Jaka była, jaka będzie pogoda w Chorwacji ?

dzikasz napisał(a):Nie do 30 tylko do 25-26 stopni a to czyni sporą różnicę.

A to mnie bardzo cieszy, bo jak jest 35 i więcej, to zdarza się, że rezygnujemy z pewnych atrakcji,
szczególnie kiedy trzeba wdrapać się na górę.

walp napisał(a):

dzikasz napisał(a):Nie do 30 tylko do 25-26 stopni a to czyni sporą różnicę.

A to mnie bardzo cieszy, bo jak jest 35 i więcej, to zdarza się, że rezygnujemy z pewnych atrakcji,
szczególnie kiedy trzeba wdrapać się na górę.

Mnie nestety to nie cieszy. Ja nie chodzę, nie jeżdrzę na rowerze, nienawidzę chodzić. Zazwyczaj zwiedzam to gdzie jak najbliżej można podjechać. Np w Wiedniu podjeżdrzam pod każdy zabytek. Jak do knajpy mam 600m to wolę samochodem i nie napić się piwka. 6-ścio letnia córka też już kocha jeździć samochodem i trzaśnięcie 1500km w dzień to nie problem. Ostatnio usnęła mi w samochodzie jak miała 2 lata i to dopiero w Belgii jak jechałem z wawy. Tak więc reasumując na wakacjach oczekuję pogody, pustych plarz (dlatego wyspa a nie ląd), i fajnych dróg w danym kraju aby mozna było oś zobaczyć również zza szyby samochodu robiąc kilkaset kilometrów przez kilka dni.
Tylko nie hejtujcie od razu, taki jestem i już.
Środkami lokomocji publicznej jechałem 14 lat temu jak mi się samochód zepsół.

Jeśli komuś z Was następujące uczucie nie jest obce, to ten temat jest dla Was

Może trochę z przymrużeniem oka, ale liczę na mocne wsparcie stałych bywalców CRO

"Wracacie do Chorwacji po wielu, wielu latach. Wyjazd, to spełnienie Waszych marzeń. Odkładaliście na "wakacje marzeń" kilkanaście miesięcy. Organizujecie wyjazd dla siebie i dwójki znajomych, którzy jadą do Chorwacji pierwszy raz w życiu. Chcecie ich zarazić miłością do tego kraju i pokazać im to, co najpiękniejsze: cudne plaże, lazurowe morze, słońce, zabytki, dobre jedzenie etc. Przygotowania trwają i nagle zaczyna kusić mały diabeł "Sprawdź prognozę pogody. Upewnij się, czy twoje założenia 'cudownej pogody w Chorwacji' się spełnią". Co prawda do wyjazdu grubo ponad miesiąc, ale decydujecie się na wejście na accuweather. Niecierpliwie przewijacie 'strzałkę' w oczekiwaniu na odnalezienie TYCH DNI. W końcu macie, patrzycie i.... no właśnie. Okazuje się, że zobaczycie słońce, ale chyba tylko w logo portalu cro.pl. I zaczyna się tytułowa przedwyjzdowa pogodowa depresja."

Jak sobie z tym radzić? Jak nie zabijać w sobie radości z przygotowań? Jak przeżyć na miejscu dni z brzydką pogodą?


Termin pobytu: 26.08 - 06.09
Miejsce pobytu: Orebic
Prognozy: na razie takie sobie


Czekam na rady, wsparcie duchowe i modlitwy o dobrą pogodę


Mój przypadek na pewno nie jest odosobniony, także z chęcią powspieram także tych, będących w podobnej sytuacji

Myślę, że nie masz co robić po prostu
To z nudy takie rzeczy się biorą

Pogoda nie jest czymś stałym - i nawet jak będą słoneczka cały czas, to nie znaczy, że tak będzie naprawdę
i z tego co mi się wydaje, to jakby modlitwy miały na coś pomóc, to nie byłoby klęsk żywiołowych, chorób i innych tragedii
Zawsze też można sobie jakiś inny katastroficzny temat znaleźć ... jakby co ... pomogę

Ciągle robię przygotowania, bo to na mnie spadło bycie 'organizatorem wycieczki'

Po prostu tak bardzo bym chciała, żeby ten wyjazd był idealny, żeby zobaczyć to, co na Waszych zdjęciach w dziale "Nasze relacje z podróży", że zaczynam się martwić tym, na co nie mam wpływu. Chcę bardzo pokazać Chorwację słoneczną, piękną, lazurową. Tym bardziej, że dla reszty uczestników wycieczki to będzie w ogóle pierwszy wyjazd za granicę. Dlatego tak bardzo mi zależy, aby to było piękne 11 dni. Chmury, burza i opady trochę psują mi koncepcję Tym bardziej, że z punktu widzenia finansowego, pewnie taki wyjazd za rok mi się nie powtórzy.

To jest akurat coś, na co nie masz żadnego wpływu - czy się będziesz martwić czy nie - pogoda będzie albo nie
Wyluzuj się i skup się na bardziej rzeczywistych rzeczach, zapakuj coś na deszcz .... żebyście nie żałowali, że jednak trzeba było zabrać

EithelAmarth napisał(a):Ciągle robię przygotowania, bo to na mnie spadło bycie 'organizatorem wycieczki'

Po prostu tak bardzo bym chciała, żeby ten wyjazd był idealny, żeby zobaczyć to, co na Waszych zdjęciach w dziale "Nasze relacje z podróży", że zaczynam się martwić tym, na co nie mam wpływu. Chcę bardzo pokazać Chorwację słoneczną, piękną, lazurową. Tym bardziej, że dla reszty uczestników wycieczki to będzie w ogóle pierwszy wyjazd za granicę. Dlatego tak bardzo mi zależy, aby to było piękne 11 dni. Chmury, burza i opady trochę psują mi koncepcję

Jak się człowiek za bardzo spina, żeby było idealnie, to najczęściej coś nie wychodzi. Dlatego moja dobra rada to : wyluzuj

Jedziecie dopiero za 1,5 miesiąca, a prognozy są wiarygodne do 3 dni. Nawet jak zdarzy się któryś dzień gorszej pogody, to przecież nie przesądzi o udanych wakacjach. Na pewno nie będzie lało przez 11 dni

ruzica napisał(a): Na pewno nie będzie lało przez 11 dni

No chyba, że .... ale za to będzie ciekawa relacja - bo inna

ruzica napisał(a): Na pewno nie będzie lało przez 11 dni

No, nie wiem..........
Może lać......

Jak na razie prognozy są na 5 z 11 dni pobytu. I jak na razie 'słońce, zachmurzenie na poziomie między 49 a 91%, burze, opady niewielkie".

Po prostu marzy mi się wygrzać na plaży, zobaczyć te wszystkie kolory, które gwarantuje mi słońce. Oczekiwania mam spore, a powrót w moim przypadku do Chorwacji po 20 latach

Wiem, wiem, powinnam wyluzować. Ale jako perfekcjonistka już teraz 'spinam poślady'

ruzica napisał(a):

EithelAmarth napisał(a):Ciągle robię przygotowania, bo to na mnie spadło bycie 'organizatorem wycieczki'

Jak się człowiek za bardzo spina, żeby było idealnie, to najczęściej coś nie wychodzi. Dlatego moja dobra rada to : wyluzuj

Jedziecie dopiero za 1,5 miesiąca, a prognozy są wiarygodne do 3 dni. Nawet jak zdarzy się któryś dzień gorszej pogody, to przecież nie przesądzi o udanych wakacjach. Na pewno nie będzie lało przez 11 dni

W czasie deszczu (tylko) dzieci się nudzą

EithelAmarth napisał(a):Ale jako perfekcjonistka już teraz 'spinam poślady'

Nie wiem czy mam rację, ale perfekcjonistka to chyba powinna je rozluźnić........

EithelAmarth napisał(a):Wiem, wiem, powinnam wyluzować. Ale jako perfekcjonistka już teraz 'spinam poślady'

Perfekcjonistka ma zawsze plan B i nawet C
Jedna rzecz nie zepsuje jej wakacji

Chyba, że ma jeden plan dopracowany do perfekcji

Oczywiście, że zaplanuję sobie coś i na te brzydsze dni. Ale czy to będzie to na co czekam tyle lat?:>

Jestem typowym wodnikiem, jak rano wejdę do wody, mogłabym siedzieć cały dzień. Bez tego wakacje będą jakieś takie... niepełne?

EithelAmarth napisał(a):Jestem typowym wodnikiem, jak rano wejdę do wody, mogłabym siedzieć cały dzień. Bez tego wakacje będą jakieś takie... niepełne?

A co z reszta ekipy - też wszyscy wodniki