ja wysłałem przekaz pocztowy 19.12.2006 a doszedł 24.01.2007,
no ale ważne że jednak dotarł.
tygrys500 napisał(a):Wpłacanie zaliczki to nonsens praktycznie w każdym nadmorskim domu są miejsca noclegowe,chociaż w sierpniu może być z tym miejscem mały problem.
mama_Kapiszonka napisał(a):A my wychodzimy z założenia, że jak mam wpłaconą zaliczkę to przynajmniej nie muszę szukać lokum po długiej i męczącej podróży. Już sobie wyobrażam reakcję dziecka po 10 godzinach w foteliku, które nie może pojąć czemu mama i tata wciąż wysiadają z auta, idą gdzieś a potem znowu wsiadają, jadą kilkanaście mtrów i znowu zwiedzają w poszukiwaniu odpowiedniego pokoju...
Wybieramy długo i skrupulatnie. Choć i to nie da nam 100% zadowolenia, bo np. rok temu na zdjęciach nie było widać brzydkiego zapachu w toalecie
Ale doszlismy do wniosku, że kwota zaliczki to 2-3 noclegi. I gdyby nam rzeczywiście coś bardzo nie pasowało, to możemy w ciągu tych 2-3 dni spokojnie poszukać czegoś bardziej nam odpowiadającego.
Można się upierać, że Chorwaci mogą nas oszukać i udawać, że nie mieli z nami do czynienia i nic nie wiedzą o wpłacanej zaliczce. Ale... to niestety raczej polska przywara, więc wierzę w ich uczciwość...
jolam15 napisał(a):mama_Kapiszonka napisał(a):A my wychodzimy z założenia, że jak mam wpłaconą zaliczkę to przynajmniej nie muszę szukać lokum po długiej i męczącej podróży. Już sobie wyobrażam reakcję dziecka po 10 godzinach w foteliku, które nie może pojąć czemu mama i tata wciąż wysiadają z auta, idą gdzieś a potem znowu wsiadają, jadą kilkanaście mtrów i znowu zwiedzają w poszukiwaniu odpowiedniego pokoju...
Wybieramy długo i skrupulatnie. Choć i to nie da nam 100% zadowolenia, bo np. rok temu na zdjęciach nie było widać brzydkiego zapachu w toalecie
Ale doszlismy do wniosku, że kwota zaliczki to 2-3 noclegi. I gdyby nam rzeczywiście coś bardzo nie pasowało, to możemy w ciągu tych 2-3 dni spokojnie poszukać czegoś bardziej nam odpowiadającego.
Można się upierać, że Chorwaci mogą nas oszukać i udawać, że nie mieli z nami do czynienia i nic nie wiedzą o wpłacanej zaliczce. Ale... to niestety raczej polska przywara, więc wierzę w ich uczciwość...
Jeszcze do wczoraj miałam takie samo zdanie ((
drzin napisał(a):Dodam, ze apartament znalazlem na chorwackiej stronie internetowej. Czy mial ktos podobne zdarzenie? Co Wy na to?
Powrót do Apartamenty, hotele, pokoje