piekara114 napisał(a):
Ale ładniutkie jeżowcowe amfory Szczególnie ta fioletowa
Koenig napisał(a):Wzgórze Okit, sanktuarium Matki Boskiej Karmelickiej.piekara114 napisał(a):Po drodze mijamy taki oto obiekt.. Ktoś wie, co to jest?
Roxi napisał(a):Ale ładniutkie jeżowcowe amfory Szczególnie ta fioletowa
ajdadi napisał(a):Tak sobie po cichutku liczyłem na Sibenik...
Widzę, że fioletowa rządzifigusek napisał(a):Też przykuła moją uwagę 2 strony zaległości, już nadrobiłamRoxi napisał(a):Ale ładniutkie jeżowcowe amfory Szczególnie ta fioletowa
Beata W. napisał(a):
Co do tych pięknych muszelek, mam największą kolekcję ( nawet czerwone) z przed 10 lat z Rogoznicy. Teraz raczej jeździmy dalej na południe i tam ich nie ma albo jest bardzo mało. Zastanawiałam się czy to właśnie kwestia miejsca czy po prostu muszle takowe zniknęły jak bursztyny nad Bałtykiem. Ale Twoja relacja mnie uspokoiła. Trzeba się po prostu wybrać ciut poniżej Splitu.
Pozdrawiam
Roxi napisał(a):Ale ich nakryłaś na czynach nierządnych
Żółwie czerwonolice bardzo lubią takie układy Zajrzyjcie kiedyś z ciekawości do sklepu zoolog.figusek napisał(a):Pomyślałam to samo o żółwiach, ale nie chciałam wyjść na
Przede wszystkim to musisz udać się na plaże poza miejską, bo tam to będę w sezonie wybrane....figusek napisał(a):Ja jeszcze nie widziałam tych muszelek po jeżowcach, w tym roku chcę iść popływać na plażę ze skałkami, być może tam coś znajdę?
Jakby mogłoby nie być... Muszę myśleć o przyszłości moich żółwi, gdzie spędzą swoją emeryturę... Dziś wybieram się do rodziców, więc w końcu zrobię zdjęcie tym moim i tu wstawię....Beata W. napisał(a):Właśnie się zastanawiałam po pierwszym odcinku z Sibenika czy będą słynne żółwiki, no ale u Piekary by nie było
My pierwszy raz trafiliśmy na TAKIE łowisko, ale do Splitu to jeszcze trochę drogi mieliśmy....Beata W. napisał(a):Ale Twoja relacja mnie uspokoiła. Trzeba się po prostu wybrać ciut poniżej Splitu.
anakin napisał(a):Tak na marginesie, to w temacie żółwi nie wypowiedział się żaden facet....dziwne.
mysza73 napisał(a):Beata W. napisał(a):
Co do tych pięknych muszelek, mam największą kolekcję ( nawet czerwone) z przed 10 lat z Rogoznicy. Teraz raczej jeździmy dalej na południe i tam ich nie ma albo jest bardzo mało. Zastanawiałam się czy to właśnie kwestia miejsca czy po prostu muszle takowe zniknęły jak bursztyny nad Bałtykiem. Ale Twoja relacja mnie uspokoiła. Trzeba się po prostu wybrać ciut poniżej Splitu.
Pozdrawiam
To są "zbiory" mojego dziecka z Orebicza
a Ty chyba w tym roku się tam wybierasz
Janusz Bajcer napisał(a):anakin napisał(a):Tak na marginesie, to w temacie żółwi nie wypowiedział się żaden facet....dziwne.
Widocznie lubią szybkie numerki