napisał(a) Karas » 17.09.2014 11:31
ok, my już w domu. Podsumowując
Dojazd w Sobotę rano na Plitwickie, leje, nici z oglądania, załamani lecimy dalej. Przejeżdżamy tunel sv i zmiana o 180stopni
Lądujemy w Sukosan na 2 dni. Temp ok 31stopni, woda ciepła.
Lecimy dalej. Kamp Tomas PRIMOŠTEN, nadal gorąco, dzień na plaży. Jeden nocleg, lecimy do Splitu, upał niemiłosierny, ciężko było zwiedzać, więc jedziemy dalej do Omisa na 2 dni. Oba bardzo gorące, jednak to już koniec upałów. W Środę Wieczorem zaczęło się chmurzyć, nad górami burza. W Czwartek zebraliśmy się i zaraz zaczęło padać. Całą trasę do Dubrownika leje, dolecieliśmy do klifów Cavtat i tam nam odpuściło, słońce przebijało się przez chmury. Pobyliśmy na plaży i wracam na kamp w Orasac. Rozłożyliśmy się i... zaczęło lać do samego rana. W Piątek rano rozpogodziło się, zbieramy i lecimy zwiedzać Dubrownik. Niestety jak wcześniej pisałem co chwilę padał deszcz, co się rozpogodziło i to zaraz znowu lało. Za radą z forum ruszyliśmy do Makarskiej. Tam pogoda już jest ok
Kamp Ciste, Sobota i Niedziela słoneczne jednak nie jest już tak ciepło, ok 23-25 stopni. W Cieniu nawet chłodno. Poniedziałek powrót przy słonecznej pogodzie do Sukosan, następnie Plitvickie, tym razem już deszcz złapał nas na fajrancie. Bilety za pół ceny, po dolne ścieżki pozalewane, zakaz wejścia. Wtorek powrót do PL przez Austrię w deszczu.
Ogólnie na 10 dni
2 deszczowe
5 gorąco
3 słoneczne jednak, bez upałów