Idziemy do polecanego na forum oraz przez Makłowicza Dalmatinca. Ale wiem, że np. Katerinie tam nie smakowało i mam małe obawy
tranquilo napisał(a):Muszę się pojawić i ja. Wszak w tym roku będę pierwszy raz na półwyspie
Nefer napisał(a):Będę zaglądał z wielką przyjemnością, zwłaszcza że jakieś góry będą .
Katerina napisał(a):
Kawa...Wiele razy wypowiadałam się w tej kwestii W dużych miastach dostaniesz taką, jaką lubisz, na wyspach już trudno się doprosić o coś innego, niż siekiera, albo podwójna siekiera z kroplą mleka, chyba, że użyjesz gestów i ..w przypadku pianki - onomatopei
Katerina napisał(a):
Nigdy nie odwiedziłam konoby Dalmatinac. Dwa razy byłam w Dalmatino, przy samej plaży.
Tam podano mi rybę o zjełczałym posmaku , a może to widok personelu kuchennego ogryzającego wołowe kości z bulionu na goveđią juhę tak podziałał, że ryba mi nie smakowała??
kaeres napisał(a):Z tą kawą jestem w szoku.
My z żoną się dziwimy czy w Chorwacji mają tą samą kawę parzoną w tym samym ekspresie ?
Zawsze smakują jednakowo wybornie.
madzia_ur napisał(a):Bistro Dalmatino to teraz, po remoncie, bistro Giovanni. Jeszcze w 2015 było Dalmatino. Bardzo dobre jedzonko, godzinę temu kosztowaliśmy, zresztą nie pierwszy raz. Polecam. Pozdrawiam z Orebič
tranquilo napisał(a):Nie bez powodu na urlop wybieram zawsze drugą połowę sierpnia
pomorzanka zachodnia napisał(a):Ale się zagapiłam. A to dlatego że mało relacji w tym dziale ostatnio..
pomorzanka zachodnia napisał(a):Za kilka godzin wyjeżdżam i mam w planach maleńki skrawek Peljeszca też zobaczyć .
Natko_ napisał(a):Melduję się i ja - zwłaszcza, że widziałam huśtawkę z Nevio na zdjęciu
Natko_ napisał(a):W tym roku będe na niego patrzeć z brzegu, z Kleku - ale jak znam siebie, to na lody do Oazy wyskoczymy, bo wino i inne trunki z Janijny trzeba przywieźć i koleżankę na Nevio odwiedzić
emarylka napisał(a):Będę śledzić Twoją relację, jako cromaniak nieprawdziwy - po 12 "razach"
Ale mam plan od kilku lat - na Pelješac wjechać mostem i czekam na ten most cierpliwie
ruzica napisał(a):emarylka napisał(a):Będę śledzić Twoją relację, jako cromaniak nieprawdziwy - po 12 "razach"
Ale mam plan od kilku lat - na Pelješac wjechać mostem i czekam na ten most cierpliwie
To zupełnie odwrotnie niż ja. Chciałam zobaczyć Peljeszczak, nim jeszcze most wybudują
mysza73 napisał(a):ruzica napisał(a):
A ja czekam, aż ruszysz dalej
Narobiłaś smaka a teraz się lenisz
Radziłaś się lekarza czy brać nową robotęruzica napisał(a):mysza73 napisał(a):ruzica napisał(a):
A ja czekam, aż ruszysz dalej
Narobiłaś smaka a teraz się lenisz
Nie lenię się. Teleporadę w sprawie nowej pracy miałam
No to czekamruzica napisał(a):A zdjęcia do odcinka już wybrałam, zaraz pozmniejszam i pospacerujemy wirtualnie po Orebiczu jeszcze dziś
Powrót do Nasze relacje z podróży