Zawsze gdy wieje bura, bardzo boli mnie głowa.
Z kolei jugo działa na mnie wspaniale. Mam energię, lubię ten wiatr.
Nasz gospodarz odczuwa te wiatry dokładnie odwrotnie niż ja.
Zawsze dyskutujemy sobie o wyższości jednego nad drugim.
Podobno bura to wiatr, który oczyszcza duszę...
Wyczekuję wyjazdu. Startujemy, mam nadzieję, piętnastego.
Zobaczymy, czym powita nas Chorwacja