Relacje z przeszłości:
CHORWACJA
MAKARSKA I OKOLICE
KRK
DUBROVNIK I HVAR
PAG I OKOLICE
JAK NIE CHORWACJA TO..
SŁOWENIA
WŁOCHY
BIESZCZADY
To był mój ósmy raz w Chorwacji, z czego szósty wraz z Panem S. i już drugi w tych chorych czasach Jak zwykle przed wyjazdem przeglądałam stare relacje(ale raczej pobieżnie, żeby zostawić sobie jakieś niespodzianki) i w jednej z nich odkryłam ciekawe stwierdzenie:
Jak ktoś nie był w Orebiću, to nie jest prawdziwym Cromaniakiem!
Ciekawe czy się autor(ka) tej sentencji ujawni?
Skoro więc nie byłam prawdziwym Cromaniakiem trzeba było się do tego Orebića w końcu dotelepać Planowaliśmy to zresztą już w zeszłym roku, ale wtedy wszystko się tak pokręciło, że ostatecznie wylądowaliśmy w Makarskiej
Miałam w tym roku nic nie pisać, ale wróciliśmy wczoraj i czuję, że muszę pisaniem relacji choć trochę złagodzić sobie traumę powrotu do życia codziennego(które przez ostatni rok było dla mnie bardzo ciężkie, ale to już temat na inną opowieść)
Czy poczujemy, że Półwysep to nasze miejsce na ziemi i będziemy chcieli tu wrócić jeszcze 18 razy? Tego na razie nie powiem