Lubię to motto, znajomy takie używa:
Najlepszy aparat to ten, który właśnie masz przy sobie.
Zwłaszcza chłopów się to tyczy ...
![Wink :wink:](https://www.cro.pl/images/smilies/icon_wink.gif)
agniecha0103 napisał(a):No i poprostu " od nowa Polska Ludowa".
Sony a 700 już nie produkują, w sprzedaży też praktycznie nie ma, jedynie jest dostępny z drugiej ręki - używany, a takiego boję się kupić.Przyjżę się chyba Nikonowi bliżej .
woka napisał(a):... obok jest Media Mark więc z nudów tam wszedlem.
...Obok jest stoisko Foto. Patrzę na te aparaty, patrzę na lustra ( bardzo dużo tego jest) ...... i nijak nie mogę sobie wyobrazic, żebym ja, z ta masą miał chodzić między ludzmi. Na samą myśl - jakoś się wstydzę.
Przecież zdjęcie można zrobić czymś mniejszym, przyjemniejszym w obejściu i dotyku. Na dodatek, jak sądzę większość kupuje aparat z myślą o wakacjach i wczasach.
Na wczasach mam chodzić z taką armatą![]()
Jak dla mnie, to nieporozumienie.
Nie jestem specem od foto ale zauważyłem, że niektore kompakty są droższe od luster, o co tutaj chodzi - nie wiem. Moda jakaś czy cuś. ( widziałem taką małpkę, nawet fajna, chyba coś ponad 2200 zł)
Jak to na stoisku foto, zawsze są kupujący jednak mimo dość długiej chwili nie zauważyłem wiekszego zainteresowania tymi armatami. Kompakty- kupowali.
Ludziska nie dajcie się zwaryjować .... niech aparat Wami nie rządzi. Kompakt nieść w ręku można, do torebki go włożysz, do kieszeni. Lustro to już inne gabaryty. Zdjęcie każdy zrobi a bywa, że nie odróżnisz zdjęcia zrobionego przez lustro i kompakt.
JacYamaha napisał(a):Ostatnio usłyszałem w wywiadzie z p.Kosycarzem, że 9 na 10 Polaków pstryka i że coraz bardziej czuje oddech amatorów...
Firmy podsuwają coraz to nowe zabawki.
Kto się interesuje trochę bardziej znajdzie coś więcej niż małpkę z 12 MPix.
new1984 napisał(a):Ja 3 lata temu kupiłem H2 za około 1300, i rzeczywiście uważam go za dobry zakup. Dzisiaj nie dałbym 2000 za jakikolwiek kompakt, skoro za 2600 można mieć D90 z podstawowym kitem.
Ale każdy kupuje to, co lubi.
przejdzie ci ten problem, zwłaszacza jak ci pokażę zdjęcia z zooma np 70-200/2.8 IS i 135L/2.0 i nie będziesz mógł określić które zdjęcie którym robione. Po pewnym czasie nawet w amatorskich zaczyna się bardziej liczyć co na zdjęciu niż jego ostrość i bokeh;)piter83pl napisał(a):JacYamaha napisał(a):OK - czyli człowiek musi się nachodzić nim kadr złapie...
A ten slim, o którym mowa obok?
Relacja cena/jakość np. w przypadku rzeczonej 50 jest niesamowita, fotki są nieprawdopodobnie ostre. Ja jestem amatorem, ale ja tak to odczuwam - niesamowita jakość.
Pozdrawiam
Fatamorgana napisał(a):A właściciel tej armaty, ze wstydu zapadł się pod ziemię zapewne...
Bodzioch Marek napisał(a):Po pewnym czasie nawet w amatorskich zaczyna się bardziej liczyć co na zdjęciu niż jego ostrość i bokeh;)