napisał(a) Rysio » 05.03.2007 14:57
Jeszcze coś o szumach i stabilizacji cyfrowej
"Co jest stabilizacją obrazu, a co nią nie jest
Na popularnej stronie internetowej DPReview pojawił się apel do producentów aparatów cyfrowych w sprawie rzetelnego posługiwania się terminem "stabilizacja obrazu". Nasi brytyjscy koledzy wytykają producentom, że często stabilizacją obrazu nazywane są po prostu tryby podbijające czułość ISO, co może być mylone z prawdziwymi systemami stabilizacji drgań aparatu................................ Tymczasem doszło do sytuacji, że nawet firmy oferujące w swoich modelach optyczną stabilizację obrazu chwalą się dodatkowym podbijaniem ISO nazywając to "podwójnym systemem stabilizacji". Warto sobie uświadomić, że podniesie czułości ISO nie daje takich samych efektów jak prawdziwa redukcja drgań. Przede wszystkim następuje obniżenie jakości obrazu (zwiększenie szumów, spadek kontrastu i nasycenia barw), a także poprzez zmianę parametrów ekspozycji zwiększenie liczby przysłony lub skrócenie czasu ekspozycji. W rezultacie zastosowanie wyższego ISO zawsze zmienia wygląd fotografii. Oczywiście podniesienie czułości, a tym samym skrócenie czasu ekspozycji, zmniejszy ryzyko otrzymania poruszonego zdjęcia i w przeciwieństwie do stabilizacji mechanicznej zapobiega także rozmazaniu się na zdjęciu szybko poruszających się obiektów. Biorąc to pod uwagę łączenie stabilizacji mechanicznej z podniesieniem ISO może przynieść odpowiednie efekty. Jednak należy być świadomych skutków ubocznych. Z naszej praktyki i naszych kolegów dziennikarzy wynika, że w większości przypadku konsument nie jest tego świadomy"