie podrasowane .... jejku. Jest zdjęcie, widać ? ... widać. Oddaje obraz ..... oddaje. Koniec dla mnie. Wiadomo, że nawet najlepsze zdjęcie nie odda "realu". Oczywiście nie mówię o zdjeciu zepsutym do szpiku kości. Jak jest jako takie - to jest dobre i koniec.

ps. ale ze mnie gamoń fotograficzny.

I właśnie o to tu chodzi. Większość ludzi albo nie zauważa takich różnic, albo są dla nich zuuuuupełnie obojętne. Taki aparat kupić czy taki Z takim obiektywem czy z takim Każdy jeden w tej cenie to tylko zabawka dla dorosłych dzieci . Z resztą cała fotografia amatroska to w większości zabawa więc .........

Fotografia, jak to kiedyś Arek powiedział, zaczyna się po "ustałkowaniu" Czyli bez żadnych zoomów. Stosujesz obiektyw albo 50 mm albo tele 400 mm. A te poważniejsze zaczynają się powyżej 5 tys zł - same obiektywy .

Ciekaw jestem co na te moje wywody powie croatek bo sie wymądrzam jakbym conajmniej się znał na fotografii co jest kompletną bzdurą i nie raz mi to tu udowodniono
Pozdrav

Jeśli brać pod uwagę jeden przedział cenowy to stałki są o wiele lepszej jakości. Natomiast nie mogę się zgodzić z tym że "fotografia zaczyna się po ustałkowaniu". Wielu profesionalistów (np.fotoreporterzy) nie ma na wyposażeniu stałek, za to używają drogich obiektywów zmiennoogniskowych.

Odnośnie porównywania zdjęć względem szumu i ostrości, powinno się to odbywać na zdjęciu (lub jego wyciętej częsci) w pełnej rozdzielczości 1:1, tylko tak możemy dokładnie ocenić szczegóły zdjęcia.
Poniżej przykłady.

Jeśli chodzi o zdjęcia z aparatów analogowych to nadal jeszcze przewyższają jakością zdjęcia z cyfrówek. Chodzi głównie o rozpiętość tonalną i odwzorowanie kolorów. Gwarantuję że Wasze "stare"analogowe lustrzanki zrobią o wiele lepsze zdjęcia niż obecne najdroższe cyfrowe hybrydy

Tamron 17-50 i Canon 400D

niezle ostrzy ten Tamron.....
bardzo popularne ostatnio szkło, ja jednak dalej uważam że warto korzystać ze stałek.Plastyka obrazu nie do pobicia

Nie jestem profi, czasem tylko jakiś ślub dla znajomych zrobię i z doświadczenia wiem że w kosciele stałki to jednak nieporozumienie
często ciężko podejść itd. wtedy spacer-zoom rządzi ale w plenerze ........

Zdjęcie robione hybrydą, bez przystawki macro, nocą przy użyciu lampy

całe



100% czyli 1:1



Jak dla mnie wystarczy a w zasadzie wystarczało bo dokupiłem Rynoxa

A fuuuuj własnie jadłem obiad

Janusz Bajcer napisał(a):

woka napisał(a): Pamietaj ... ja patrzę na Ciebie.

Wiem, wiem - nawet w Barze Cię ostatnio widzę

W barze byłem tylko przez chwilę .. wypiłem 1 (jedno) piwo. dziewczyny były super, same laski ( nie łaski)