Jak wygląda jedzenie w hotelach?

Chciałem też zapytać jak wygląda jedzenie w hotelach 2 lub 3 gwiazdkowych w Chorwacji?
Do tej pory podczas moich 2 wypraw do Chorwacji spalismy w apartamentach ale postanowilem tym razem jechac do hotelu z wyzywieniem (sniadanie + obiadokolacja).
Powiedzcie prosze czy wyzywienie w Chorwackich hotelach jest w miare w porzadku? Czy zwykle jest dobre (tzn. smaczne i w nalezytej ilosci?

W wiekszosci hoteli, ktore analizowalem jest napisane, ze na sniadanie kilka menu do wyboru, podobnie na obiadokolacje, barek salatkowy, itp.
Czy zwykle jest to zorganizowane na zasadzie szwedzkiego stołu czy też porcje są wymierzone i może są niezbyt duże?

Niestety jest to słaby punkt Chorwacji.
Ja dwujrotnie byłem w hotelu Atlantc, Hwar i przypominałonw mare solidną stołówkę FWP.
Jeśli nie wiesz co to było to Ci napisze.

Jeśli chodzi o wybór z kilku menu - to porcje są dokładnie wydzielone, jednak sałatki są w formie szwedzkiego stołu. Tak miałem na Hvarze w hotelu Amfora oraz W Basce Vodzie w hotelu Hrvatska.

piotr.liwoch napisał(a):Jeśli chodzi o wybór z kilku menu - to porcje są dokładnie wydzielone, jednak sałatki są w formie szwedzkiego stołu. Tak miałem na Hvarze w hotelu Amfora oraz W Basce Vodzie w hotelu Hrvatska.

Co znaczy "dokładnie wydzielone"?
Wydzielone z nadmiarem czy raczej skąpo?

Chodzi mi po prostu o to czy płacąc 2x więcej niż za apartament bez jedzenia nie będę potem żałował i dojadał i tak we własnym zakresie

daisykf napisał(a):Niestety jest to słaby punkt Chorwacji.
Ja dwujrotnie byłem w hotelu Atlantc, Hwar i przypominałonw mare solidną stołówkę FWP.
Jeśli nie wiesz co to było to Ci napisze.

...ano napisz jesli mozesz

Tak czy jnaczej na kolacje ci wystarczy, ale niestety od śniadania do obiadokolacji ciężko jest wytrzymać. Jeśli masz dziecko to będziesz musiał zaliczyć jeszcze jakąć zupke lub pizze ok. 15.00 - 16.00 godzinki

Przemolo napisał(a):

daisykf napisał(a):Niestety jest to słaby punkt Chorwacji.
Ja dwujrotnie byłem w hotelu Atlantc, Hwar i przypominałonw mare solidną stołówkę FWP.
Jeśli nie wiesz co to było to Ci napisze.

...ano napisz jesli mozesz :)

FUNDUSZ WCZASÓW PRACOWNICZYCH

FUNDUSZ WCZASÓW PRACOWNICZYCH[/quote]

Na takowe nie jeździłem więc nie wiem czy to dobrze czy źle

Przemolo napisał(a):FUNDUSZ WCZASÓW PRACOWNICZYCH

Na takowe nie jeździłem więc nie wiem czy to dobrze czy źle :D[/quote]

To muszisz spytać rodziców

Bylismy w zeszłym roku w Biogradzie w hotelu Ilirija . Sniadania były w formie bufetu do godz. 9:00 , można było zjeśc ile się chciało - wręcz objeśc , nawet dośc dobre - pomijając ich wędliny , które smakiem do naszych nie umywają się . Nie wolno było nic wynieść . Obiadokolacja była między 18-19 . Do wyboru 3 dania , rano była lista w 3 językach i kelner zapisywał co się wybrało . Zupki cienkie , w formie raczej wodnistej , jako zapychacz do nich był chleb . A drugie dania , bez rewelacji , ale dobre . I zawsze deser , tez do wyboru owoce lub jakieś lody itp. Od śniadania do obiadokolacji raczej nie dało się wytrzymać , ale byliśmy sami (dwa małżeństwa) więc po południu koło 14 robiło się bułkę z konserwą z Polski (miałam 3 konserwy - 1 wróciła do Polski) lub zaparzało zupkę albo gorący kubek . Do tego piwko - i obowiązkowo sjesta . Czajnik elektryczny do pokoju tez wzięliśmy z domu taki mniejszy . Do schłodzenia rakiji służyła zimna woda w plastikowym kubełku w łazience .
Było super - przede wszystkim wygoda .

ewa-irena napisał(a):Bylismy w zeszłym roku w Biogradzie w hotelu Ilirija . Sniadania były w formie bufetu do godz. 9:00 , można było zjeśc ile się chciało - wręcz objeśc ...... Było super - przede wszystkim wygoda .

Czy można przyjąć założenie, że jak pisze w ofercie "śniadanie w formie bufetu" to będzie to właśnie na opisanej przez Ciebie zasadzie "jesz ile chcesz"?

Myślę , że tak . Jeśli pisze w ofercie , że w formie bufetu - to jedzenie jest wystawione i nakładamy sami , wracaliśmy po dokładki i nikt nie zaglada ile jesz . Były wędliny , sery , jajka gotowane , jogurty , musli , dżemy , miód , pasztety ( w małych pojemniczkach ) kiełbaski na gorąco , kawa , herbata , soki , mleko - i naprawde wszystkiego było dośc na wielkich tacach nałozone i ciągle dokładano . Hotel chyba 3 gwiazdkowy . W ofercie naszej pisało , ze śniadania w formie bufetu , a obiadokolacje serwowane do stolika - i sprawdziło się .

ewa-irena napisał(a):Myślę , że tak . Jeśli pisze w ofercie , że w formie bufetu - to jedzenie jest wystawione i nakładamy sami , wracaliśmy po dokładki i nikt nie zaglada ile jesz . Były wędliny , sery , jajka gotowane , jogurty , musli , dżemy , miód , pasztety ( w małych pojemniczkach ) kiełbaski na gorąco , kawa , herbata , soki , mleko - i naprawde wszystkiego było dośc na wielkich tacach nałozone i ciągle dokładano . Hotel chyba 3 gwiazdkowy . W ofercie naszej pisało , ze śniadania w formie bufetu , a obiadokolacje serwowane do stolika - i sprawdziło się .

Dziękuję Ci za odpowiedź
...a czy można było spróbować jakichś Chorwackich potraw na kolacje czy też raczej takie zwykłe jedzenie?

Jedzenie raczej zwykłe "europejskie" , różne rodzaje kotletów , rolady , ryby raczej jak nasze mrożone ze sklepu . Jeden raz zrobiono "na chorwacko" , nie pamiętam co jadłam , ale wiem , że mi nie podchodziło bo bylo wręcz przesiąknięte czosnkiem .

W 2004 byłem w hotelu Kristal w Porecu, jedzenie było wspaniałe i oporowo.
Trzeba było jednak stać w ogonku, bo jak się przyszło pózniej to wszystko było przez Szkopy wyżarte.