Jaka nawigacja?

mietas69 napisał(a):Próbowałem waze dużo lepsza

Właśnie dotarłem do mieszkania w DE przez Czechy, Austrię i gdybym jedynie polegał na Waze, to pewnie na mobilnych bym poległ. Nakładka Amigo więcej "wiedziała " od Waze. Kolejnym razem sprawdzę Sygic+ Amigo.

Dzięki

Jaką nawigację polecacie na chwilę obecną do Chorwacji i z powrotem? Aktualnie jesteśmy na Istrii, przyjechałem na tomtomie ale jestem bardzo niezadowolony z tej nawigacji ponieważ rzadko informowała o fotoradarach a także pociągnęła mnie takimi objazdami że trasa z 8 godzin wydłużyła mi się do 11.
Zależy mi na jak najlepszej trasie oraz żeby informowała o fotoradarach kontrolach i tak dalej.
Telefon to niestety nie Android a iPhone

patrollooss napisał(a):Aktualnie jesteśmy na Istrii, przyjechałem na tomtomie

Z ciekawości zapytam jaki model TomTom`a?

stachan napisał(a):

patrollooss napisał(a):Aktualnie jesteśmy na Istrii, przyjechałem na tomtomie

Z ciekawości zapytam jaki model TomTom`a?

Chyba chodzi nie o model, tylko aplikację TomTom Go. Polecam, bardzo prosta, intuicyjna, częste aktualizacje map, baza poi i fotoradarów, dobrze wyznacza alternatywne trasy w przypadku korków i zamkniętych dróg. Kompatybilna z AA. Abonament roczny trafiłem w promocji za 70 zł z groszami.

Jest jeszcze darmowa AmiGo oparta wyłącznie o tryb online i z zubożonymi opcjami w stosunku do Go.

U mnie kilka lat temu sprawdził się fajnie Tom Tom NDS.
Najnowsza wersja tej apki na Androida:

TomTom NDS 3.4.21-latam.b.4294

Support - armeabi-v7a
arm64-v8a

Kod: Zaznacz cały

https://www.mediafire.com/file/i2f3yem9x6zrdkb/nds-3.4.21-latam.b.4294.rar/file

Bez żadnych uszczypliwości
W dobie różnego rodzaju aplikacji z mapami dostępnymi za free i odpalanymi na tel. jaki jest sens kupowania abonamentów i dodatkowych? urządzeń z nawigacją?
Przez te kilka lat moich wyjazdów GM słabo ogarniał drogi jedynie na Malcie (czasami próbował pchać nas pod prąd lub w drogi gdzie ciężko byłoby się zmieścić na motocyklu), a tak większych problemów z nim nie było.

Ja zakupiłem nawigację z powodu niechęci i braku przekonania do używania telefonu - wszak w trakcie takiej podróży do Chorwacji bateria padłaby bardzo szybko, a nie wyobrażam sobie, że jadę z telefonem cały czas podpiętym do ładowarki.

Ja reprezentuję tę grupę użytkowników smarfonów, którzy traktują je głównie jako telefon. I proszę nie traktować moich słów jako przytyku do innych - po prostu dla mnie telefon to telefon. Oczywiście czasami używam aplikacji, które mam zainstalowane oraz danych komórkowych czy wi-fi, aby przejrzeć zasoby sieciowe, ale niezbyt często. Dość napisać, że ładuję telefon raz na 4 dni

Odnośnie nawigacji, to używam modelu GO P 6250, który mogę polecić. Ma tzw. dożywotnią aktualizację map i fotoradarów oraz traffic, który działa dzięki wbudowanej karcie sim. Zasadniczo sprawdza się, choć czasami wiem lepiej

Ja używam darmowych z telefonu przez android auto ale mam też wykupionego tom Toma i Sygic i uważam że czasem warto zapłacić te parę groszy moim zdaniem są dużo lepsze niż darmowe.W tle po Polsce mam yanosika a za granicą jednak wolę ważę.

Lawliet napisał(a):Bez żadnych uszczypliwości
W dobie różnego rodzaju aplikacji z mapami dostępnymi za free i odpalanymi na tel. jaki jest sens kupowania abonamentów i dodatkowych? urządzeń z nawigacją?
Przez te kilka lat moich wyjazdów GM słabo ogarniał drogi jedynie na Malcie (czasami próbował pchać nas pod prąd lub w drogi gdzie ciężko byłoby się zmieścić na motocyklu), a tak większych problemów z nim nie było.

Urządzań osobnych od lat nie kupuję, bo używam AA, ew. navi fabrycznej. Natomiast kilka złotych w przeliczeniu na miesiąc pozwala mi korzystać z dobrego programu z przyjaznym interfejsem i bardzo dobrym wyznaczaniem objazdów i tras alternatywnych. Moim zdaniem TT w porównaniu z GM albo Waze to inna liga, ale co kto lubi.

stachan napisał(a):Ja zakupiłem nawigację z powodu niechęci i braku przekonania do używania telefonu - wszak w trakcie takiej podróży do Chorwacji bateria padłaby bardzo szybko, a nie wyobrażam sobie, że jadę z telefonem cały czas podpiętym do ładowarki.

Nie za bardzo rozumiem, co przeszkadza telefon podpięty do ładowarki albo gniazda usb?

marecky81 napisał(a):

stachan napisał(a):Ja zakupiłem nawigację z powodu niechęci i braku przekonania do używania telefonu - wszak w trakcie takiej podróży do Chorwacji bateria padłaby bardzo szybko, a nie wyobrażam sobie, że jadę z telefonem cały czas podpiętym do ładowarki.

Nie za bardzo rozumiem, co przeszkadza telefon podpięty do ładowarki albo gniazda usb?

Kabel

Zależy jaki samochód. Jedno gniazdo USB mam w schowku podłokietnika, drugie plus jedno z gniazd 12V pod środkowym panelem kokpitu, we wgłębieniu z półeczką, gdzie mogę położyć telefon, więc krótki kabelek zupełnie jest niewidoczny.

Telefon mam podłączony kablem USB przekazującym dane telefonu do AndroidAuto i w drugą stronę ładującym telefon W aucie ma nawigacje (najprawdopodobniej HERE) i dwa byki dosyć spore walnęła mi w Polsce (mimo najaktualniejszej wersji do mojego auta) więc na trasie do Chorawcji jej nie próbowałem a WAZE według mnie sprawdziła się w tym roku dobrze.

stachan napisał(a):Odnośnie nawigacji, to używam modelu GO P 6250, który mogę polecić. Ma tzw. dożywotnią aktualizację map i fotoradarów oraz traffic, który działa dzięki wbudowanej karcie sim. Zasadniczo sprawdza się, choć czasami wiem lepiej

Powiem Ci, że kiedyś też byłem fanem Tomtoma. Mam 5100, mam 5200 i miałem 6250. Też zawsze wszystkim mówiłem, że to jest super bo może i nie tanio ale dożywotnie aktualizacje map, fotoradarów oraz traffic - na wbudowanej karcie sim - to prawda to wszysto jest ok. Pytanie tylko ile jest to dożywocie?

Kupilem 5100 jako uzywke juz sporo ścierany, bateria slaba, wlacznik juz praktycznie nie chodzi ale sama nawigacja mi sie sprawdzila i spodobala na tyle, żeby kupić następce czyli 5200 który dodatkowo już miał wifi, a później 6250 jak potrzebowałem pod gabaryty. Około rok temu przestał mi w 5200 działać traffic z wbudowanej karty. Pisalem do serwisu, sprawdzali, zalecali resety itd ale nic nie wskurali - ostatecznie zaproponowali mi usługę odpłatnej naprawy zaczynającą się od 150E. Wtedy zrozumiałem co znaczy dożywotnie. No 2 lata są gwarancji a potem może będzie działać a może nie będzie. Nie zdecydowałem się na naprawę. Moim zdaniem karta jest wyłączona - pytanie czy przez tomtoma czy po prostu jest to jakieś następstwo wyłączeń pasma 3G. Szybko też pozbyłem się 6250 które było jeszcze na gwarancji aby nie mieć podobnego problemu.

Gdyby nie ten nieprzyjemny fakt pewnie dalej bym byl za Tomtomem - teraz mam niesmak - zwlaszcza, że ta nawigacja tez ma swoje minusy.

Co do GM to uważam, że mapa jest świetna, do zobaczenia do planowania, do wielu rzeczy ale od mniej wiecej 2 lat już nie jest do nawigowania. Niestety firma calkowicie poszla po bandzie i ani uzytkownik praktycznie nie ma wladzy nad tym, ze chce jechac konkretna droga a i informacje nie sa juz rzeczywiste tylko liczone wieloma algorytmami zbieranymi przez lata. W rzeczywistosci bardzo czesto jest tak, ze skoro zawsze w danym miejscu o tej godzinie jest korek to oznaczmy ze tam jest korek.

Jezdzilem kiedys z Yano sikiem skonczylem w stopniu Kapitana - tez do pewnego czasu uwazalem za swietny produkt ale tez do czasu. Moge przymknac oko na wyludzanie danych i przekazywanie do ubezpieczyciela czy takie tam ale obecnie jest tyle fejkowych zgloszen, ktore pojawiaja sie regularnie codziennie w tych samych miejscach. Nie wiem jak to możliwe - gdybym ja codziennie zgłaszał fejki to moja reputacja była by żadna w systemie wiec myslę że jest to odgórnie.

Wróciłem do Waze po wiecej niz 10 latach przerwy. To też nie jest system idealny ale biorąc pod uwagę na darmowość daje naprawdę sporo, być może i więcej niż te niby super płatne.

Myślę, że każdą nawigację trzeba się nauczyć aby z niej odpowiednio skorzystać aby nie szukać ich w chwili kiedy myślimy że jedziemy prosto a nawigacja upiera się że skręcamy.