grzeslaw napisał(a):Jednak odpuściłem lustrzanki. Raczej nie będzie mnie stać na wymianę obiektywów.
grzeslaw napisał(a):A może jednak Canon SX1 IS. Czytam fora i nie ma za bardzo pochlebnych opinii, aczkolwiek parametry bardzo dobre. Kwestia czy wierzyć w to co piszą inni, przecież to może pisac jakiś marketingowiec powiedzmy np. Nikona...
Takie czasy nikomu nie można wierzyć.
Z resztą wychodze z założenia, że połowa sukcesu zdjęcia to aparat druga to fotograf.
Moje najlepsze zdjęcia robiłem na aparacie Zenit i wywoływałem sam na sprzęcie Krokus III.
Łezka się kręci w oku jak wspominam te czasy...
grzeslaw napisał(a):Łezka się kręci w oku jak wspominam te czasy...
JacYamaha napisał(a):Mibi - tylko ten Olympus + 2 szkła to według mnie mało tzn. trzeba by jeszcze 3 obiektyw dokupić (>150).
Piotrek_B napisał(a):JacYamaha napisał(a):Mibi - tylko ten Olympus + 2 szkła to według mnie mało tzn. trzeba by jeszcze 3 obiektyw dokupić (>150).
Za mało ?
A niby dlaczego ?
W olkach troche inaczej przelicza sie ogniskową obiektywu jak w innych lustrach - tu masz mnożnik x2 i wszystko jasne
Piotrek_B napisał(a):JacYamaha napisał(a):Mibi - tylko ten Olympus + 2 szkła to według mnie mało tzn. trzeba by jeszcze 3 obiektyw dokupić (>150).
Za mało ?
A niby dlaczego ?
W olkach troche inaczej przelicza sie ogniskową obiektywu jak w innych lustrach - tu masz mnożnik x2 i wszystko jasne
grzeslaw napisał(a):A może jednak Canon SX1 IS.
Moje najlepsze zdjęcia robiłem na aparacie Zenit i wywoływałem sam na sprzęcie Krokus III.
Łezka się kręci w oku jak wspominam te czasy...
Mibi napisał(a):grzeslaw napisał(a):A może jednak Canon SX1 IS.
Moje najlepsze zdjęcia robiłem na aparacie Zenit i wywoływałem sam na sprzęcie Krokus III.
Łezka się kręci w oku jak wspominam te czasy...
Co do Canona SX1 to moim zdaniem zaletą jest stopka na lampę zewnetrzną , wadą ciężar i wielkość podobna do lustrzanki.
Porównywalny Panasonic FZ38 czy Sony HX1 o podobnych parametrach jest wyraźnie lżejszy i mniejszy. Najlepiej przed dokonaniem wyboru "pomacać" te aparaty w sklepie.
Też miałem Zenita
grzeslaw napisał(a):Od Zenita to poderzewam, każdy w naszym wieku zaczynał
Robić zdecia to była odpowiedzialność: nie możność sprawdzenia jak wyszło, idealne ustawienie ostrości i światła no i całkiem nie tanie klisze.
Mibi napisał(a):[Generalnie chyba jest tak w każdym aparacie że odpowiednik ogniskowej do małego obrazka zależy od wielkości matrycy zastosowanej w tym aparacie.
Czyli ten sam obiektyw zastosowany w lustrzance profesjonalnej (matryca 24x36) daje mnożnik ogniskowej x 1, natomiast jeżeli go dołączymy do lustrzanki amatorskiej gdzie matryce są mniejsze to ten mnożnik może być na poziomie x 1,5 lub podobnym.