Jaką cyfrówke wybrac?

smer
Jeśli wszystkie zdjęcia kadrujesz przez wizjer

to rzeczywiście canon s1 nie dla Ciebie
pzdr

http://www.optyczne.pl/, http://www.fotopolis.pl/

bardzo dobre miejsca jeśli ktoś szuka aparatu

Fakt dużo można tam się dowiedzieć. Ja przeglądam jeszcze;

http://www.dpreview.com/

http://www.steves-digicams.com/

Biedny Daniellos jak zanurkuje w te serwisy, to do jesieni nie kupi aparatu

A ja i tak jestem zadowolony z mojego canona sx10is.
Tym bardziej, że w ciekawy sposób stałem się jego właścicielem.
Będzie ze 4 lata temu jak kupiłem cyfrówkę (3mp) canona s1is, z uchylnym wyświetlaczem oczywiście. Po 3 latach się zepsuła, padła matryca. Mimo, że było dawno po gwarancji, Canon uznał, że to była usterka konstrukcyjna i wymienili mi na nowy, najnowszy model.

longtom, kadruje wyłącznie przez wizjer. W moim Nikosiu D80 nie ma nawet innej możliwości.

Co do naprawy przez Canona, to Ci się fajnie udało. Zwykle producenci są bardzo oporni w takich przypadkach.

smer
trwało to kwartał, i to latem, ale warto było.
pzdr

nie ma się co oszukiwać, amator czy profesjonalista lustrzanka jest dla wszystkich. auto modus czy nie ale wystarczy kupić ze 2 filtry i wystarczy.
a z czasem i apetyt rośnie. nauczy się człowiek i bez auto robić zdiecia

andrzej.k napisał(a):auto modus czy nie ale wystarczy kupić ze 2 filtry i wystarczy.....

Jakby to było takie proste jak napisałeś to by fajnie było
Te 2 filtry to ewentualnie jakie i do czego

nie jestem żadnym profesjonalista ale chyba jak mam zapłacić za dobrego compakta 300 euro a wiem ze mogę dołożyć 100/200 euro i kupić lustrzankę to wybór jest oczywisty, a możliwości jest więcej.
a co do filtrów to podstawowe są chyba pol, uv i sky. a jak już napisałem wcześniej, apetyt rośnie i potem można dokupić inne jak ma się taka potrzebę

andrzej.k napisał(a):możliwości jest więcej....

Zdecydowanie masz rację - pod tym względem lustro jest bezkonkurencyjne.
Natomiast nie kierowałbym się przy wyborze "lustro czy kompakt" czynnikiem ekonomicznym czyli ceną - pisałem o tym pierwszej stronie

andrzej.k napisał(a):chyba pol, uv i sky.....

Z polarem -pełna zgoda. Dwa pozostałe wg mnie kasa wywalona w błoto

Za 1500zł to można dzisiaj kupić lustro z podstawowym obiektywem i dodatkowo jakiś prosty kompakt.
Według mnie najlepsze rozwiązanie. Jeśli lustrznka cię wciągnie to i tak albo ją zmienisz albo zaczniesz dokupywać obiektywy, filtry, statywy,
lampy itp itd.
Ale jeśłi cię nie wciągnie , bo nie każdy musi się znać na fotografi to i tak będziesz miał fajny zestaw.

Ja tak używam teraz mam Nikona D5000 i oraz superzooma Fuji S1000fd.
I szczerze powiem przy ustawieniach ręcznych z Fuji też sporo da się wycisnąć.

Ewentualnie jak nie chcesz tyle sprzętu targać to rozważ zakup hybrydy Fuji S9600 - miałem swego czasu i pozostał mi sentyment do tego aparatu. Nie jest to mały kompakt waga ok 1kg z akumulatorami.
Obiektyw już od 28mm odchylany ekran LCD pomocny przy żabich ujęciach.
Na aledrogo można kupic fajny komplet z lampą filtrami akumlatorami itp poniżej 1000zł

Tak sobie czytam i doszłam do wniosku , że dla osoby początkującej w tej dziedzinie filtry, statywy to jest totalny kosmos . Wątpię , że odróżnia przysłonę od czasu nie mówiąc już o Iso . Autor postu najwyraźniej potrzebuje aparatu , który całą robotę odwali za niego:) z pozytywnym efekltem końcowym .
To generalnei rzecz biorąc prawidłowe podejście każdy zdjecia chce mieć a niekoniecznie musi sie na tym znać. Poza tym nigdzie nie jest napisane , że używanie programu Auto lub Program nawet dla fachowca jest zakazane Są sytuacje kiedy albo mamy zdjecie na automacie albo nie mamy go wcale:) Pomijam już priorytet przysłony i czasu.
Prosta lustrzanka ma to co powinien mieć aparat dla poczatkujących gotowe programy: zdjęć w ruchu zdjęć z małą głębia ostrości i guzik Auto plus Manual i A,S Obiektyw jest w zestawie a tak naprawdę czy laika interesują jego parametry? Kompakty dla mnie są słabiej notowane już nie mówie nawet o wbudowanych kamerkach i innych bajerach:)

Muliness napisał(a)::D Tak sobie czytam i doszłam do wniosku , że dla osoby początkującej w tej dziedzinie filtry, statywy to jest totalny kosmos .........

.....ja przeskoczyłem tutaj ... zgodnie z sugestią ... Leszka.

Jak wspomniałem na "Dzień dobry", chciałbym coś niecoś więcej niż to co mam obecnie "HP Photo Smart C945". Tym bardziej, że ma już jakieś 6 lat i ostatnio popsuł sie "włącz-wyłącz" i muszę to robić wykałczką.......co wzbudza lekkie zdziwienie....przypadkowych podglądaczy ... a i osłona okulara się gdzieś zapodziała i znalazłem po teście z 4 puste piksele.

Wymyśliłem sobie Sonny alfa 500 + może jakiś obiektyw 18-200 (lub coś)...no bo i cena... ale nie wiem czy to dobry pomysł ?

..i oto moje dylematy

mariusz-w napisał(a):Wymyśliłem sobie Sonny alfa 500 + może jakiś obiektyw 18-200 (lub coś)...no bo i cena... ale nie wiem czy to dobry pomysł ?

Dobry jeśli nie zamierzasz zmieniać obiektywów, jednak musisz wiedzieć jedno - obiektyw o tak szerokim zakresie ogniskowych raczej nie będzie najlepszy pod względem optycznym, choć z pewnością jego jakość będzie wystarczająca do większości zdjęć wakacyjnych czy rodzinnych

uu jeśli matryca jest uszkodzona to trzeba oddać go do szpitala:) Mimo że można to poprawić w programie do obróbki graficznej:)

Z tymi zapałkami i wykałaczkami to też zapewne problem;) Ewidentnie trzeba postarać sie o nowszy model:)
aby Wenecja była jeszcze piękniejsza a komfort fotografowania bez zbędnych gadżetów

i mówisz , ze zastanawiasz się nad kompaktem? i oglądam właśnie tego soniaczka

Muliness napisał(a)::D uu jeśli matryca jest uszkodzona to trzeba oddać go do szpitala:) Mimo że można to poprawić w programie do obróbki graficznej:)

Z tymi zapałkami i wykałaczkami to też zapewne problem;) Ewidentnie trzeba postarać sie o nowszy model:)
aby Wenecja była jeszcze piękniejsza a komfort fotografowania bez zbędnych gadżetów

i mówisz , ze zastanawiasz się nad kompaktem? i oglądam właśnie tego soniaczka

...to też w zdjeciach z Austrii 2009...poprawiałem... te punkciki

...a patyk to musiałem właśnie tam na wycieczce po tamach zastosować pierwszy raz... i 3 tygodnie mi towrzyszył...no nie jeden