piekara114 napisał(a):Dla uzupełnienia: jedziemy ze Szwagrami, z którymi już w Cro byliśmy w 2012 r.
słoma79 napisał(a):Hmm...pierwsze słyszę o tym odmoriste
Fajnie wyszło....piotrf napisał(a):Relacja z września na progu miesiąca
mysza73 napisał(a):No raczej ... ostatni gwizdekpiekara114 napisał(a):Wrześniowa Cro po raz drugi….
Wrzesień za pasem, a nawet jeszcze bliżej.... Rok temu o tej porze szykowałam się na wrześniową Chorwację (w tym roku takiego wyjazdu nie będzie), więc chyba najwłaściwsza pora na krótką relację…
Jak nie ma wyjścia to nie ma i da radę bez....piotrf napisał(a):Bez Chorwacji rzeczywiście ciężko . . . ale da się
Szkoda, że nie wyszło, ale za rok sobie nadrobicie, tego się trzymaj...Kasia i Krzyś napisał(a):w tym roku dość poważnie myśleliśmy o wrześniowym Hvarze, ale jednak los zdecydował inaczej i Cro (oraz inne "poważne" wyjazdy) trzeba odłożyć co najmniej na rok
na szczęście są forumowe relacje
Zapraszam. A Hvaru nie ma jeszcze, może w następnej kolejności się pojawi. A ja czekam na Twoja RO.Beata W. napisał(a):To to ja sobie pooglądam wrześniową Chorwację A Hvar gdzieś jest? Bo jeszcze mam duuuuużo zaległości na forum.
Nie wierzę, w wielu relacjach się pojawia. Nawet ze Szwagrami na nim już odpoczywaliśmy pusta-plama-na-mapie-riwiera-makarska-zaprasza-t45531.html?hilit=gospa#p1410870 czy jadąc do Dubrovnika: post1187672.html#p1187672słoma79 napisał(a):Hmm...pierwsze słyszę o tym odmoriste może dlatego, że w Cro lecę prosto przed siebie i się nie zatrzymuję , byle szybciej umoczyć tyłek w Jadranie
Tak, uwielbiam ten przystanek w trasie. Dla mnie obowiązkowy. Dzieci to jakoś szczególnie dużo nie będzie w relacji, ale większość dni to nam towarzyszyły...Igłą pinii napisał(a):Odmorište Krka to też mój ulubiony przystanek na trasie. Taki przedsmak wakacyjnej przygody. W tym roku na krótko, ale udało się nam tam zatrzymać i popatrzeć na piękne widoki. Relację będę śledziła, zwłaszcza, że pojawiają się w niej dzieci o podobnych do naszych przygodach w trasie
Kapelę znam, ale kierunek KSU całkiem w inną stronęTrajgul napisał(a):Rejestracja KSU kojarzy mi się z Ustrzykami Dolnymi i przede wszystkim znaną kapelą punkrockową, więc jadę z Wami.
Jak to z rodziną było, raz lepiej, raz gorzej...Trajgul napisał(a):piekara114 napisał(a):Dla uzupełnienia: jedziemy ze Szwagrami, z którymi już w Cro byliśmy w 2012 r.
Skoro dopiero początek relacji, a wspomniałaś w/w, więc trzeba zajrzeć, jak tam ze szwagrem było.
piekara114 napisał(a):Zapraszam. A Hvaru nie ma jeszcze, może w następnej kolejności się pojawi. A ja czekam na Twoja RO.Beata W. napisał(a):To to ja sobie pooglądam wrześniową Chorwację A Hvar gdzieś jest? Bo jeszcze mam duuuuużo zaległości na forum.
piekara114 napisał(a):Nie ważne kiedy, ale coś napisz... Ja myślę na przyszły rok o AL i Epirze, ale kto wie...
piekara114 napisał(a):Obcas mnie od bardzo dawna kusi, ale bite 4 dni w drodze to przy 2 tyg. urlopu to dużo, a samolot + wypożyczenie auta to już dla mnie duża kwota się robi...
Beata W. napisał(a):piekara114 napisał(a):Obcas mnie od bardzo dawna kusi, ale bite 4 dni w drodze to przy 2 tyg. urlopu to dużo, a samolot + wypożyczenie auta to już dla mnie duża kwota się robi...
Ja jestem w tej dobrej sytuacji, że mogę sobie trochę ten urlop przedłużyć ponad 2 tyg Poczekam jeszcze trochę może się sytuacja trochę uspokoi. Jeszcze alternatywą mogą być tanie loty do Bari ale to tylko poza wakacjami.
mysza73 napisał(a):Beata W. napisał(a):piekara114 napisał(a):Obcas mnie od bardzo dawna kusi, ale bite 4 dni w drodze to przy 2 tyg. urlopu to dużo, a samolot + wypożyczenie auta to już dla mnie duża kwota się robi...
Ja jestem w tej dobrej sytuacji, że mogę sobie trochę ten urlop przedłużyć ponad 2 tyg Poczekam jeszcze trochę może się sytuacja trochę uspokoi. Jeszcze alternatywą mogą być tanie loty do Bari ale to tylko poza wakacjami.
Dziewczyny, ja Was na ten "obcasik" namawiam
Beata(piekara), przecież Wy spokojnie do Toskanii dojechaliście, a okolice Monopoli, to jeszcze tylko pół dnia jazdy więcej
Beata W. napisał(a):mysza73 napisał(a):Beata W. napisał(a):piekara114 napisał(a):Obcas mnie od bardzo dawna kusi, ale bite 4 dni w drodze to przy 2 tyg. urlopu to dużo, a samolot + wypożyczenie auta to już dla mnie duża kwota się robi...
Ja jestem w tej dobrej sytuacji, że mogę sobie trochę ten urlop przedłużyć ponad 2 tyg Poczekam jeszcze trochę może się sytuacja trochę uspokoi. Jeszcze alternatywą mogą być tanie loty do Bari ale to tylko poza wakacjami.
Dziewczyny, ja Was na ten "obcasik" namawiam
Beata(piekara), przecież Wy spokojnie do Toskanii dojechaliście, a okolice Monopoli, to jeszcze tylko pół dnia jazdy więcej
Jeszcze jak byś mogła mojego męża przekonać, że te Włochy to jednak bezpieczny kraj to zachowam swoją rezerwację w Gallipoli
mysza73 napisał(a):Beata(piekara), przecież Wy spokojnie do Toskanii dojechaliście, a okolice Monopoli, to jeszcze tylko pół dnia jazdy więcej
Dobre pytanie? My rok temu, jakieś 2,3 tygodnie po zamachu na lotnisku w Brukseli, spacerowaliśmy sobie po rynku brukselskim. Fakt, policja z broną też spacerowała, ale czułam się bezpieczna.... W domu możesz się zaczadzić dymem z kominka lub auto pod furtką Cię przejedzie, ryzyko większe niż ataku wszelkie rodzaju......mysza73 napisał(a):Ale mąż obawia się czego? ... zamachu jak np w Barcelonie? ... napadu jak ostatnio w Rimini? ... trzęsienia ziemi?
mysza73 napisał(a):Beata W. napisał(a):mysza73 napisał(a):Beata W. napisał(a):piekara114 napisał(a):Obcas mnie od bardzo dawna kusi, ale bite 4 dni w drodze to przy 2 tyg. urlopu to dużo, a samolot + wypożyczenie auta to już dla mnie duża kwota się robi...
Ja jestem w tej dobrej sytuacji, że mogę sobie trochę ten urlop przedłużyć ponad 2 tyg Poczekam jeszcze trochę może się sytuacja trochę uspokoi. Jeszcze alternatywą mogą być tanie loty do Bari ale to tylko poza wakacjami.
Dziewczyny, ja Was na ten "obcasik" namawiam
Beata(piekara), przecież Wy spokojnie do Toskanii dojechaliście, a okolice Monopoli, to jeszcze tylko pół dnia jazdy więcej
Jeszcze jak byś mogła mojego męża przekonać, że te Włochy to jednak bezpieczny kraj to zachowam swoją rezerwację w Gallipoli
W/g mnie nie można popadać w panikę ...
No ja co prawda byłam tam rok temu ...
Ale mąż obawia się czego? ... zamachu jak np w Barcelonie? ... napadu jak ostatnio w Rimini? ... trzęsienia ziemi?
Beata W. napisał(a):
Całokształt opinii na temat Włoch, ilości uchodźców i bezpieczeństwa raczej nie zachęca. Czekam jeszcze jakiś czas i zobaczymy co z tego wyjdzie