Oczywiście Pani Kasiu, perspektywa z której jesteśmy obserwatorami zjawiska, nie będąc jego uczestnikami, zawsze jest pojęciem względnym i podlega subiektywnym ocenom.
Właśnie zwiałem z tarasu, bo zaczęło mocno wiać...po prostu
A może ktoś w centrum Podgory (czyli około 1,2 km ode mnie), w tym samym czasie, siedząc na tarasie kompletnie nie odczuwa żadnego dyskomfortu związanego z silnym wiatrem...
Czyli dla Niego wieczorna pogoda w Podgorze była idealna, dla mnie już nie...
Ot taki przykład cudownej różnorodności Chorwacji, za którą właśnie ją bezgranicznie kocham
Wszystkiego dobrego,
Damian, Beatka i Maja Smolińscy