na istrii w rabac bylo menu do wyboru na obiadokolacje a rano bufet ...jedzenie bylo srednie..pozniej w hotelu Lisanji w Novi Vinodolski.sniadanie i obiadokolacja bufet...tu jedzenie bylo smaczne..tylko oni te miesa maja jakies takie zylaste bez smaku:(wiec ja zajadalam sie salatkami, frytkami i owocami morza;))
jednak jak jezdzimy teraz na wlasna reke to moze i jedzenie nie jest tanie ale chyba jednak jest lepsze niz w hotelu:)wiecej do wyboru i ja czesto sama cos gotuje bo lubie;)