Jak żyć, jak żyć bez Chorwacji…? cz. 2 (str.12)

piekara114 napisał(a):

ajdadi napisał(a):

Beata W. napisał(a):Chyba ze dwa razy patrzyłam w stronę tego sanktuarium ale zawsze właśnie jakoś po drodze i nie było czasu wstąpić.
To teraz chociaż na fotkach zobaczyłam co tam się kryje

Warto było zajrzeć, mimo że lekka mgiełka była i pod słońce... Ciekawe czy jeszcze kiedyś będziesz w okolicy, bo chyba Grecja wciągnęła na dłużej...

Zdecydowanie myślę, że tak. Trzeba czasem zobaczyć coś innego ale Chorwacja ciągnie do siebie. Kto wie może w wakacje

7 września 2016, środa

Po powrocie z krótkiej wycieczki udajemy się na plażę w Srimie, gdzie dzieciaki dokazują. Pogoda z każdą minutą jest coraz mniej plażowa, a temp. morza średnio zachęcająca do kąpieli. Czas mija nam na czytaniu książek, zabawą z dzieciakami i pokazywaniu muszelek i ślimaków…
Morze tego dnia było dalekie od lazurów, więc niestety ich nie będzie…w sumie to żadnych zdjęć z plażowania nie będzie, bo są tylko z dzieciakami….

Ale późnym popołudniem…

7 września 2016, środa

Popołudniu udajemy się na wycieczkę do jednego z moich ulubionych miast w Cro. To jedziemy… Pogoda jakoś specjalnie się nie poprawiała, ale w tym miejscu trzeba się zatrzymać…. Patrzymy na ujście rzeki Krka do morza…




Jak już możecie się domyśleć jedziemy do Sibenika. Wycieczka nie za długa, a dla nas sentymentalna. Jesteśmy już tu razem trzeci raz, a jak czwarty…. Oczywiście najpierw trzeba zaparkować. Nie wybieramy miejsca tego co ostatnio (koło straży), bo nie będziemy po schodach wózka taszczyć, próbujemy w okolicach centrum , ale pełno. Ostatecznie parkujemy na dużym parkingu obok dworca autobusowego, cena 8 kn/h, płatne przy wyjeździe…. To ruszamy w miasto…

Ale mamy synchronizację, przed chwilą wrzuciłam zdjęcia z tego samego miejsca Popatrzę na Šibenik, za którym jak na razie nie bardzo przepadam

A czym Ci Sibenik podpadł??? Ja je lubię, nie ma takich tłumów jak w Splicie czy Trogirze, nie mówiąc o Dubrovniku, i to nawet w środku sezonu... A katedra??? cudo....

piekara114 napisał(a):A czym Ci Sibenik podpadł??? Ja je lubię, nie ma takich tłumów jak w Splicie czy Trogirze, nie mówiąc o Dubrovniku, i to nawet w środku sezonu... A katedra??? cudo....

Z katedrą się zgadzam, że cudo, a poza tym odkryłam też fajną knajpkę dla lokalsów. Ale jako całość to tak jakoś mnie nie powalił na kolana, nie umiem chyba tego jakoś rzeczowo wytłumaczyć, po prostu takie odczucia

7 września 2016, środa, Sibenik

Idziemy spacerkiem promenadą i spokojnie dochodzimy pod schody pod katedrą Św. Jakuba i już stoimy pod wejściem. Grupa się rozłazi, a ja chcę wejść do środka. …
Kupuję bilet za 15 kn i po raz kolejny zanurzam się w ciemność Katedry…. Jestem w środku już 3 raz i za każdym razem czuję tu ogromny spokój…. Prostota wyrażona w idealnej konstrukcji (dziś już chyba niemożliwym) zachwyca…. No bo jak tyle wieków temu można było zbudować takie sklepienie nie używając żadnego spoiwa…


Szukam śladów po uszkodzonym w czasie wojny dachu, ale po raz kolejny nie widzę…. Przypatruję się rozecie,


…która wpuszcza do środka trochę kolorowego światła…ale i tak dominuje tu szarość w tysiącach odcieni….. Boczne ołtarze także są dość ciemne…..


Najbardziej interesuje mnie baptysterium,które położone jest w obniżeniu terenu pod południową absydą….. W środku jest grupa anglojęzyczna, więc staję grzeczniutko i cichutko w drzwiach i słucham przewodnika… Baptysterium jest świeżo po oczyszczeniu. Elementy ozdobne są oryginalne, na szczęście nie uległy zniszczeniu w czasie wojny…
W Baptysterium są 4 nisze wykończone jak muszle św. Jakuba, a nad nimi dekoracyjne koronki…



Misa chrzcielnicy wykonana jest czerwonego kamienia z Rabu, a podtrzymywana przez 3 cherubinów, którzy podobnie jak małe dzieci nie są w stanie spokojnie ustać….


Warto popatrzeć na sklepienie nad chrzcielnicą…. Rant sklepienia w kolorze czerwonym (także kamień z Rabu) jest dokładnie wielkości okręgu podestu chrzcielnicy (tu gdzie w najważniejszym momencie sakramentu stoją rodzice, maluszek i rodzice chrzestni) i dokładnie nad nimi…


Sklepie przedstawia aniołki i cherubiny w czasie zabawy…


… a nad samym środkiem chrzcielnicy jest przedstawiony Bóg Ojciec w 3 postaciach….


… bo właśnie w czasie chrztu dziecko łączy się z Bogiem i rozpoczyna wędrówkę poprzez sakramenty…. Gołębica jako symbol Ducha Świętego w czasie chrztu zstępuje z nieba na ziemię, do nowego członka kościoła by wziąć udział w przyjęciu nowego Syna do wspólnoty wiernych…

Jak usłyszy się czy przeczyta opis sklepienia plus świadomość czym jest sakrament chrztu, całość robi ogromne wrażenie i mocno przemawia do człowieka… Doskonałość miejsca w jednej z najważniejszych chwil dla Malucha i jego Rodziców….

piekara114 napisał(a):
… bo właśnie w czasie chrztu dziecko łączy się z Bogiem i rozpoczyna wędrówkę poprzez sakramenty…. Gołębica jako symbol Ducha Świętego w czasie chrztu zstępuje z nieba na ziemię, do nowego członka kościoła by wziąć udział w przyjęciu nowego Syna do wspólnoty wiernych…

Jak usłyszy się czy przeczyta opis sklepienia plus świadomość czym jest sakrament chrztu, całość robi ogromne wrażenie i mocno przemawia do człowieka… Doskonałość miejsca w jednej z najważniejszych chwil dla Malucha i jego Rodziców….

Ładnie to opisałaś
A Katedra jak zawsze robi wielkie wrażenie...

No ładna ta katedra, wstyd się przyznać ale nie byłam Ale kiedyś będę

Jak przewodnik opowiadał o poszczególnych elementach sklepienia, nisz czy rzeźby, które są w tym miejscu, jak wszystko łączy się ze sobą, to dopiero widać kunszt rzemiosła oraz całe miejsce nabiera znaczenia...


Beata, miejsce konieczne do odwiedzenia.

Najpiękniejsza katedra, pod każdym względem w jakiej byłam

Mój zachwyt wzbudza jeszcze katedra w Sienie.

Sibenik... to miasto, które zawsze jakoś nie po drodze mi było.
Trzeba będzie kiedyś to nadrobić ...

Kiedyś koniecznie musisz to nadrobić. A samolot to rzut beretem i jesteś w Trogirze lub Zadarze....

piekara114 napisał(a): Prostota wyrażona w idealnej konstrukcji (dziś już chyba niemożliwym) zachwyca….

Jest rzeczywiście wspaniała, podobnie jak ta w Sienie.

Wydaje mi się, że Šibenik przegrywa ze Splitem i Trogirem, a warto tu zajechać, chociażby dla tej "perełki", bo katedra uznawana jest za najwybitniejsze osiągnięcie architektury XV/XVI wieku w całej Chorwacji.

piekara114 napisał(a):Najbardziej interesuje mnie baptysterium ...

Bardzo ciekawy opis w dodatku z katechezą.