Jakich firm mamy aparaty?

No to mieszam Panasonic FZ8

Mam go pól roku, aparat spełnia moje oczekiwania, polecam.

Janusz Bajcer napisał(a):No to mieszam Panasonic FZ8

Mam go pól roku, aparat spełnia moje oczekiwania, polecam.

Myślałem również o nim. Podobny do Olympusa czyli troszku jakby za duży. Będę szczęśliwy jeżeli kupię coś dobrego co mieści się w kieszeni koszuli ( idę sobie na wczasach- aparat jest a jakby go nie było. Nie lubię jak mi coś "dynda" na szyi). Ale nie mówię nie.

Panasonik do kieszeni z zoomem 10x

i coś do poczytania: http://www.fotografia.kopernet.org/aparaty.html

kawo napisał(a):.... Będę szczęśliwy jeżeli kupię coś dobrego co mieści się w kieszeni koszuli ( idę sobie na wczasach- aparat jest a jakby go nie było. Nie lubię jak mi coś "dynda" na szyi). Ale nie mówię nie.

Jeżeli tak to raczej powinieneś zmienić przedmiot zainteresowania. Podałeś 3 modele z jednego segmentu ale to są tzw. hybrydy - żadna hybryda w kieszenie Ci się nie zmieści. Jeżeli mowa o małych (kieszonkowych) wymiarach to tylko kompakt. Tyle, że.... cena kompaktu praktycznie nie odbiega zbyt duzo o hybrydy a kupując jednak coś większego gabarytowo zyskujesz na nieco lepszym jakościowo obiektywie w porównaniu z tym co jest obiektywem w kompakcie. Choć z drugiej strony o zjęć amatorskich wykonywanych od okazji do okazji to i kompakt będzie OK. No to namieszałem Nie wiem na jakich stronach szukasz aparatów ale jakbyś nie wchodził na skapca to zobacz tam - jest dobre zestawienie sprzętu (z możliwością selekcji po cenie, zoomie itp) www.skapiec.pl
Pozrav

Canon SX 100 oraz Sony DSC-H3 mieszczą się w kieszeni. Sprawdzałem tak na szybkiego. Jakby te modele miały wizjer to już po kłopocie. Kupiłbym jednego z nich. Wzrokowo mi odpowiadają a dane techniczne ... nie znam się na tym i nie potrafię je odcztywać. Wiem, że każdy z nich zdjęcie zrobi a o to przecież mi chodzi. Ten Olympus jest w bardzo dobrej cenie, staniał prawie przez połowę. Ma wizjer ..... żeby to to, było trochę mniejsze.
Skoro jednak, jak piszesz Piotrek, wszystkie są w zasadzie takie same ....... czy ja wiem, ...... Canon "chodzi" na tańszych kartach, więc jakieś zachaczenie już jest. Problem w tym, że nie chce kupić czegoś co już w momencie zakupu jest antykiem. Ten aparat ma mi służyć kilka dobrych lat. Z kolei kupować z tzw. górnej półki w moim przypadku nie ma sensu. Za parę miesięcy będzie już niżej a może tak sie zdarzyć że w tym czasie nie zrobię nawet jednego zdjęcia. Teraz jesień, okazji mniej.

Kawo - przyjrzyj się canonowi A620 IS - jest mniejszy od hybryd i ma obrotowy wyświetlacz - taki bajer. A i parametry też niczego sobie.
Niedawno (kilka stron wczesniej) Joker własnie taki zakupił.

Pozdro Igor

[img][img]http://img252.imageshack.us/img252/9388/lumixtz3pm5.jpg[/img]

[/img]

[img][img]http://img507.imageshack.us/img507/8789/canonsx100isfrontblackfk5.jpg[/img][/


[/img][URL=http://imageshack.us]


[img][img]http://img120.imageshack.us/img120/9586/dmcfz8dd1hz9.jpg[/img]

........ łeb mi już pęka. [/img] Pierwsze trzy, wchodza do kieszeni ale nie mają wizjera.

Kawo - dwa, trzy tygodnie temu miałem podobną rozterkę, chciałem wybrać aparat "pod siebie". Po analizie wszystkich za i przeciw - jeden warunek miał być spełniony - ma się mieścić w kieszeni i ma być poręczny.

Tu sprostowanie postu igg - wybrałem Canona A720 IS - młodszy brat SX 100 - trochę mniejszy zoom i ma wizjer, na czym mi zależało. Myślę, że warto się nim zainteresować, zależy Ci na czymś świeżym - 720 weszła na rynek miesiąc temu, a poprzednik - 710 zebrał bardzo dobre recenzje.

Polecam lekturę wątku kilka stron wstecz, wtedy dobrzy ludzie pomogli mi dokonać wyboru

faktycznie - 720 - sorry za dezinformację

A z tych na zdjęciach - zdecydowanie ostatni.

Zaraz mam wychodne więc po drodze zajdę do sklepu i "pomacam". Problem w tym żeby natrafić na jeden sklep gdzie byłyby wszystkie modele. Ten Canon 720 ...... muszę go dotknąć.

kawo napisał(a):... łeb mi już pęka.

nie Tobie pierwszemu, też miałem te bóle

Już wróciłem. Pomacałem Canona sx 100 IS, Sony DSC-H3 oraz Panasonik FZ 8. Innych które mnie interesują nie było.
Panasonic- za duży, do kieszeni nie wejdzie i trzeba go nosić na temblaku.
Canon- czy nikt nie umiał czy coś ale robił zdjęcia na duzym zoomie zamazane ( nie miał karty w srodku więc nie mógł zapisywać - jeżeli ma to jakieś znaczenie). Najlepiej wypadł Sony, zdjęcia nawet na dużym zoomie wychodziły całkiem dobre. Ten Sony troszku w uchwycie za mały albo ja mam dużą dłoń ( nie mam dużej). Canon lepiej się trzyma w dłoni ale te zamazane zdjęcia ( robiłem osobą które sobie chodziły po centrum) ... dlaczego tak sie działo ?????? Obsługa obiecała "przestudiować" ten aparat, to nie możliwe aby był tak zły. Jutro idę na dalsze łowy.

Obecnie mam Sony DSC P-8 ale przymierzam się do zmiany na Sony H7 lub H9. Może ma ktoś H7 lub H9 i podpowie czy warto go kupić czy może nie ? Czytając testy w internecie lub słuchając sprzedawców mozna dostać poplątania zmysłów, także z miłą chęcią wysłuchałbym kogoś kto użytkuje w/w aparat.

Byłem w innym sklepie. Rozmawiałem, testowałem ten Canon SX 100. Przedtem coś szwankował ( inny sklep) a teraz całkiem dobrze mu szło. Sprzedawca mówił, że musiał nie mieć włączonej stabilizacji. Odkryłem natomiast jedną rzecz ........ duży zoom to marketing. W praktyce wykonać zdjęcie np. na zoomie x 10 to juz z ręki raczej nie wyjdzie dobre, bedzie zamazane. Wniosek nasuwa sie sam. Olympus ma x 18 .... koń by sie uśmiał. Przecież na wczasach nie chodzę ze statywem ( nie mam w ogóle).

Przy dobrym oświetleniu słonecznym nawet zoom 18x nie jest nieporozumieniem, bo przy czasach rzędu 1/1000 sek zdjęcia zamazane nie wyjdą, chyba że na specjalne życzenie focącego Jeśli jednak nie zależy Ci na nim i wolisz bardziej kompaktowy rozmiar, dobrym wyborem będzie Panasonic Lumix DMC-TZ3 ze względu na dostępny szeroki kąt (28 mm w ekwiwalencie). Największą bolączką tego modelu w mojej opinii jest brak trybu manualnego, ale nie każdemu to przeszkadza.