Jak ubrac sie na plaze naturystow.

Pytanie niby proste.Ale co włożyć na siebie by nie wygladać śmiesznie.
No bo w samym ochronnym obuwiu chodzic to tak dziwnie.Albo naprzyklad w kapeluszu.Witamy sie z jakas pania ,uchylamy kapelusz,no ale za przeproszeniem interes na wierzchu ,pani tez odkryta -gdzie patrzeć?.No bo jak spuścimy wzrok ,to możemy dostac za przeproszeniem po pysku.
No i jak zabezpieczyć za przeproszeniem interes by w wodzie go cos nie ugryzlo? Jest jaki jest, no ale to nasz wlasny i szkoda by go bylo.
No i jak plywamy na plecach jak interesik zabezpieczyc przez promieniami slonecznymi?Czy smarujemy go kremem ,czy go opalamy na łagodny brąz.No ,ale od razu rodzi sie pytanie czy opalamy go cześciowo czy całosciowo?Jak całosciowo to chyba by trzeba plywac z kimś.Juz sam nie wiem ?Tyle pytań.
Może ktoś jest juz obyty z naturyzmem i doradzi przyszłemu naturyscie?

Prot napisał(a):No ,ale od razu rodzi sie pytanie czy opalamy go czesciowo czy calosciowo?

Na takim opalaniu to ja się nie znam ale za to troche w życiu grill'owałem i wiem, że aby coś było ładnie opalone, to trzeba regularnie obracać (może być na rożnie) lub przekładać o 180 stopni przy pomocy róznych, przeznaczonych do tego narzędzi. Smarowanie lub polewanie też jest wskazane, no i często wcześniej moczy się w zalewie
A tak jako "tekstylny" to powiem, że faktycznie człowiek głupio się czuje i nieestetycznie przechodząc nawet fragmentem plaży zaanektowanej przez naturystów..., który potem omijaliśmy dalekim łukiem A jakie refleksje miały potem moje córki, to już nie będę opisywał

Tak sobie myślę, że chodząc cały dzień w "stroju" organizacyjnym, tak się można do tego przyzwyczaić, że chyba można się zapomnieć i wyjechać np. na wycieczkę krajoznawczą bez "przebierania się"... Więc Prot trenując w domu musisz uważać, żeby nie wyjść z rozpędu, na zakupy... No chyba że na Twojej planecie wszyscy tak robią i wtedy, to staje się normalne

Pozdrawiam
Józek

P.S. Oczywiście jest wolność, równouprawnienie, itp. itd. i każdy robi jak uważa i na ile pozwalają mu obyczaje i przepisy...

Myślę Józku ,ze grilowanie i maczanie w zalewie to jednak nie jest to czynność w jakikolwiek sposób porównywalna z poważnym naturystycznym opalaniem.Mój nowobogacki kolega darek 1(pozdrawiam Dobromira) podał tu kilka przykładów pomysłowego maskowania naszych interesików typu zakrycie gitarą ,płetwą tudzież lodówką turystyczną lub jej wkładem w zależności od tego co sie ma.Ale to nie dla mnie .
Ja bym się chciał godnie po takiej plaży się przechadzać z wypietą klatą do przodu (no brzuch jakoś tam wciagnę) z poważnie załozymi rękami do tyłu.A co .
No i w co się ubrać?Pytanie ciągle aktualne.

Wogóle myślę ,że niemozliwe jest na takiej naturystycznej plaży robienie interesów.No bo podchodzi naprzykład do nas gość co zauważył u nas na kocyku jakąś ładną rzecz i chce pohandlować.I mówi do mnie;
panie mam mały interes.
No toooo myyyy muuuu ,że to nie nasza wina .
No i tutaj może być konflikt.Także robienie interesów wykluczone.

[quote="Prot"]Wogóle .................................................................. myślę ,]............................................................................................
.. ................................................................................................ ..................................................................................................... .......................................................................................................

Mały podglądacz naturystów i tutaj podaję wyposazenie.
Płetwy,spodenki,okulary,rurka i mały plecaczek z wkładką.
Wkładka jest bardzo ważna.Potem ją omówię.
Płynie w kierunku plaży naturystów,ale w odległości 500 metrów zostajemy na otwartym morzu.Płetwy umozliwiaja nam bycie w wodzie w pozycji stojącej.Falujemy płetwami łagodnie.Z plecaczka wyjmujemy wkładkę.To lornetka komadosa ,czyli razy 12.No i robimy przegląd naturystów.Oooooooo.Ooooooooo.Ooooooooo.Oooooooooo.Ooooooo kurcze Kama o mało co się nie utopiłem takie fajne ma kubki.Ooooooo.Oooooooooooo.Ooooooo ale interes .Nie to moje ale widziane przez lornetkę jak sie przechyliłem do wody.
No ciekawie jest trzeba przyznać.
Co prawda trzeba uciekać bo błysk lornetki mnie zdradził i wsród naturystów ożywienie ,coś wymachuja wskazując na morze i wskakują do pontonów zabierając z sobą kamienie z plaży.Ale udało sie przewaga moja była zbyt duża.Kurcze dlaczego w Chorwacji tyle kamieni?

Jędruś , proponuję muchę na szyję , nie na interes. Zapewne nikt nie zwróci uwagi na malucha (sic!) a i interesy można robić w takim wdzianku

bazyl napisał(a):Jędruś , proponuję muchę na szyję , nie na interes. Zapewne nikt nie zwróci uwagi na malucha (sic!) a i interesy można robić w takim wdzianku

Psychologicznie.
Wiesz ja myślałem o złotych ketach.Na kobiety działa złoto .
Taka keta (łańcuch przywieziony z Turcji czy Grecji kupowany na metry).
Masz taka ketę na szyi .No i tam taką małą ketę na interesiku.Kobieta patrzy na złoto .I pyta się ile to karatów i tak dalej.No i tu mozesz sie wyluzować.

No tak.... Prot , taki łańcuch na interesiku (widzianym NIE przez lornetkę he he he) to równiez znakomity obciążnik....w razie , gdyby Twoja rozmówczyni zaczęła Ci się nagle podobać

jacol8 napisał(a):No tak.... Prot , taki łańcuch na interesiku (widzianym NIE przez lornetkę he he he) to równiez znakomity obciążnik....w razie , gdyby Twoja rozmówczyni zaczęła Ci się nagle podobać

no wiesz nigdy nie mozna tego przewidzieć,natura to natura,a my MĘŻCZYŻNI to takie żwierzęta!

Ooooooo.Oooooooooooo.Ooooooo ale interes .Nie to moje ale widziane przez lornetkę jak sie przechyliłem do wody.
No ciekawie jest trzeba przyznać.

hihi
... i duma Cię rozpiera bo
przez lornetkę 12x ma się rozumieć

Oksanka napisał(a):

Ooooooo.Oooooooooooo.Ooooooo ale interes .Nie to moje ale widziane przez lornetkę jak sie przechyliłem do wody.
No ciekawie jest trzeba przyznać.

hihi
... i duma Cię rozpiera bo
przez lornetkę 12x ma się rozumieć

No !!!!
Ale dla niektórych kobiet na plaży lornetka nie była potrzebna.
Pozdrawiam Oksanko.

Post powyżej Ania i Michał chodzą trzymając się za ręce po plażach naturystów Chorwacji ,ale swoich tajemnic nie chcą zdradzić .
Myślałem jeszcze o tej muszce co ją bazyl polecał ,ale zdecydowanie odrzuciłem bo jeszcze kto pomyśli ,że to sugestia ,że niby jakiś doping hiszpański potrzebny.E nie.
Co do treningu ,który proponował Józef to narazie poszedłem w podkoszulku odgarniać śnieg no i dowiedziałem się od żony ,że jestem taki prawdziwy mężczyzna ,nawet podwójny mężczyna.No ,no ale mnie oceniła. Powiedziała do mnie co prawda to po angielsku ,ale zrozumiałem (-two man) -wymawia się tuman. Także trening dobrze idzie.
Myślę ,że zdecyduję się na jakiś kapelusz słomkowy.No i może jakiś ...
tatuaż.

http://www.hotelibaska.hr/index.php?page=hoteli&hid=8
znalazłem tutaj mnóstwo podpowiedzi od ''juli''
przypatrzyłem się i
wisiorki muszą byc duże,zegarki też duże -pewnie drogie,no a buty to chyba tam są obowiązkowe!
ech juz widzę te piękne kubeczki przed swoimi oczami!ambrozja
ale dalej proszę o rady dla poczatkującego naturysty!!!!!please!!!!!

Bawi mnie ta rozmowa.poniewaz bylam na camp FKK Polari w Rovini-nie cezarku 000 bez zlosliwosci -jako tekstylna-i nie z przyjemnosci tylko z koniecznosci, poniewaz nie bylo miejsca dla przyczepy nad samym morzem wsrod tekstylnych,ale do tematu

na dzien moze dla kobietparasolka?

mezczyzną nie proponuje nic ,sami wiedza w co sie ubrac aby nie byc zalosnymi...../ pisze o brzuszku piwnym/-

petris napisał(a):Bawi mnie ta rozmowa.poniewaz bylam na camp FKK Polari w Rovini-nie cezarku 000 bez zlosliwosci -jako tekstylna-i nie z przyjemnosci tylko z koniecznosci, poniewaz nie bylo miejsca dla przyczepy nad samym morzem wsrod tekstylnych,ale do tematu

na dzien moze dla kobietparasolka?

mezczyzną nie proponuje nic ,sami wiedza w co sie ubrac aby nie byc zalosnymi...../ pisze o brzuszku piwnym/-

Kurcze brzuszek piwny.No to chyba muszę kończyć temat.Myślałem że się go wciągnie i nikt nie widzi.A tu od razu żałosny.Mhm.
Może by tak ta parasolkę dla nas .Będę ją trzymać z przodu.
No ale tyle sniegu napadało ,że ostre odgarnianie może spowoduje ,ze trochę ten brzuszek zniknie. Panowie do łopat snieżnych!!!!