zebra napisał(a): Ja nie mam zamiaru się rozbierać do rosołu, mokry strój mi nie preszkadza w relaksie. Pozostaje mi zatłoczona plaża dla niewtajemniczonych.
zebra napisał(a):Precz z naturyzmem!!!
Przyjechałam na Hvar - rewelacja. Od razu robie rekonesans- szukam jakiejś oddalonej od głównych plaż zatoczki. Znajduję- ok 1km od kwarery- daleko, ale co tam, warto taszczyć dziecko, ponton, ręczniki, parasol itd. W końcu wakacje raz w roku a plaża bajka. Z samego rana zbieram ekipę- ciut świt prawie, zeby zająć dobre miejce. Docieram ledwo żywa. Zostawiam dziadka z moim potomkiem w stategicznym punkcie i wracam po 15 min (czegoś zapomniałam). Co zastaję? W moim stategicznym punkcie leży rozwalony golas, obok jeszcze niezdecydowana pani w bluzce ale z goła pupą. Ja nie mam zamiaru się rozbierać do rosołu, mokry strój mi nie preszkadza w relaksie. Pozostaje mi zatłoczona plaża dla niewtajemniczonych.
zebra napisał(a):juli napisał(a):zebra napisał(a): Ja nie mam zamiaru się rozbierać do rosołu, mokry strój mi nie preszkadza w relaksie. Pozostaje mi zatłoczona plaża dla niewtajemniczonych.
Ależ dlaczego? Naturyści są tolerancyjni, możesz się obok opalać w stroju, tym ludziom z pewnością wcale to by nie przeszkadzało.
Nawet nie zerkali by na Ciebie z obrzydzeniem, no serio.
Może Ci z którymi się zetknęłam nie byli rasowymi naturystami bo wydawali się zaskoczeni moją obecnością. Próbowałam tam nawet chwilę wytrwać, ale w końcu spasowałam. Ile można na to patrzeć. Rozebrane kobiety wyglądają ładnie ale faceci żałośnie. Byłam zła. Jakim prawem zagarnęli tę plaże dla siebie? Niech sobie siedzą w wydzielonych ośrodkach.
zebra napisał(a):Naturyści niech siedzą w wydzielonych ośrodkach. Nie mężczyźni. Nie mam nic przeciwko nim o ile nie ograniczają mojej przestrzeni. Oczywiście mogłabym pozostaś na ich plaży, ale nie po to pojechałam na wakacje żeby coś komuś udowadniać i męczyć się przy tym. Tekstylny żle się czuje wsród golasów i już.
A co do obcowania z naturą i pełnego relaksu bez cisnących kąpiekówek... Już nie raz udało mi się wypłaszać takich osobników z wody kiedy wskakiwałam z maską i rurką ponurkować. W końcu woda w Adriatyku idealnie przeźroczysta:-) Chyba jednak nie do końca są oswojeni ze swoją nagością.
Powrót do Naturystyczna Chorwacja