Jakich firm mamy aparaty?

Rysio napisał(a):Anetko, podstawowe pytanie - lustro kompakt hybryda

Rysiek! Skoro AnetaA pisze, że czyta i niewiele rozumie, to chyba nie trzeba pytać, czy lustro, kompakt czy hybryda

Ma być "cyk" i piękne zdjęcie z Chorwacji

Aniu, zawsze istnieje ta możliwość, że Anetka chce nabyć świadomość w kwestii fotografii

Plumek napisał(a):

Rysio napisał(a):Anetko, podstawowe pytanie - lustro kompakt hybryda

Rysiek! Skoro AnetaA pisze, że czyta i niewiele rozumie, to chyba nie trzeba pytać, czy lustro, kompakt czy hybryda

Ma być "cyk" i piękne zdjęcie z Chorwacji

Czyli Anetka jest taka jak 99,9999999999999 % osób fotografujących ( w tym i ja). Ma być "cyk" i zdjęcie a nie jakieś tam ................. . Aneta ... pozdrawiam.

Rysio napisał(a):Aniu, zawsze istnieje ta możliwość, że Anetka chce nabyć świadomość w kwestii fotografii

Jakby chciała, toby napisała, że czyta i coraz bardziej Ją temat wciąga Ale może się mylę - AnetaA - odezwij się i rozwiej nasze wątpliwości

AnetaA napisał(a):To ja tak też nieśmiało się wtrącę i zadam małe pytanko-co sądzicie o canonie i co ew. polecacie.Odesłano mnie tu z wątku Chcę kupic aparat,ale podobnie jak niektórzy czytam i niewiele rozumiem z tych wszystkich fachowych dyskusji,pozdrawiam

Fachowcy póki co nie piszą, więc ja, jako wybitny spec od aparatów foto napiszę krótko. Wszystko sprowadza się do jednego, tzn. możesz wejść do sklepu foto, z zamknietymi oczyma. Po omacku wyszukać pierwszy lepszy aparat i go kupić. Mogę dać gwarancję- każdy z nich zrobi zdjęcie, niezłe zdjęcie. Reszta to prawie że w czystym wydaniu marketing i medialne zaszłości.
Ten ma to i to, potrafi to i to ....... każdy to potrafi. Natomiast jeżeli chcesz robić zdjęcia dla mediów lub wywoływać je w dużym rozmiarze, moim zdaniem, po omacku nie kupuj. Może się trafić, że natrafisz na ten co będzie miał problemy ( nie koniecznie ale tak może być). Konkluzja: domowo-prywatny użytek zdjęć , można śmiało "po omacku".

ps. teraz niech fachowcy napiszą gdzie się pomyliłem lub napisałem nieprawdę. Obiektywnie i sprawiedliwie proszę.
ps.2 cenię ludzi wolnych. Nie marka i nie waga aparatu się liczy. Kilka tygodni temu było w TV ..... Prezydent Francji ze swoją nowa wybranką był sfilmowany na murach jakiejś tam miejscowości ( bliski wschód). Wybranka robiła zdjęcia ...... zwykłą "małpką". Chyba nikt z nas nie myśli, że ją nie stać na coś większego. Nie zajmuje się zawodowo fotografią więc po ch...... jej coś innego.

A ja tydzien temu kupilem Sony Cybershot T200. Po ostatnich wakacjach z Panasonikiem FZ-8 na szyji i druga torba z kamera stwierdzilem, ze potrzebuje maly aparat, ktory wyciagne z kieszeni i zrobie zdjecie nie gorszej jakosci niz FZ-8. Czy ktos wyobraza sobie np wyjazd na narty z taka torba na szyji?. Ja juz nie i dlatego m.in. zmienilem Panasonica na Sonego. Powiem wam, ze fotki w nocy bez zadnego oswietlenia sa rewelacyjne i jestem bardzo zadowolony z tej wygladajacej na papierosnice zabawki. Jesli kogos meczy ciagle grzebanie w aparacie i transport tych duzych sprzetow na plecch, to polecam ten aparacik.A tutaj link do opisu:

http://fotobasia.pl/produkt.php?id=1880

woka napisał(a):Nie zajmuje się zawodowo fotografią więc po ch...... jej coś innego.

No - chyba, że to jej pasja... Wtedy wydaje sie na nią ostatni grosz czasem

Plumek napisał(a):

Rysio napisał(a):Aniu, zawsze istnieje ta możliwość, że Anetka chce nabyć świadomość w kwestii fotografii

Jakby chciała, toby napisała, że czyta i coraz bardziej Ją temat wciąga Ale może się mylę - AnetaA - odezwij się i rozwiej nasze wątpliwości

Jak najbardziej czyta i chce nabyć świadomości,tylko że u mnie to chyba w tej kwestii trochę ciężko jest niestety.W związku z tym że z obecnej cyfrówki wyciągnęłam już co nieco,trochę sprawdziłam jej możliwości (sądzę że to żadna rewelacja ten aparat na dzień dzisiejszy) i ma go dostać teraz córa, więc chcę kupić nowy i nie tak do końca dla wariatów, co by tylko pstryk i zdjęcia jest - ten etap już przeszłam i próbuję ustawień manualnych.

Więc jeszcze raz: czytam, próbuję i stosuję w praktyce Wasze wskazówki,ale różnie wychodzi

Rysio napisał(a):Anetko, podstawowe pytanie - lustro kompakt hybryda

Myślę raczej o lustrzance,poprzedni aparat na potrzeby prywatno- domowe polecał mi znajomy fotograf no i nie narzekałam, ale do pewnego momentu-dla mnie na dzień dzisiejszy na pewno za mały jest zoom optyczny i jakoś mam problem z uzyskaniem efektu rozmytego tła choć do uwag i wskazówek sie stosuje

Woka, z pełnym szacunkiem, ale się mylisz i to grubo. Wśród zwykłych najprostszych kompaktów, różnice w jakości zdjęć mogą być kolosalne i to nawet tej samej firmy tylko różne modele. Pamiętam test aparatów który czytałem około roku temu. Testowanych było około 20 różnych produktów różnych firm i okazało się, że w podobnych widełkach cenowych, znalazła się jakaś Praktica (która stała się na przełomie kilku lat w miarę cenioną marką) z której zdjęcia wyglądały dosłownie jak z telefonu komórkowego. Testujący nie wierząc w to, jak paściarskie fotki z niej wychodzą, postanowili, że wezmą do testów inny egzemplarz. Kilka egzemplarzy prezentowało identyczny poziom. Zdjęcia prezentowane na papierze gazety już wyraźnie odstępowały od reszty. Przekolorowania, potężne aberracje, całkowity brak szczegółów w cieniach, zdjęcia wykonywane jedno po drugim w tych samych warunkach, z których na jednym niebo ma zafarb różowy na innym zielony. Po prostu tragedia. Zdjęcia zrobione moim starym (model sprzed 6 lat) Kodakiem CX4230 czy nowszą komórką K800i naprawdę wyglądają lepiej niż z tego wynalazku. Tak więc, kupując cokolwiek, warto zapytać lub poczytać testy. Wódki czy piwa też nie kupujesz z zamkniętymi oczami, a efekt osiągasz taki sam - masz banię - tyle, że ważne w jakim stylu i z jakimi skutkami ubocznymi

Woka masz rację. Każdy kupuje aparat jaki mu pasuje. A argumenty są przy zakupie bardzo różne: wielkość, możliwości finansowe, możliwości techniczne aparatu - które może jak dobrze pójdźie bedą wykorzystane w 50%, jego przeznaczenie a dla niektórych nawet kolor obudowy. I dobrze bo to ma być aparat dla tej konkretnej osoby i ona będzie z niego korzystać. Jak kupowalismy aparat dla syna to oprócz danych technicznych ważna była cena. W razie zniszczenia bądź zagubienia nie będzie tak bardzo żal. Co do spraw technicznych opisywanych w wątku to ja mimo tego, że robię zdjęcia ponad 25 lat też niewiele z tego rozumiem, ale czytam - może kiedys się przyda.

AnetaA napisał(a):[...]dla mnie na dzień dzisiejszy na pewno za mały jest zoom optyczny i jakoś mam problem z uzyskaniem efektu rozmytego tła

To, co ja wybrałbym w tej chwili, to Nikon D80 + szkło 18-135 (koszt ok. 3500 zł); jeśli 135 to za mało, to 18-200VR (obiektyw ze stabilizacją) za ok. 4600 zł za zestaw plus 50/1,8 do portretów - cena ok 500 zł.
Jeśli 200 mm to też za mało, to widziałem zestaw D80 + kit 18-70 + 70-300 za 4200 zł z kartą Sandisk 4GB.
Jest w czym wybierać, i to w ramach każdego systemu. Pamiętaj tylko później o zapewnieniu sobie extra tragarza do sprzętu

--
pozdrawiam

Plumek napisał(a):

woka napisał(a):Nie zajmuje się zawodowo fotografią więc po ch...... jej coś innego.

No - chyba, że to jej pasja... Wtedy wydaje sie na nią ostatni grosz czasem

Tutaj się zgadzam. Pasja ma swoje prawa.