napisał(a) wojcyn » 30.06.2003 07:28
Odnośnie rozmowy z Chorwatami. Kedyś popełniłem błąd i wykułem na blachę kilka podstawowych zwrotów. I skończyło się ta, że ja pytam po chorwacku o autobus do Murtera, a pani w okienku uśmiecha się promiennie i sypie mi dłuższe przemówienie w takim tempie, że wyłączam się po dwóch pierwszych zdaniach i przechodzę na angielski. Ale - do rzeczy. Jeśli kiedykolwiek miałeś kontakt ze Słowakami, Czechami, znasz trochę rosyjski - posiłkuj się tymi wiadomościami w rozmowie. Na podstawie znajomości innych języków słowiańskich można wydedukować znaczenie wielu słów. Oczywiście jak wszędzie - zalecam dużo ostrożności, bo czasem mogą wyniknąć spore pomyłki. Poza tym - bądź komunikatywny. Kiedyś wyjechaliśmy z kumplami wgłąb Rosji na 2 miechy i po tym czasie większość mówiła trochę lepiej po rosyjsku, niż przed wyjazdem, a jeden chłopak mówił perfekt, mimo, że wcześnie nie znał tego języka wogóle. On po prostu mówił i mówił. Szlifował bez przerwy. Pozdrawiam!