napisał(a) Dziadek Maciek » 06.02.2012 15:10
Mieszkam w domu, który w pewnym stopniu odziedziczyłem, chociaż jeszcze za życia byłego właściciela. Zrobiłem remont, wymieniłem między innym cały system CO, ale zrobiłem jeden błąd, uwierzyłem, że dom ma izolację. Tzn ma, jakieś pustaki, szczeliny i ... mam w salonie 13 st C, grzejniki gorące, że dotknąć nie można.
Wspomniane 13 st mam na całym 1-wszym piętrze, na górze w sypialni dobijam do 17 st i to jest OK, śpi się wyśmienicie.
Po pracy zapalam kominek i siedzę w pokoju na samym dole ciesząc się ciepłem od żywego ognia. Niby rozprowadzenie ciepła, od kominka, mam do salonu, ale fachura chyba coś mała się na tym znał, po 3 godz palenia temperatura w salonie podnosi się o ok 2 może 3 st.
Czyli co mnie czeka
wydatek na prawdziwe ocieplenie domu
13 st w domu, nie, dzisiaj rano było 15 st
Do pracy chętnie jadę, mam ciepełko, całe 19 st