napisał(a) Aquila » 06.06.2003 15:12
Legalnie czy nielegalnie to sprzedają - nie wiem
ale wiem, że są wszędzie gdzie turyści i problemu z nabyciem tego nie ma.
W smaku ostry, mocny trunek ale raczej niepodobny do bimbru lub grappy (to ostatnie to straszne świństwo).
Bardzo dobrze rozgrzewa, szczególnie dobrze smakuje w długie zimowe wieczory w Polsce, dlatego zapasy na później bardzo wskazane.
Dla kobiet polecam jednak wersje trochę osłodzone i łagodniejsze czyli rakiję i med (mieszanka z miodem) o różnych smakach.
W jednym miejscu na północy trafiłem przy winnicy na straganik z ok. 15
różnymi smakami i dodatkami w środku (m.in miętowe, bananowe, kawowe, z jakimiś trawkami itp.)
Moje zapasy już się kończą
ale kolejny wyjazd juz blisko