fuji f30
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=5122
lub nastepca f31 fd
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=5532&p=0
banko napisał(a):fuji f30
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=5122
lub nastepca f31 fd
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=5532&p=0
ISO wyzsze niz 200 w w/w jest w zasadzie nieuzywalne ze wzgledu na duzy szum
Rysio napisał(a):ISO wyzsze niz 200 w w/w jest w zasadzie nieuzywalne ze wzgledu na duzy szum
Dokładnie tak, natomiast Fuji, nie wiedzieć dlaczego w trybach auto i tematycznych podnosi ISO i zaczyna nieprzyjemnie szumieć. Ja focąc wolę zejść z ISO jak najniżej, podciągając jasność czasem i przysłoną
Lubuszanin napisał(a):Kiedys stabilizacji aparaty nie mialy i fotki byly robione super, czy faktycznie jest niezbedna?
woka napisał(a):Nooooooooo, właśnie wróciłem z salonu. Pogadałem se z przemiłą, młodą ekspedientką . Rozmiawiałem o Panasonic FZ 7, Panasonic TZ 1, Olympus SP-510 ( 500 nie było). FZ 7 odradzała, za duże "szumy".... stanęło na SP-510 ale jak mówiłem jak ja robię zdjęcia i czego oczekuję to powiedziała ......... "panie, po cholerę panu taki aparat, kup se pan Panasonic TZ 1 i to aż za dużo dla pana. Po co przepłacać. Wziąłem do ręki ten TZ 1 (srebrny) a on jakiś taki śliski. Znowu wziąłem SP-510 do ręki - leży jak trzeba. Mówię dalej do szanownej pani ... ale ten Olek 510 ponoć nie ma stabilizacji ..... ma stabilizację ( tak powiedziała). Przyszedłem więc do chałupy, usiadłem przy kompie i pisze do szanownego grona cro-maniaków licząc na wyjaśnienie dla mojej skromnej osoby...... co ja mam teraz począć ????
Rysio napisał(a):Lubuszanin napisał(a):Kiedys stabilizacji aparaty nie mialy i fotki byly robione super, czy faktycznie jest niezbedna?
Owszem, nie było stabilizacji, ale ten kto chciał zrobić ujęcie na 10,12, czy 15 krotnym szkle, stawiał aparat na statywie i palił go z wężyka spustowego. Dzięki stabilizacji można uzyskać dobre efekty "z ręki" nawet przy tak dużych wartościach przybliżeń.
Przykład- zdjęcie z zoomem x 12 Super Stady Shot Sony DSC H1, ruchomego obiektu
woka napisał(a):FZ 7 odradzała, za duże "szumy".... stanęło na SP-510 ............... ale ten Olek 510 ponoć nie ma stabilizacji ..... ma stabilizację ( tak powiedziała).
Lubuszanin napisał(a):woka napisał(a):Nooooooooo, właśnie wróciłem z salonu. Pogadałem se z przemiłą, młodą ekspedientką . Rozmiawiałem o Panasonic FZ 7, Panasonic TZ 1, Olympus SP-510 ( 500 nie było). FZ 7 odradzała, za duże "szumy".... stanęło na SP-510 ale jak mówiłem jak ja robię zdjęcia i czego oczekuję to powiedziała ......... "panie, po cholerę panu taki aparat, kup se pan Panasonic TZ 1 i to aż za dużo dla pana. Po co przepłacać. Wziąłem do ręki ten TZ 1 (srebrny) a on jakiś taki śliski. Znowu wziąłem SP-510 do ręki - leży jak trzeba. Mówię dalej do szanownej pani ... ale ten Olek 510 ponoć nie ma stabilizacji ..... ma stabilizację ( tak powiedziała). Przyszedłem więc do chałupy, usiadłem przy kompie i pisze do szanownego grona cro-maniaków licząc na wyjaśnienie dla mojej skromnej osoby...... co ja mam teraz począć ????
Wg tego opisu ma stabilizacje:
http://www2.olympus.pl/consumer/29_SP-510_UltraZoom.htm
Lubuszanin napisał(a):Rysio napisał(a):ISO wyzsze niz 200 w w/w jest w zasadzie nieuzywalne ze wzgledu na duzy szum
Dokładnie tak, natomiast Fuji, nie wiedzieć dlaczego w trybach auto i tematycznych podnosi ISO i zaczyna nieprzyjemnie szumieć. Ja focąc wolę zejść z ISO jak najniżej, podciągając jasność czasem i przysłoną
Fuji ma niezly manual podobno, wiec chyba mozna poprawic co knoci auto?