napisał(a) KumaBuru » 11.05.2016 13:23
To ja wrzucę do ogródka swoje 3 grosze.
Od 3 lat jeżdżę na chyba najtańszym urządzeniu - Blow, z Automapą EU, Win CE i nigdy nie miałem problemów.
Owszem, po włączeniu długo łapie sygnał. Czasem zdarzy się zwiecha (na którą pomaga reset) ale nie są to częste sytuacje. I podejrzewam, że w droższych też się zdarzają.
Wpisuję odcinki, zazwyczaj po 2 w danym kraju, (od granicy do.. i potem od.. do granicy) i jadę jak po sznurku.
To od i do to są najczęściej jakieś stacje paliw, gdzie tankuję a potem ustawiam kolejny punkt i w drogę.
Jak przed zakupem czytałem opinie "tego nie kupuj" "tylko TomTom" itp. to spodziewałem się, że będą straszne problemy a sama nawi zepsuje się zanim wrócę do PL. Miałem więc wywalić tego tysiaka, ale wtedy trochę się pogmatwało, urlop się przesunął i nie było czasu ani kasy, więc kupiłem na szybko pierwsze co znalazłem najtańszego. Jako dodatkowa nawigacja miała robić komórka (no bo przecież tamta na 100% się zepsuje), chyba wtedy z mapami google. No i gdy po powrocie okazało się, że nic złego się nie stało, tak do tej pory jeżdżę, oczywiście nadal mając w komórce awaryjną, aktualnie z Here.
Chyba to zależy do czego tej nawigacji używamy, jak ktoś chce na niej oglądać filmy, to pewnie tania nie obskoczy. Mnie chodzi o prostotę, czyli o to, żeby mi podpowiedziała którym wyjazdem na rondzie, w jaką ulicę skręcić w większym mieście oraz gdzie dokładnie znajduje się dany adres, żeby nie tracić pół godziny na krążenie. Przez resztę drogi jak dla mnie może milczeć.
Kiedyś w Rumunii trafiłem na rondo z 3 wyjazdami i każdy był na Bukareszt. I właśnie do takich spraw potrzebna jest nawigacja