jak wygląda cemping?

policjant ruchu drogowego. pozdrawiam.

no faktycznie-drogowiec
mnie Twoi koledzy "po fachu" w Chorwacji wlepili w tym roku
mandat 300 kun za jazdę w dzień bez świateł.
( ale to moja wina, bo zapomniałem ich włączyć)
był to pierwszy mandat za granicą, a jeżdzę tam od 1990 r.
na każde wakacje (8xWegry, 8xChorwacja)
Ja pracuję w Powiatowym Zarządzie Dróg jako urzędnik.
pozdrawiam.

300 kun to chyba 150zł, unas dostałbyś "stówkę" nie mniej i nie więcej, alternatywa pouczenie. jako pracownik Zarzadu Dróg ma nadzieje, że masz więcej pracy niż pracownicy naszego zarzadu, bez urazy ale oni tu sie opierdzielają. to tak jak gdzie niegdzie gliniarze.
jako doświadczonego podróżnika pytam ciebie czy zabrac z soba takie rzeczy jak sztućcie i jakieś gary oraz jak dogadać sie z chorwatem? angielski wystarczy? gdzie znajde podstawy chorwackiego? dzięki

Jeżeli zdecydujesz się na pobyt w apartamentach to są one w pełni wyposażone , więc garów zabierac nie trzeba.

Z Chorwatami dogadasz sie bez problemu , podstawy znajdziesz na forum w " Akademii Języka Chorwackiego". Niektórzy właściciele biegle mówią po angielsku , niemiecku , rozumieją wiele zwrotów w j. polskim.

w Omisie byłam 2 lata temu osobiście polecam to miejsce , plaża super dla dzieci

DANKA, HVALA HVALA. jak widzisz podstawy chorwackiego już znalazłem. dzieki bardzo za podpowiedź. mam nadzieję, że wszystko sie uda. pozdrawiam.

Na pewno wszystko się uda , a po powrocie będziesz z niecierpliwością odliczał dni do następnego wyjazdu .

sretan put

pozdrawiam

Jeśli znasz angielski, to jest np. coś takiego:
http://www.hr/hrvatska/language/brojevi.en.htm
Pracy w zarzadzie mam dużo bo zajmuję się m.inn. regulacją
stanów prawnych gruntów pod drogami-są tu duże zaszłości
natury historycznej z podobno najlepszego ustroju, jak i dużo
pracy w celu nabycia nowych gruntów pod drogi.
Ps. ciekawe jak potraktowaliby "drogowca" - "drogowcy"
z innego kraju, gdybyś np. jechał "ciut" za szybko, bo napewno
w cywilu też Ci się to zdarza (droga pusta i równa jak stół,
warunki atmosferyczne dobre- a tu ograniczenie np.50-60 km/godz.
- nie wierzę, że w takim przypadku zwalniasz).
pozdrawiam i życzę szczęśliwej podróży.

mam nadzieję, że nie będę sie musiał o tym przekonać. a co do przekraczania przeze mnie predkości to masz racje, że mi sie zdarza choc przyznam, że bardzo żadko. to takie zboczenie zawodowe. to co napisałes o swojej pracy nic mi specjalnie nie mówi ale moja żonka ma na ten temat szersze pojecie i stwierdziła, że masz na pewno duzo pracy. w naszym zarzadzie nikt sie tym problemem nie przejmuje do momentu gdy trzebe wydac pozwolenie na budowe a wydz. budow. (gdzie moja żonka pracuje) wykryje, że grunt jest prywatny.
a propos wyjazdu: ile zabrać gotówki euro, na co bedzie potrzebna i czy płacic za apartament z góry czy pod koniec pobytu.
Ps. dziennie na polskich drogach ginie średnio 14 osób, 50% przyczyn to nadmierna prędkość. pozdrawiam.

Statystyki nie kłamią nadmierna prędkość to plaga chyba wszystkich dróg.
Ja należę raczej do "powolnych" kierowców, na autostradzie w '"porywach"
było 140-150 km, nie szarżuję, nie wyprzedzam jak nie mam pewności,że
zdążę i jak dotychczas szcęśliwie jeżdżę bez kolizji i wypadków.
Co do gotówki, to naprawdę trudna rada, bo każdy ma inne potrzeby
i wymagania. Jak się płaci na kwaterach nie wiem, zawsze byłem na kampie, a tam płaci się w ostatnim dniu, na recepcji kampu zostawia
się dokumenty(paszport) w "zastaw" i nikt bez zapłaty nie wyjedzie.
Jeśli znajdziesz apartament 2+2 np. za 50 euro to prosta kalkulacja-
10 dni 500 euro. Jesli będziesz obiady jadał w restauracjach to na 10 dni
trzeba następne ok.500 euro. Na zwiedzanie i rozrywki to może być następne 500 uero (ale to już bardzo indywidualna sprawa)
Na granicy chorwackiej wymień ok.50 euro na opłaty autostrad, jeśli
paliwo do samochodu będziesz musiał kupić w Cro(raczej na pewno),
to na stacjach płać kartą, bo tak sie najlepiej opłaca.
Kurs euro w lipcu: 1 euro=7.2 kuny, benzyna 7.75-7.85 kuny.
Napewno kilkaset euro dobrze mieć ze sobą, można też wymieniać
na miejscu złotówki, lub korzystać z bankomatów.
Są co tego "różne szkoły"-na forum jest dużo tego typu porad.

Zawsze płaciłam pod koniec pobytu

dave napisał(a):policjant ruchu drogowego. pozdrawiam.

skoro tak tp może będziesz miał coś do powiedzenia w temacie
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=8515
potrzeny jest "fachowiec"

dzięki wszystkim za pomoc. ruszamy za 6 godzin. do zobaczenia. BEZ ODBIORU.......

no to od dzis , przez jakis czas jezdzimy po Kartuzach szybciej , az Dave wroci ............
................ no dobra zartowalem