maslinka napisał(a):Rysiu, z tym dzieckiem w worku to chyba trochę przesadziłeś
Maslinko, w mojej opinii nie przesadziłem a opaski czy inne takie mogą jedynie stwarzać jakieś tam pozory bezpieczeństwa. Osobiście będąc na Hvarze miałem okazję zaobserwowania tzw dzikiej fali. Nie wiem czego była następstwem, czy jakiegoś niewyczuwalnego trzęsienia ziemi, bo jako takiego nie wyczułem, czy jakiejś większej podwodnej obsuwy skał, ale ni stąd ni zowąd przy całkowitej flaucie przyleciało kilka sztuk, dosłownie może 4 może 6 fal wysokości 70-80 cm. Jeśli dziecko znalazłoby się w tym momencie bez bezpośredniej fizycznej opieki dorosłego przy linii wody to nie ma najmniejszych szans na pozostanie na brzegu. Cofająca się fala dodatkowo zmętniła piaskiem wodę na tyle że przez 2-3 minuty stałą się całkowicie nieprzeźroczysta. Nawet nie wiedziałabyś gdzie dzieciaka w tej wodzie szukać.
Znam osobiście ludzi z mojej wioski, którzy lata temu (będzie coś koło 30) pojechali nad Bałtyk z synem lat 8. Do dziś codziennie chodzą na grób, tak więc powtórzę raz jeszcze. Nie ma takiej opcji by dziecko gdzieś mi się zawieruszyło, szczególnie kiedy jesteśmy nad wodą