
domi_1 napisał(a): Coś jak w Polsce różnica między trocią a łososiem. Prawie to samo ale jednak robi różnice. Mogę Ci powiedzieć, że ja np. jadam te ryby i jak nie masz podniebienia jak Magda Gessler to będzie Ci smakowało.
lew napisał(a):.........dzięki, ale "doprecyzowując", chodziło mi o Cro; ciekawi mnie ,czy komuś udało się kupić np. doradę od rybaka? Mnie nie.
fly napisał(a):domi_1 napisał(a): Coś jak w Polsce różnica między trocią a łososiem. Prawie to samo ale jednak robi różnice. Mogę Ci powiedzieć, że ja np. jadam te ryby i jak nie masz podniebienia jak Magda Gessler to będzie Ci smakowało.
Zarówno łosoś jak i troć jest hodowlany jak i wolnożyjący, odpowiadając na pytanie twoje lew, szukaj na opakowaniu niebieskiego znaczka MSC Marine Stewardship Council i odnosi się to do wszystkich gatunków ryb oraz owoców morza.
pozdro
fly
domi_1 napisał(a):fly napisał(a):domi_1 napisał(a): Coś jak w Polsce różnica między trocią a łososiem. Prawie to samo ale jednak robi różnice. Mogę Ci powiedzieć, że ja np. jadam te ryby i jak nie masz podniebienia jak Magda Gessler to będzie Ci smakowało.
Zarówno łosoś jak i troć jest hodowlany jak i wolnożyjący, odpowiadając na pytanie twoje lew, szukaj na opakowaniu niebieskiego znaczka MSC Marine Stewardship Council i odnosi się to do wszystkich gatunków ryb oraz owoców morza.
pozdro
fly
MSC oznacza, że ryba jest ze zrównoważonych dobrze zarządzanych łowisk, niekoniecznie dzikich. A co do pytania gdzie kupić świeżo złowione ryby to możesz próbować podpytać lokalsów. Jak dobrze trafisz to powiedzą Ci prawdę.
lew napisał(a):.....no tak. Przecież to w Cro.
Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne