napisał(a) Użytkownik usunięty » 19.09.2010 11:08
Šarun,(który okazuje sie był salpą
)zakupiony przez Gospodynię w St.Gradzie-porcja za 70 kun)
Wypatroszona przez Jakicę...
...grilowana na drzewie oliwnym...
...przygotowana po naszemu(sól morska chorwacka,olej nasz rodzimy rzepakowy z pierwszego tłoczenia-bezsmakowy,cytryna ,czosnek,pieprz
,
...konsumpcja w miłych okolicznościach
... i już częściowo nadgryziona (ząbki ryby jakoś nieostro wyszły a szkoda;)
Ostatnio edytowano 11.10.2010 05:36 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz