Najlepiej sprawdzić doświadczalnie. I ja sprawdziłem w tym roku. Lipiec 2022 r i się doświadczeniem dzielę.
Nie wyobrażam sobie by jakiś droniarz przy wyjeździe do Chorwacji nie zabrał drona.
Można (nie można) więc latać na dziko, licząc że nic się nie stanie i zapewne nic się nie stanie. Ale tym co się coś stało, to też tak myśleli, więc ten sposób myślenia bym odłożył.
Od początku roku 2021 wprowadzono jednolite prawo w całej UE które jednolite jest tylko z nazwy, bo każdy kraj ma swoje. Ale to swoje to dotyczy tylko szczegółów, bo ogólnie to trzeba mieć uprawnienia, latać do 120 m i nie ludziom nad głowami i do tego nie zaglądamy nikomu do okna i patrzymy czy lotniska nie ma w pobliżu. Ogólnie to tyle.
Zależało mi w tym roku polatać by sobie pooglądać nadmorskie miasteczka z góry. Celowo piszę "pooglądać" bo filmować nie wolno, ale wiadomo o co chodzi. Chorwackie przepisy w tym temacie są tak zakręcony że w zasadzie nie wiadomo o co chodzi. Jeżeli chodzi o komercję to bez zezwolenia lepiej nie próbować. Ja latałem sobie hobbystycznie i myślę że wielu też w ten sposób chce polatać.
Więc tak - Mając polskie uprawnienia które bezpłatnie robimy na Internecie, rejestrujemy konto na Chorwackim AMC
https://amc-en.crocontrol.hr/ To taki nasz ULC
Strona jest po angielsku i chorwacka. Z pomocą tłumacza Google średniointeligentny sobie poradzi.
Następnie na smartfona ściągamy aplikacje AMC Portal Mobile.
Zgłaszamy za pomocą aplikacji lot i latamy. Latamy, bo gdyby się stosować do przepisów to by my nigdy nie wystartowali.
Więc moje porady - Nie wolno latać nad ludźmi. I tu, akurat w Chorwacji problemu nie ma. Chorwacja to turyści a Ci śpią do południa.
Najlepiej więc latać do obserwacji wcześnie rano. O wschodzie słońca. Idealne światło do obserwacji (czyt. foto).
Koniecznie nie zapomnijcie o ubezpieczeniu. Finansowa Chata zrobi ci insurance na rok za 104 zł i masz spokój do 300 tys. odpowiedzialności. Bez ubezpieczenia spadniesz komuś na samochód, na głowę to wakacje w Chorwacji przerobią się w koszmar do końca życia.
A teraz najważniejsze. Ja miałem ochotę polatać sobie nad miastem gdzie w pobliżu było lotnisko miejscowego Areoklubu. Aplikacja nie puści - Zakaz lotu bez zezwolenia.
Na wspominanym wyżej koncie poprosiłem o zgodę. Zadzwonili do mnie w dwa dni, moja znajomość angielskiego na poziomie Chorwackim jest kiepska. Powiedziałem jedynie - "message by e-mail please". Odpisali że muszę mieć zgodę lotniska. Napisałem maila na lotnisko, poprosiłem o pozwolenie. Określiłem gdzie będę latał, że do nich nie wlecę że raczej od morza itp. Odpisali na drugi dzień. Zgodę dali. Zgodę wysłałem mailem do AMC. Całość robiłem dwa miesiące przed terminem bo nie wiedziałem jak to działa.
Tydzień przed terminem lotu otrzymałem na zarejestrowanym koncie pozwolenie na lot z instrukcją co mi wolno a co nie wolno. Z instrukcji wynikało że wystartować mogę, ale nic innego mi nie wolno, nawet wystartować. Ble, ble.
Tym się nie ma co przejmować. Odpalamy i latamy.
Pamiętać należy -
LATAMY Z GŁOWĄ. Pozdrawiam.