dangol Aż tak daleko na południe nigdy jednakże wspólnie nie byłyśmy, może więc pora kiedyś (w tym roku mamy już obrany znacznie bliższy kierunek) to zmienić, nawet za cenę cielętnika
Cielętnik da się przeżyć
Witaj
Co prawda, piękny Vis na tak krótko odpada, ale pomarzyć można, no i kolejny raz podglądnąć u Ciebie, jak tam pięknie
. Na własne oczy wprawdzie też udało mi się coś tam zobaczyć, przy okazji cro-żeglowania przed laty, ale że wolę zwiedzanie "lądowe", to nie wykluczam jakiegoś urlopowego wypadu na Vis.
Jeden i drugi sposób zwiedzania ma swoje uroki, jak też ograniczenia. Najlepiej wymieszać oba, ale to faktycznie musiałby być dość długi urlop.
Moja rada - spieszyć się na Vis, który ja znam, bo szykuje się dużo zmian... Mam obawy, że nie na lepsze
TrajgulPokażę
Wow,
Właśnie od razu sprawdziłem i musi być Drvenik Mali.
Dzięki Jarku i dziękuję Michale
Pamiętam jak
kilkanaście lat temu poznałem Flightradar24, to śledziło się loty rodziny albo sprawdzało co akurat leci nad nami
Oops, jestem zatem bardzo
nienabieżąco ZAQ_12Haaaa....cieszę się, że nie tylko ja widzę w samolotach tylko i wyłącznie zagrożenie. Mój lęk podczas lotu jest tak przepotężny, że nigdy w życiu nie wstałam z fotela, ani na siku ani na nic. Po prostu siedzę przytwierdzona na sztywno pasami i trzymam zestaw ratunkowy między nogami
W dawnych czasach moim zestawem ratunkowym była Bloody Mary - świetne, bo odpręża, zastępuje posiłek i uzupełnia elektrolity
Polecam.
maslinkaNie dlatego, że się boję, bo nie wiem jeszcze, czy tak będzie
, ale cenię sobie komfort własnego auta. Plany były, tylko jakoś się nie udało. Może w tym roku, w sierpniu...
Komfortu własnego auta nic nie zastąpi - może tylko prywatny jet z doświadczonym pilotem, który wyląduje dla Ciebie wszędzie i w każdym momencie, kiedy sobie życzysz
Kasiu, już chyba wylądowaliśmy
Tak, ale na chwilę utknęłam na lotnisku - było trochę nerwowo
O tym będzie dzisiaj wieczorem
Igłą piniiAleż cuuuudnie! Wchodzę dziś przypadkiem na forum a tu TWOJA relacja! Poniedziałki są ciężkie, ale mój zaczyna się od chorwackiej relacji, więc jest naprawdę dobrze. Będę śledziła z wypiekami na twarzy!
Cześć Magdo
Cieszę się, myślałam, że już nie zaglądasz na Cropelkę
ada2417Również się melduję sledzilam po cichu relacje z zeszłego roku i zapachniało Visem.
Cześć Ado
Fajnie, że się ujawniłaś
Twoje relacje przenoszą do Chorwacji, uwielbiam to jak są przepelnione lokalnym folklorem, nie mogę się doczekać aż wasza damska ekipa podbije Vis i Komiżę.
Dzięki za miłe słowa.
W pewnym sensie...nasza skromna ekipa podbiła Komiżę
bobooTo jeszcze było owinięte w plecaku w sweterki...
Bardzo ładne, ceramiczne rękodzieło Olga nabyła
Będziecie wspominać Gdańsk przy posiłkach
jest "1:1", resetujemy na "0:0" i próbujemy od nowa
Ale miło było choć króciutko się spotkać
Jasne, młodzi jesteśmy, mamy czas
Zaręczam, że w Gd. jest co podziwiać, trzeba tylko wiedzieć gdzie i słuchać się lokalnego przewodnika
Bravik maslinka napisał(a):
O moich doświadczeniach w lataniu się nie wypowiem, bo nigdy nie leciałam samolotem
Podobnie jak mój Małż
Jesteśmy chyba ostatni wśród znajomych
No to jest nas więcej.
Sierpniowy lot będzie dziewiczym dla Żony, moje doświadczenia z lataniem to trzy loty dzieckiem będąc w latach siedemdziesiątych (latało się na kolonie letnie samolotem na Pomorze Zachodnie, a jak, po pańsku
) i ze dwa w armii.
A ja się bałam przyznać do mojej fobii i braku doświadczenia jeśli chodzi o procedury lotniskowe
Tak mnie pochłonęło myślenie o tym jak się spakować do samolotu i co wolno wziąć na pokład, że nie miałam czasu stresować się samym lotem
Po powrocie z Cro poleciałam jeszcze raz - w zupełnie inne miejsce i obyło się bez nerwów - choć naturalny dyskomfort chyba już zawsze będzie mi towarzyszył.
Teraz codziennie, w ramach przygotowań, jeden odcinek "Katastrofy w przestworzach" przed snem, żeby w razie czego nie być za bardzo zdziwionym.
A to jest bardzo dobry pomysł
Kiedyś oglądałam dokument na BBC, w którym wyjaśniano kto jest potencjalnie w stanie przeżyć katastrofę lotniczą, lub morską - neurotyczne jednostki, które wcześniej zapoznały się z rozkładem kabiny, poczytały , lub obejrzały instrukcje i procedury w sytuacjach awaryjnych itd.