Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jak zostałam prawdziwym Cromaniakiem. Pelješac 2021

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 08.11.2021 21:38

Brawo za górskie wspinaczki i pokosztowanie crnog rižota 8)
To danie jest naprawdę fantastyczne.

Żałuję ,że nie byłam na bieżąco z relacją :oops: , ale trochę popróbowałam dokonać porównań z Cro...
Porównania wypadły na korzyść Cro :D

O rodzinnych kłótniach na wakacjach już kiedyś pisałam - dlatego w tym roku...pojechałam z koleżankami :mrgreen:

Twoje relacje nigdy nie są nudne 8) A, że czasem bywają przestoje w nadawaniu? :roll: Kto ma to lepiej rozumieć niż ja :?: :oczko_usmiech: :lol:

Pozdrawiam :papa:
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5790
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 08.11.2021 21:50

E tam, nudy nie było. :)
Wspinaczki górskie, morze, dobre żarcie, miłe lenistwo, cóż więcej można chcieć. :)
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1449
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 08.11.2021 23:50

Dopiero dziś trafiłem na Twą relację :oops: . Pochłonąłem na jeden raz wcale się nie nudząc :lol: . Podoba mi się taki styl i humor.
W Orebiciu byliśmy w 2017. Mieszkaliśmy blisko portu. Chodziliśmy na plaże w kierunku części hotelowej. Tam można było znaleźć fajne zacienione plażyczki z widokiem na Korculę ale dojście z klamotami plażowymi wzdłuż morza trochę zajmowało.
Na Sveti Ilija wchodziłem z centrum a schodziłem koło klasztoru. Jak dla mnie to chyba lepsza opcja. Lepiej/ bezpieczniej wchodzi się po tych stromszych i kamienistych odcinkach. Z kolei chodząc przed długi czas ma się piękne widoki. Szkoda, że nie wiedziałem o Sveti Ivanie.
W Kunie mieliśmy szczęście i prócz osiołków zwidzieliśmy kościół i klasztorne muzeum. Akurat przyjechała wycieczka niemiecko języczna i się wkręciliśmy :D .
Wnętrze świątyni można zobaczyć w mojej relacji jak i wejście na Sv Ilija.
Na murach w Stonie niestety nie byliśmy. Planowaliśmy je po wycieczce do Dubrownika gdy byliśmy w Basce Vodzie. Oczywiście po Dubrowniku byliśmy zmęczeni i odpuściliśmy. Potem miały być podczas pobytu w Orebiciu ale wtedy jak się okazało był remont murów i nie dało się przejść z Małego Stonu do Stonu. Odpuściliśmy.
Co do podsumowania to mamy podobne przemyślenia może poza zielenią, którą jednak lubimy i dlatego pewnie na Pag nie zawitamy ale … kto wie :wink: . Mimo minusów Peljesaca jednak jak dla nas ma w sobie to coś. Może ten spokój? Sam nie wiem ale myślę, że kiedyś tam wrócimy. Póki co w szufladzie czekają plany na Peloponez … :hut: .
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 09.11.2021 06:14

Bardzo fajne podsumowanie; zatem pojadę tam dla zwiedzenia winnic i odwiedzenia Korćuli :wink:

Ja odwrotnie: czekam na oddanie do użytku mostu.

Dzięki za relację.
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 09.11.2021 16:16

bart123 napisał(a):Taki mały OT.
Miałem kiedyś kolegę co był jakimś kierownikiem w gospodarstwie rolno-przemysłowym. Między innymi zajmowali się handlem choinkami i kiedyś mi powiedział, że oni te choinki to we wrześniu już zwozili z lasu :-)


W ogóle mnie to nie dziwi :D

mysza73 napisał(a):No i zostałaś Prawdziwym Cromaniakiem :oczko_usmiech:


No tak, kolejny punkt w życiu odhaczony ;)

Kapitańska Baba napisał(a):Wcale nie było nudno :idea:
Z wieloma punktami z Twojego podsumowania zgodzę się całkowicie :wink: Tylko z zielenią się zbuntuję - po prostu lubię jak jest zielono, nawet w Cro :mrgreen:


Wychodzi, że jestem z forumowej opcji "Pag" :roll: :wink:

eXtreme napisał(a):
Jak się cieszę, że nie jest ze mną tak źle jak mi się wydawało :D
ponieważ, zgadzam się z całym Twoim podsumowaniem.

W tym roku "byłem" na wyspie Mljet -(w tym samym dniu prom na wyspę i ewakuacja ostatnim możliwym na stały ląd).
No nie moja bajka, przepraszam :papa:


Ufff, to dobrze, bo spodziewałam się ciskania gromów na mą głowę. Na Mljecie byłam kiedyś 1 dzień i też mi nic nie urwał.

maslinka napisał(a):Ale jako, że wyjazd był nudny, nudna jest też ta relacja, pisało mi się ją dosyć ciężko.

A z tym, z kolei, nie mogę się zgodzić :roll:
Tzn. Tobie mogło się ciężko pisać, ale mnie się super czytało :mrgreen:
[/size]

:papa:[/quote]

To fajnie. Z tą nudą to miałam na myśli, że tak wszystko szło zgodnie z planem. Nie było dziwnych przygód ani niespodziewanych zwrotów akcji, przez co nie miałam materiału, by napisać coś śmiesznego :wink:

maslinka napisał(a):
Marta, na koniec trochę prywaty przemycę ;) Ja ze swoją relacją ciągle walczę i czasem też jest ciężko, więc liczę na wsparcie :oczko_usmiech: :P
Czekałam na Ciebie po opisie wejścia na Sv. Iliję:
kajakowy-peljesac-i-sipan-z-przekletym-finalem-t56432-300.html
Mam nadzieję, że coś skomentujesz, bo lubię Twoje spostrzeżenia :mrgreen:


:papa:


U Ciebie jestem dopiero na tej ładnej plaży koło Žuljany, jak dojadę do końca, to na pewno skomentuję. O ile będę mieć coś do powiedzenia, bo czasem nie mam :mrgreen:

pomorzanka zachodnia napisał(a):Marta! Twoje relacje zawsze fajnie mi się czyta


Dzięki, szkoda,że nie zawsze fajnie się pisze :P

pomorzanka zachodnia napisał(a):P.S. Bardzo mi się w relacji podobały dialogi po chorwacku,( szczerze podziwiam zawsze zdolności lingwistyczne u ludzi)czy to zasługa Twojego pobytu w Belgradzie, o czym kiedyś wspominałaś?


Ja nie mam zdolności lingwistycznych. Po angielsku ledwo dukam, choć wszystko rozumiem. Jak mam powiedzieć coś po niemiecku(a uczyłam się tego języka w podstawówce, liceum i na studiach), to żołądek mi podchodzi do gardła. A po chorwacku mówię o wiele gorzej niż powinnam, bo ja jestem po...no dobra muszę się w końcu do tego przyznać: filologii serbsko-chorwackiej 8O , kursie serbskiego dla obcokrajowców i dwóch wakacyjnych pobytach na zmywaku w Dubrowniku(kiedyś Wam opowiem, bo to była przygoda życia). Ale to wszystko było dawno temu i dużo już zapomniałam.

piotrf napisał(a):Takie lenistwo to ja rozumiem 8) tak jak przesyt Chorwacją , do której miło będzie ( jest ) wracać . . .

Marta , nie przesadzaj , proszę , tragicznie nudno przecież nie było :smo: :mrgreen:


Chciałabym bardzo w kolejnym sezonie wakacyjnym odwiedzić Rumunię. Więc za 2 lata to pewnie już za Chorwacją zatęsknię. Napisałam, że nudno, a nie tragicznie nudno ;)

Katerina napisał(a):Brawo za górskie wspinaczki i pokosztowanie crnog rižota 8)
To danie jest naprawdę fantastyczne.


Może jednak pojadę do Cro w przyszłym roku, tylko po to by zjeść crni rizot :mrgreen:

Katerina napisał(a):Żałuję ,że nie byłam na bieżąco z relacją :oops: , ale trochę popróbowałam dokonać porównań z Cro...
Porównania wypadły na korzyść Cro :D


Ja ostatni z niczym nie jestem na bieżąco, ale obiecuję ponadrabiać wszystkie relacje, nie tylko Maslinki ;)

A cóż było przedmiotem tych porównań? :D

Nefer napisał(a):E tam, nudy nie było. :)
Wspinaczki górskie, morze, dobre żarcie, miłe lenistwo, cóż więcej można chcieć. :)


Ja chyba nie dojrzałam jeszcze do lenistwa. Fakt, mimo, że trochę nudno, to był to całkiem udany wyjazd.

Dawigs napisał(a):Na Sveti Ilija wchodziłem z centrum a schodziłem koło klasztoru. Jak dla mnie to chyba lepsza opcja. Lepiej/ bezpieczniej wchodzi się po tych stromszych i kamienistych odcinkach. Z kolei chodząc przed długi czas ma się piękne widoki. Szkoda, że nie wiedziałem o Sveti Ivanie.


Teraz też myślę, że taka opcja lepsza, ale ktoś nam wtedy doradził inaczej :roll:

Dawigs napisał(a):Co do podsumowania to mamy podobne przemyślenia może poza zielenią, którą jednak lubimy i dlatego pewnie na Pag nie zawitamy ale … kto wie :wink: . Mimo minusów Peljesaca jednak jak dla nas ma w sobie to coś. Może ten spokój? Sam nie wiem ale myślę, że kiedyś tam wrócimy. Póki co w szufladzie czekają plany na Peloponez … :hut: .


Ja mam odwrotnie, na Pagu to chyba mogłabym zamieszkać :mrgreen:

te kiero napisał(a):Bardzo fajne podsumowanie; zatem pojadę tam dla zwiedzenia winnic i odwiedzenia Korćuli :wink:

Ja odwrotnie: czekam na oddanie do użytku mostu.

Dzięki za relację.


Oddanie mostu z pewnością wiele ułatwi. A bliskość Korčuli potrafi wiele wynagrodzić :D

Dzięki wszystkim za miłe słowa. Do przeczytania :!: :D :papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 09.11.2021 18:54

ruzica napisał(a): A po chorwacku mówię o wiele gorzej niż powinnam, bo ja jestem po...no dobra muszę się w końcu do tego przyznać: filologii serbsko-chorwackiej 8O
8O 8O

ruzica napisał(a): (...) dwóch wakacyjnych pobytach na zmywaku w Dubrowniku(kiedyś Wam opowiem, bo to była przygoda życia).
To ja na tą opowieść czekam z niecierpliwością...i porównaniem miasta kiedyś - dziś - okoliczności....

ruzica napisał(a): Chciałabym bardzo w kolejnym sezonie wakacyjnym odwiedzić Rumunię.
Oooo, byłam ciekawa, co masz w planach...


Czytając ostatnie 3 aktualne relacje z półwyspu wspominałam nasz pobyt w tym miejscu i tak myślałam, że z chęcią bym tam powróciła, ale Twoje podsumowanie trochę mnie przystopowało... To co było już nie wróci, upłynęło już 7 lat, będzie most, już jest inaczej, a w sumie, co najważniejsze już tam odwiedziłam, a świat jest duży i różnorodny... Dzięki za relację i podsumowanie.... i tak zrobiłam w głowie podsumowanie naszych 14 wizyt w Cro i powróciłabym na Pag, bo daje szerokie możliwości kajakowania, ale ze zwiedzaniem nuda...ale wcześniej może Solta, Brać? choć na krótki wypad zbyt wymagająca czasu logistyka... ale na razie Grecja na tapecie na dłużej...


Dawigs napisał(a):Póki co w szufladzie czekają plany na Peloponez … :hut: .
:D Tego Ci życzę, aby się w końcu udało.
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 09.11.2021 19:00

ruzica napisał(a):A po chorwacku mówię o wiele gorzej niż powinnam, bo ja jestem po...no dobra muszę się w końcu do tego przyznać: filologii serbsko-chorwackiej 8O , kursie serbskiego dla obcokrajowców i dwóch wakacyjnych pobytach na zmywaku w Dubrowniku(kiedyś Wam opowiem, bo to była przygoda życia). Ale to wszystko było dawno temu i dużo już zapomniałam.

Żadne kiedyś :!:
Pisz od razu :!:
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 09.11.2021 21:21

ruzica napisał(a):
Ja nie mam zdolności lingwistycznych. Po angielsku ledwo dukam, choć wszystko rozumiem. Jak mam powiedzieć coś po niemiecku(a uczyłam się tego języka w podstawówce, liceum i na studiach), to żołądek mi podchodzi do gardła. A po chorwacku mówię o wiele gorzej niż powinnam, bo ja jestem po...no dobra muszę się w końcu do tego przyznać: filologii serbsko-chorwackiej 8O , kursie serbskiego dla obcokrajowców i dwóch wakacyjnych pobytach na zmywaku w Dubrowniku(kiedyś Wam opowiem, bo to była przygoda życia). Ale to wszystko było dawno temu i dużo już zapomniałam.



To w ogóle WOW i super :D I też jestem za tym żebyś nam to jak najszybciej opowiedziała.
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 09.11.2021 21:22

mysza73 napisał(a):
ruzica napisał(a):A po chorwacku mówię o wiele gorzej niż powinnam, bo ja jestem po...no dobra muszę się w końcu do tego przyznać: filologii serbsko-chorwackiej 8O , kursie serbskiego dla obcokrajowców i dwóch wakacyjnych pobytach na zmywaku w Dubrowniku(kiedyś Wam opowiem, bo to była przygoda życia). Ale to wszystko było dawno temu i dużo już zapomniałam.

Żadne kiedyś :!:
Pisz od razu :!:


Tak, tak - opowiadaj :P
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.11.2021 21:24

Katerina napisał(a):
mysza73 napisał(a):
ruzica napisał(a):A po chorwacku mówię o wiele gorzej niż powinnam, bo ja jestem po...no dobra muszę się w końcu do tego przyznać: filologii serbsko-chorwackiej 8O , kursie serbskiego dla obcokrajowców i dwóch wakacyjnych pobytach na zmywaku w Dubrowniku(kiedyś Wam opowiem, bo to była przygoda życia). Ale to wszystko było dawno temu i dużo już zapomniałam.

Żadne kiedyś :!:
Pisz od razu :!:


Tak, tak - opowiadaj :P

Przyłączam się :mrgreen:
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5790
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 09.11.2021 21:58

Też chętnie poczytam o zmywaku w Dubrowniku :).
Igłą pinii
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 728
Dołączył(a): 28.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Igłą pinii » 12.11.2021 15:18

Koniecznie! Dołączam się do zainteresowanych relacją z Dubrownika w nieco innej odsłonie. Z Twoim poczuciem humoru, lekkim sarkazmem i dystansem to będzie relacja, jakich mało :)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 08.01.2022 14:24

Cześć Marta :)
Odświeżę nieco wątek bo przeczytałem go co prawda nieco po czasie, ale lepiej późno niż wcale :cool: . A zawsze bardzo chętnie śledziłem Twoje relacje więc i tym razem nie mogłem sobie odmówić :idea: .
Trochę się zdziwiłem podsumowaniem :roll: , mi się Peljesac raczej podobał (kwaterę mieliśmy wówczas na kilka nocy w Trpanju). No ale jak widać nie aż na tyle się podobał bo już tam nigdy nie wróciłem :oczko_usmiech:
Wcale nie było nudno, wręcz przeciwnie :) , a najbardziej podobał mi się podział win :lol: , który dokładnie odpowiada moim odczuciom degustacyjnym :mrgreen: . Te dobre to oczywiście słodkie :wink: .

Filologia serbsko-chorwacka 8O 8O 8O

Pozdrawiam i też dołączam się do powyższych zachęt :wink:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 26.01.2022 17:18

Ty skończyłaś relację, a ja właśnie ją nadrobiłam.
ruzica napisał(a):Abstrahując od półwyspu, to chyba czujemy lekki przesyt Chorwacją, dlatego na razie damy jej chwilę od nas odpocząć.

Kamień spadł mi z serca, że nie tylko ja tak poczułam w zeszłym roku :wink: 8O Zdrada Cro w tym roku również i u nas nastąpi. Po dłuższej rozłące Chorwacja będzie lepiej "smakować" :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 28.02.2022 20:26

Cześć :)
Jakby się ktoś martwił, to melduję, że żyję :mrgreen:


piekara114 napisał(a):

Czytając ostatnie 3 aktualne relacje z półwyspu wspominałam nasz pobyt w tym miejscu i tak myślałam, że z chęcią bym tam powróciła, ale Twoje podsumowanie trochę mnie przystopowało...


Ale to tylko moje subiektywne zdanie, nie chciałam nikogo zniechęcać :wink:

kulka53 napisał(a):Cześć Marta :)
.
Trochę się zdziwiłem podsumowaniem :roll:


Cześć Paweł :) Miło, że zajrzałeś. Podsumowanie to chyba trochę wynika z tego małego przesytu Chorwacją, który mam wtedy, gdy miedzy jedną a drugą wizytą w Cro mija mniej niż rok :roll:

agata26061 napisał(a):Ty skończyłaś relację, a ja właśnie ją nadrobiłam.
ruzica napisał(a):Abstrahując od półwyspu, to chyba czujemy lekki przesyt Chorwacją, dlatego na razie damy jej chwilę od nas odpocząć.

Kamień spadł mi z serca, że nie tylko ja tak poczułam w zeszłym roku :wink: 8O Zdrada Cro w tym roku również i u nas nastąpi. Po dłuższej rozłące Chorwacja będzie lepiej "smakować" :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:


A ja właśnie nie wiem czy nastąpi zdrada, bo kierunek w jakim zamierzaliśmy spędzić tegoroczny urlop jest obecnie mało pewny. Ale do czerwca to się jeszcze dużo może zmienić.


piekara114 napisał(a):To ja na tą opowieść czekam z niecierpliwością...i porównaniem miasta kiedyś - dziś - okoliczności....



mysza73 napisał(a):Żadne kiedyś :!:
Pisz od razu :!:


pomorzanka zachodnia napisał(a):
To w ogóle WOW i super :D I też jestem za tym żebyś nam to jak najszybciej opowiedziała.


Katerina napisał(a):Tak, tak - opowiadaj :P


maslinka napisał(a):
Tak, tak - opowiadaj :P

Przyłączam się :mrgreen:[/quote]

Nefer napisał(a):Też chętnie poczytam o zmywaku w Dubrowniku :).


Igłą pinii napisał(a):Koniecznie! Dołączam się do zainteresowanych relacją z Dubrownika w nieco innej odsłonie. Z Twoim poczuciem humoru, lekkim sarkazmem i dystansem to będzie relacja, jakich mało :)


kulka53 napisał(a):
Pozdrawiam i też dołączam się do powyższych zachęt :wink:


Podtrzymujecie zainteresowanie? :wink: Jak tak, to coś mogę skrobnąć w tym tygodniu, bo odbieram nadgodziny i mam trochę czasu.

:mrgreen: :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Jak zostałam prawdziwym Cromaniakiem. Pelješac 2021 - strona 16
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone