napisał(a) M. » 31.08.2002 20:26
Produkcje Pimpka nie trafiały w mój gust,czy może rodzaj poczucia humoru ,to fakt.Ale nie można go prześladować za to,że lubi prosek.Nawet wcześniejsze wypowiedzi świadczą o tym,że rakija to szerokie pojęcie i można różnie trafić.Poza tym ja mam taki może damski gust w temacie alkoholu tzn.lubię nia za mocne i najlepiej słodkie i podzielam podląd Pimpka:najlepszy jest prosek.Z winem można trafić różnie,tak jak z rakiją.Ciekawy byłby krótki wykład Rezydenta w sprawach alkoholowych.Przy okazji miałbym pytanie:ile warto zapłacić za prosek,bo ceny,które spotykałem nie były niskie?