napisał(a) Finestra » 07.07.2005 13:36
Tomek O. napisał(a):TomASS napisał(a):Witam.
Jak się targujecie za kwatery? Czy mówicie np. że bierzecie na 10 dni, ale zapłacicie za 8? Czy np. koszt jest 50 eur, a Wy mówicie, że dacie 45? Czy wychodzicie z kręcącym nosem i gospodarz sam proponuje?
Opcja I
Zakładamy ze miejsce ci sie podoba - pytasz o cenę, zastanawiasz sie, patrzysz, już prawie wychodzisz ale wracasz i taka szopka w końcu mówisz ze w sumie to Ci sie podoba ale przydałby sie mały disscount
Opcja II
Zakladamy ze ci sie podoba - wczesniej umawiasz sie z żoną/dziewczyną zeby marudziła - pytasz o cene - o jest ok, usmiech na jape - wtedy Twoja Pani ze nie bo blebleble - Ty ją oczywiscie przekonujesz (cała szopka przy gospodarzu) - wtedy mówisz że kurcze (no może bez kurcze bo to po ichniemu znaczy tego troche innego "ptaka") wziałbyś ale jakby troszke zszedł z ceny żeby przekonać Twoją dziewczynę
Opcja III
Zakłądamy że Ci sie podoba - wchodzisz pytasz o cene - mówisz swoją ile byś chciał dac - gospodarz mówi "ne ma problema". I ok
Opcja IV
Zakłądamyże Ci sie srednio podoba, albo nie podoba. Wchodzisz pytanie o cene - słyszysz odpowiedź i mało nie pękniesz w środku ze śmiechu, ale jesteś kulturalnym chłopcem i nie bedziesz sie przecież śmiał - wychodzisz wsiadasz do fury i dajesz upust emocjom
OPCJA II wzbudza moje oburzenie, czego mam prawo dać wyraz na forum.
pozostałe trzy opcje raczej ok.
Bilans? 0,75 na plus bez urazy!
dodaję uśmieszki, żeby było weselej.
Wypróbowałeś wszystkie opcje?
O ile opcje I da się strawić to do opcji II nigdy bym mojej żony nie namówił. Nawet bym nie próbował. I jeszcze dziecko miałoby oglądać grupowe poniżenie rodziców?
Proponuję opcję IIb. Namawiasz dziewczynę (żonę), żeby robiła słodkie oczy do faceta, a Ty masz muchy w nosie, nie chcesz oglądać nawet. I cały czas, że za drogo. Ty nie chcesz nawet popatrzeć na apartament, więc żona idzie sama z facetem obejrzeć, wracają i masz swój "disscount" nawet pół ceny.
Ostatnio edytowano 07.07.2005 13:39 przez
Finestra, łącznie edytowano 1 raz