Jakich firm mamy aparaty?

realista2 napisał(a):Przeczytałem wszystkie posty. Bardzo ciekawa dyskusja. Postanowiłem dodać swoje subiektywne trzy grosze. Po pierwsze wyższość lustrzanki nad hybrydą czy kompaktem. Tak, ale nie do końca. Lustrzanki mają zazwyczaj słabiutką automatykę w założeniu są dla osób które trochę się znają i potrafią wykorzystać mnogość ustawień. Jeśli nie chcesz lub nie potrafisz ich wykorzystać to lepiej kup kompakta lub hybrydę byle z dobrym szkłem. Lustrzanki są też mniej uniwersalne. Mam dedykowanego do studia Olympusa E20. Robię nim zdjęcia różnych produktów do katalogów (nie jestem profesjonalistą). Zdjęcia są super, ale już wakacyjne fotki zwłaszcza krajobrazy wychodzą pod każdym względem gorzej niż na przykład na hybrydzie Canon S3. Co do wyboru marki aparatu to też mam jedną uwagę. Jeśli zdjęcia maja być wakacyjne pocztówkowe to najlepiej sprawdzi się Canon (każdy) który słynie z trochę przesłodzonych nasyconych kolorów. Nie każdy to lubi, ale dla mnie zdjęcia z urlopu powinny być trochę bardziej kolorowe przecież to wspomnienia.

Również na pewnym forum udowadniałem wyższość hybrydy nad lustrzanką

Argumenty ZA:
1. Cena zakupu
2. Odporność udarowa
3. Waga + gabaryty
4. Dostępność pełnego zakresu ogniskowych (obecnie spotyka się już zoomy 15 i 18 krotne)
5. Prosta obsługa
6. Wchodzący do hybryd profesjonalny system zapisu RAW
7. Brak konieczności inwestycji dodatkowych (nie licząc baterii, kart pamięci, adapterów, filtrów ale to groszowe sprawy)

Argumenty PRZECIW (niestety też są)
1. Szybkość ostrzenia
2. Brak ciągłego AF
3. Gorsza jakość niewymiennej optyki i sama jej niewymienność


Jak widać 7:3 na korzyść hybrydy

Leszek Skupin napisał(a):Sprawę trzeba dokładnie przemyśleć bo za wymianę klapki na nową w serwisie NIKON POLSKA powiedzieli mi 130 zł + koszty przesyłki a jeszcze nie mają na dodatek klapki na miejscu i musieliby w związku z tym ją sprowadzić Wrrrrr jak ja nie cierpię takich sytuacji

P.S. Sławku jaki aparat kupiłeś i na ile rat go wziąłeś

olympus e-330 + 14-45 + 40-150
cena w sklepie 2900
wplata 600
20 rat po 125,80

Lesiu najważniejsza jest świadomość "po co, do czego, i co z tym chcę robić". Generalnie, jeśli ktoś teraz wchodzi w świat fotografii, powinien zacząć od zakupu hybrydy lub porządnego kompakta z trybem "M", na którym można właśnie te potrzeby i wymagania sprecyzować, a tzw małpka (oczywiście nie za 300 zł) w pewnych sytuacjach jest niezastąpiona. Dla mnie przykładem jest chorwacka plaża. Taszczenie lustra i wymienianie szkieł w takich warunkach to dla mnie lekkie nieporozumienie. Również pozostawienie sprzętu za ładnych kilka tyś zł. pod ręcznikiem jakoś mnie nie przekonuje a moja H1 w Cro dynda sobie przypięta na pasku do stelaża parasola plażowego obojętnie czy ktoś jej pilnuje czy nie

witam

realista2 napisał(a): Przeczytałem wszystkie posty.

wszystkie???
72 strony???

realista2 napisał(a): Postanowiłem dodać swoje subiektywne trzy grosze. Po pierwsze wyższość lustrzanki nad hybrydą czy kompaktem. Tak, ale nie do końca. Lustrzanki mają zazwyczaj słabiutką automatykę w założeniu są dla osób które trochę się znają i potrafią wykorzystać mnogość ustawień.

mam doczynienia zarowno z cyfrowymi kompaktami jak i lustrzankami. (Mam olka 5060 i c20D)
- mój olek nie ma wiecej programów niz lustro a swego czasu był to drugi po 8080 model w stajni Olympusa.
- pomiar swiatła bardzo podobnie
- autofokus - słabiutko, canon po prostu robi zdjecia a olek czesto sie zastanawia (szczegolnie w słabym oswietleniu)
- zoomowanie dzwigienką nie umywa sie do tej na obiektywie (sporo kompaktow tez juz to ma ale czasto pierscien steruje tylko silnikiem)

realista2 napisał(a): Jeśli nie chcesz lub nie potrafisz ich wykorzystać to lepiej kup kompakta lub hybrydę byle z dobrym szkłem. Lustrzanki są też mniej uniwersalne.

tu sie zgodze
jesli wykonujesz foki w jpg-ach, głównie w dobrym oświetleniu, głównie na pamiatkę i tysiace zamiast mniej a bardziej dopracowane - kompakt jest ok
a jeszcze nie trzeba nosic torby kilkoma kilo obiektywow

realista2 napisał(a): Mam dedykowanego do studia Olympusa E20. Robię nim zdjęcia różnych produktów do katalogów (nie jestem profesjonalistą). Zdjęcia są super, ale już wakacyjne fotki zwłaszcza krajobrazy wychodzą pod każdym względem gorzej niż na przykład na hybrydzie Canon S3.

technika poszla naprzod, szczegolnie w dziedzinie matryc
ponadto zapewne bardziej odpowiada ci ogniskowa 36-432 zamiast 35-140 mm (w porownaniu do analoga) i canon zapewne ma lepszy wyswietlacz

realista2 napisał(a): Co do wyboru marki aparatu to też mam jedną uwagę. Jeśli zdjęcia maja być wakacyjne pocztówkowe to najlepiej sprawdzi się Canon (każdy) który słynie z trochę przesłodzonych nasyconych kolorów. Nie każdy to lubi, ale dla mnie zdjęcia z urlopu powinny być trochę bardziej kolorowe przecież to wspomnienia.

to kwestia gustu
zywsze kolorki sam mozesz sobie w kazdym aparacie ustawic podkrecajac na maksa saturacje
mozesz to zrobic w menu i kazdy aparat zrobi bardziej "kolorowe" zdjecia
canon w kompaktach ustawia to chyba juz fabrycznie coby ludziska byli szczesliwsi i mnie spracowani wczytywaiem sie w instrukcje

Rysio napisał(a):
Argumenty ZA:
1. Cena zakupu

cena lustra spadła już znacznie. mozna zakupic aparat juz od 2000 zł
oczywiscie kompakty sa tansze, ale różnica nie jest tak wielka jak kiedyś

Rysio napisał(a):2. Odporność udarowa

to nie jest zaleta hybryd, szczególnie tych z wysuwanym obiektywem. jesli nie masz tulejki ochronnej - uderzysz i obiektyw zniszczony a naprawa przekracza zwykle koszt zakupu nowego aparatu
lustrzanki sa tak samo podatne na uszkodzenia (te z dolnej połki)- jednak jesli w cos walniesz cos zostanie (szklo albo korpus w zależności od walniecia )

Rysio napisał(a):3. Waga + gabaryty

to najpoważniejsza moim zdaniem zaleta tego typu aparatów

Rysio napisał(a):4. Dostępność pełnego zakresu ogniskowych (obecnie spotyka się już zoomy 15 i 18 krotne)

wazne dla tych którzy jej potrzebują i nie chcą sie nadzwigac czyili podobnie jak p.3

Rysio napisał(a):5. Prosta obsługa

tak samo prosta jak w lustrze
- ikonki z programami sa wszedzie

Rysio napisał(a):6. Wchodzący do hybryd profesjonalny system zapisu RAW

tylko kto tego uzywa. zapisywales cos w RAW-ach kompaktem? Ja tak i był to jeden z powodów iz oprócz lustra analogowego chciałem cyfrowe
czas zapisu jest za długi, popatrz na canona G7 - on juz nie ma RAW - widocznie marketing firmy tez doszedl do wniosku ze nikt tego nie uzywa a ci ktorzy sprobują tylko sie irytuja wiec "baba z wozu koniom lzej"

Rysio napisał(a):7. Brak konieczności inwestycji dodatkowych (nie licząc baterii, kart pamięci, adapterów, filtrów ale to groszowe sprawy)

i znowu klania sie podpunkt gabayty

ja dodam jeszcze podpunkt 8 - duza głębia ostrosci- wazne dla tych którzy uprawiaja makro
- podobno w fotografii podwodnej (nie próbowałem)
- dla wszystkich którym zalezy przede wszystkim zeby fotka była ostra od pierwszego metra po horyzont

p. 9 - uchylny wyswietlacz- dla tych którzy uprawiaja makro i nie chcą nurkowac z nosem w trawie
- w tłumie

Rysio napisał(a):Argumenty PRZECIW (niestety też są)
1. Szybkość ostrzenia:

nie tylko szybkość ale i pewność
robiłem ze znajomym próbe w słabo oswietlonym pomiezczeniu - martwa natura na stole
- canon 20d ostrzyl od razu
- fuji 5000 nie wyostrzył wcale pomimo lampki doswietlajacej

Rysio napisał(a):2. Brak ciągłego AF

jak ktos tego potrzebuje

Rysio napisał(a):3. Gorsza jakość niewymiennej optyki i sama jej niewymienność

to zalezy
wiekszosć fotografujacych nie widzi roznicy
a skoro nie widac roznicy to po co przplacać


ja podsumowałbym roznice w ten sposób

zalety:

kompakt
- rozmiar (zwykle duzo mniejsze i lzejsze)
- uniwersalność (zdjecia wideo)
- duza glebia ostrosci (dla tych ktorzy jej potrzebuja)

lustro
- jakosc
- mozliwosc wiekszej ingerencji w zdjecia przy formacie RAW który jest łatwiej dostepny niz w kompaktach
- mniejsza głebia ostrosci (dla tych którzy jej potrzebuja)
- mozliwośc uzywania wysokiej czułości z duza mniejsza iloscia szumów niz w kompaktach

kazdy sam rostrzyga czy w danej chwili i czy wogole potrzbuje super jakosci i kontroli parametrow zdjecia czy moze wygody i łatwosci fotografowania (co tez jest wzgledne - dla mnie łatwiej i wygodniej zdjecia zrobic lustrem).

pozdraw.
ir

Rysio napisał(a):
Argumenty PRZECIW (niestety też są)
1. Szybkość ostrzenia
2. Brak ciągłego AF
3. Gorsza jakość niewymiennej optyki i sama jej niewymienność

4. Rozmiar matrycy - rzecz bardzo istotna, zupełnie pomijana we wszelkiego rodzaju folderach, reklamówkach etc. gdzie głównie istnieje pojęcie megapixeli.
Większość dSLR posiada matrycę formatu APS (APS-C, APS-H). Górna półka lustrzanek (Canon 5D, EOS 1Ds MarkII) posiada pełnowymiarowe matryce 36mm (odpowiednik wielkości klatki filmu), ale to juz jest hi-end. Co z tego, że upchniemy 8 mpix na matrycy rozmiaru małego paznokcia, jeżeli sam rozmiar matrycy nie pozwoli na oddanie wielu szczegółów fotografii?
Podobna ilość mpix w rozmiarze APS-H (29X19 mm) lub chociażby APS-C (22x15 mm - Canon 350D, KM 5D itp) daje o niebo wyższą selektywność szczegółów i niższe szumy.

5. Szybszy start lustrzanki. Moja KM po uruchomieniu jest od razu gotowa do wykonania fotografii. Hybrydy i kompakty potrzebują tego czasu nieco więcej - nie mówie tutaj o kompaktach Sony, które najpierw wygrają muzyczkę rodem z komunijnego zegarka Casio, następnie przejdą do stanu półzawisu, trwajacego czasem 2 - 3 sekund, po czym łaskawie uruchomią się. Ale to juz jest skrajność.

6. Fotograficzny format 3/2 - kadrując nie muszę sie obawiać, że poświęcę jakiś fragment fotografii przy robieniu odbitki. Tego, niestety, nie jestem w stanie zrozumieć, czemu ewolucja w fotografii poszła w kierunku dostosowania się do formatu monitora VGA (4/3)....

Rysio napisał(a):Jak widać 7:3 na korzyść hybrydy

No, powiedziałbym 7:6 - co z tego, jak i tak będe tachał te torbę z dodatkowymi szkłami, zewnętrzna lampą, filtrami i bibułkami do czyszczenia obiektywu

Pozdrawiam
Rafał

asikx napisał(a):
6. Fotograficzny format 3/2 - kadrując nie muszę sie obawiać, że poświęcę jakiś fragment fotografii przy robieniu odbitki. Tego, niestety, nie jestem w stanie zrozumieć, czemu ewolucja w fotografii poszła w kierunku dostosowania się do formatu monitora VGA (4/3)....

e... sa kompakty w których mozna ustawic obraz na 3/2
a sporo osob przy tych tysiacach fotek i tak oglada je tylo na monitorze lub TV
a przy kadrowaniu - zwykle sa to kadry, którm obciecie nic nie zaszkodzi

Entuzjastom zoom rzędu 12 i więcej chciałbym przypomnieć, że w kompaktach tego rzędu zbliżenie można zyskać wyłącznie w idealnych warunkach oświetleniowych, które pozwolą na naświetlanie z czasami rzędu 1/400 s i MNIEJ. Oczywiście można też zapomnieć o dużym otworze przesłony a przygotować się na deformacje obrazy wynikające z dyfrakcji światła na krawędziach listków migawki.
Jesli kompakt zoom 10 czy więcej nei ma wydajnej stabilizacji obrazu to zapomnijcie nieporuszonych zdjęciach z jego uzyciem.

ja od dwóch tygodni pstrykam fotki Sony A 100 - lustrzanka cyfrowa. na razie testowałem go na dwóch wyjazdach i jestem zadowolony z jego możliwości. wcześniej miałem zwykłe "pstrykacze" cyfrowe ...

No dobrze matryca hybrydy czy kompaktu jest mniejsza niż w lustrzance i brakuje formatów bezstratnych, ale jak to wygląda w praktyce? Przypominam, że rozmawiamy o zdjęciach wakacyjnych które nie wymagają formatu A4 lub większego. Proponuję zrobić zdjęcie w takich samych warunkach na przemian w RAW i lekko skompresowanym JPEG i porównać.
Idę o zakład, że tylko bardzo wprawne oko wypatrzy na monitorze różnicę. W dodatku jeśli już używamy RAV lub TIFF to po to żeby zdjęcie obrobić, a kilkunasto- megowy plik zamula komputer, chyba , że mamy naprawdę dobrą kartę graficzną i najlepiej dwa procesory.
Nie zamierzam wbrew oczywistym faktom udowadniać, że kompakt lub hybryda są lepsze od lustrzanki bo to byłoby śmieszne. Chciałbym tylko zwrócić uwagę na to, że nie ma sprzętu uniwersalnego. Jak ktoś jeździ tyko po mieście to nie kupuje sobie BMW serii 7 tylko co najwyżej serii 1 jeśli go stać, ale nawet skromna Panda lepiej da sobie radę w korkach i pozwoli na w miarę bezstresowe parkowanie. Tak samo jest z aparatami na wakacje wystarczy kompakt albo dla bardziej wtajemniczonych hybryda. Jak już wcześniej wspomniano nie trzeba dźwigać torby z zapasowymi lufami i drżeć, że podczas wymiany obiektywów piasek z plaży dostanie się do wnętrza aparatu. Dobry amator zrobi dobre zdjęcie hybrydą, a to, że byłoby jeszcze lepsze gdyby użył lustrzanki nie jest dla wakacyjnych fotek takie ważne bo tam liczy się przede wszystkim treść emocjonalna. Ideałem jest posiadanie trzech aparatów kompaktu do kieszeni kiedy nie planujemy zdjęć ,ale może się okazać, że aparat się przyda. Hybrydy na wakacyjne wojaże kiedy potrzebujemy czasem dużego zoomu, a rodzina ma dość czekania na nasze zabawy z ustawianiem parametrów i lustrzanki kiedy mamy bardziej ambitne plany i dużo czasu. Jeśli jednak z rożnych powodów ma to być tylko jeden aparat to bez wahania wybrałbym hybrydę.

I jeszcze jedno :

realista2 napisał(a): Co do wyboru marki aparatu to też mam jedną uwagę. Jeśli zdjęcia maja być wakacyjne pocztówkowe to najlepiej sprawdzi się Canon (każdy) który słynie z trochę przesłodzonych nasyconych kolorów. Nie każdy to lubi, ale dla mnie zdjęcia z urlopu powinny być trochę bardziej kolorowe przecież to wspomnienia.

to kwestia gustu
zywsze kolorki sam mozesz sobie w kazdym aparacie ustawic podkrecajac na maksa saturacje
mozesz to zrobic w menu i kazdy aparat zrobi bardziej "kolorowe" zdjecia
canon w kompaktach ustawia to chyba juz fabrycznie coby ludziska byli szczesliwsi i mnie spracowani wczytywaiem sie w instrukcje[/quote]

Tak uważasz? To spróbuj np. w Olympusie tak podkręcić kolory żeby były nasycone jak w Canonie

JasioJasio napisał(a):Entuzjastom zoom rzędu 12 i więcej chciałbym przypomnieć, że w kompaktach tego rzędu zbliżenie można zyskać wyłącznie w idealnych warunkach oświetleniowych, które pozwolą na naświetlanie z czasami rzędu 1/400 s i MNIEJ. Oczywiście można też zapomnieć o dużym otworze przesłony a przygotować się na deformacje obrazy wynikające z dyfrakcji światła na krawędziach listków migawki.
Jesli kompakt zoom 10 czy więcej nei ma wydajnej stabilizacji obrazu to zapomnijcie nieporuszonych zdjęciach z jego uzyciem.

jest jeszcze statyw

Leszek strasznie sie uparleś na NIKONA. Ja mam to samo z Minoltą/ teraz SONY. Chyba najlepszym pomyslem jest zakup apratu w twojej sytuacji poki masz pretekst przed rodziną. Idż na róg Sienkiewicza i Wesolej. Można się dogadać.