Rysio napisał(a):Miałem Sigmę 100-300/4 z telekonwerterem x2. Bardzo dobry egzemplarz, ostry od pełnej dziury, przyzwoite światło i ... sprzedałem w cholerę. Szkoda kręgosłupa
Kupiłem se flintę 70-210/4 za 1/10 ceny Sigmy i jestem bardzo zadowolony z wyboru
Zbrodniarz!!!
agniecha napisał(a):Ja mieszkam w małym zapyziałym miasteczku, gdzie nie ma porządnego sklepu, żeby pójść i poprzymierzać kilka obiektywów, więc trochę boję się kupować przez internet, ( chodzi mi o tamrona- tak jak pisałam kilka osób miało problem z doborem szkła , testowali kilka egzemplaży ) myślę sobie więc, że SONY jaki by nie był nie będzie stwarzał takich problemów.
Różnica w cenie między tamronem a sony to mniej więcej ok. 500 zł.
więc nie tak znowu dużo, a ja kupując chcę mieć pewność że pieniądze będą dobrze wydane.
Fatamorgana - dzięki za podpowiedż o tym szkoleniu .
No i patrz... SONY przyjechało właśnie do Twojego zapyziałego miasteczka z całym majdanem swego sprzętu...na całe 3 dni plenerowe
To się nazywa okazja...
Skorzystałaś?
Btw. Aga, wg. mojej opinii najlepiej kupować sprzęt - zwłaszcza prawie nowy (czasami jeszcze na gwarancji) z forum systemowego.
Atuty:
- wiedzą co sprzedają- sami używali, sprawdzili, nie trzeba testować/sprawdzać.
- najczęściej cena jest wyraźnie niższa niż na Allegro czy gdzie indziej, ponieważ najpierw wystawia się tam, gdyż jest najwięcej potencjalnych odbiorców- posiadaczy systemu. Cena dobra- łatwiej sprzedać.
- z reguły podaje się solidne informacje- im dłużej taki sprzedawca-user jest na danym forum, tym większym zaufaniem się cieszy i jego opis można przyjąć na 100%, miałby od razu przechlapane, jakby z czymś kręcił, oszukiwał, taił...
- ofert jest sporo i dotyczą niemal całego przekroju optyki a poza tym co rusz jest coś z osprzętu - statywy też, przy czym zawsze można się czegoś więcej dowiedziec o tym, jak się sprawowała dana rzecz u posiadacza.
- zawsze można poprosić o zdjęcia, o ile ich nie ma.
Wady?
Nie zauważyłem.
Paru gości ma sklep ze sprzetem, więc można kupić czasem nówki lub używki sprowadzone i sprawdzone przez nich (towers, ufi) i dostać fakturę.
Na
www.klubkm.pl masz wybór że hej.
Pozdrawiam.
Moim zdaniem Sliki najlepsze są w wersji studyjnej- ciężkie i solidne, mogą robić za taran, oraz w wersji mini- takie fikuśne statywiki.
SLIK nie specjalizuje się w statywach outdorowych (jak np. Velbon Sherpa) czy macro.
Z tańszych statywów można uczciwie polecić Goldphoto- głowice zamiennie pasują do Manfrociaków.
W MM bywają też Firsty firmy Opticam. Całkiem niezłe, ale mogą sie robić drobne luzy w połączeniu kolumny z głowicą jeśli się niedbale użytkuje, co sporadycznie niektórym przeszkadza). Taki kosztuje (w zależności od modelu i wysokości max.) ok. 250-300 zł.
Jest solidny, dobrze wykonany i nadaje się, a koszt nie przyprawia o nerwy. Może służyć za element obronny (napastliwe psy, skinheadzi, bandziory...).
Uwaga! Statywy wbrew temu co się myśli (albo raczej się nie myśli...) wymagają konserwacji. Warto przesmarować oliwą czy czymś smarnym zaciski, śrubki itd. Od razu inaczej chodzi wszystko...
I koniecznie dbać o czystość... nóg (statywowych, ale własnych też
). Największym wrogiem statywu jest piasek i sól.