Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jak przetrwać długą podróż.

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 21.05.2009 16:57

alessandro1977 napisał(a):
Blums napisał(a):Napój energetyczny jest dobry na krótką chwilę albo trzeba by wypić z 5 :lol: żeby działały, sen i tyle (za 12 E od osoby spokojnie znajdzie się nocleg) po co robić coś na siłę, no chyba, że ktoś naprawdę czuje się dobrze to można w nocy jechać. Są zwolennicy i przeciwnicy. Wolę jechać w dzień bo widoki są niesamowite - pomijając kraje tranzytowe i do tego namawiam - jak ktoś już napisał na forum jazda na wakacje to nie wyścigi a przyjemność. Szerokości


Jak wypijesz 5 puszek to co chwilę będziesz stawał na parkingu... :D


Zamiast wydawać na Red Bulla lepiej wynająć nocleg i przespać się jak biały człowiek.
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 21.05.2009 17:04

JacYamaha napisał(a):Panowie, trzeba połączyć przyjemne z pożytecznym-być z osobą, która za kółkiem zmieni i w łóżku pomoże... :wink:


Kolega to mnie rozbraja, raz ze zdjęciem z konkursu, a teraz z tym tekstem :D
Idzik
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 196
Dołączył(a): 08.09.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Idzik » 21.05.2009 18:17

Generalnie najlepiej jest w chwili gdy zauważymy znużenie:

1) zajechać na stacje , odpocząć chwile
2) rozruszać nogi itp
3) coś zjeść (ja ostatnio zapiekaneczke + na deser czekoladkę)
4)kupic sobie tanią wersję redbula (tak ok 1L w sam raz na trasę na chorwacje -bo picie takich wynalazków da nam powód aby częściej się zatrzymywać na "siusiu")

Dlatego jadąc na chorwację zatrzymuje sie na Węgrzech na 2-3h cośik zobaczyć, zjeść obiadek ...(lub kolację).

NAJWAŻNIEJSZE ABY BYĆ WYSPANYM ...nic nam nie pomoże , jak DOBRY I SPOKOJNY SEN!!! Jak NIE bedziemy wyspani to nawet RED-BULLe itp NIE POMOGĄ!!!

Napoje energetyczne dzialają na krótka chwile ....jak jestem wypoczęty i po dlugim zdrowym snie+odpowiednie przerwy (nie bac sie o marnowanie czasu itp na jedzenie np) to osobiście to przejadę nawet blisko 1000km i nic ...
DarioG
Croentuzjasta
Posty: 134
Dołączył(a): 13.02.2008
długa podróż

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarioG » 22.05.2009 08:54

No cóż - wszystko zależy od indywidualnych możliwości, w pracy PL robię około 80 000 km rocznie więc łatwo przeliczyć ile km dziennie. Dodam, że od jakiś 10 lat bez dzwoneczka czy też otarcia :). Dla mnie podróż 1000 km w tym spora część po dobrych drogach to nie jest wyczyn olimpijski. Jednak ważne aby nie sugerować sie innymi ... jesteś zmęczony/a/ zatrzymaj się odpocznij prześpij się i dalej w drogę, najważniejsze jest bezpieczeństwo, godzina a może 5 godzin więcej w podróży na plaży w CRO już nie będzie miała znaczenia.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 22.05.2009 09:00

darek1 napisał(a):
JacYamaha napisał(a):Panowie, trzeba połączyć przyjemne z pożytecznym-być z osobą, która za kółkiem zmieni i w łóżku pomoże... :wink:


Kolega to mnie rozbraja, raz ze zdjęciem z konkursu, a teraz z tym tekstem :D

Poczekaj na zdjęcia w temacie "wilgoć"...
AdamBo
Croentuzjasta
Posty: 157
Dołączył(a): 25.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamBo » 22.05.2009 09:29

W drogę do Chorwacji wyjeżdżam na noc. Z uwagi na fakt braku zmiennika ostatnio miałem dwa postoje godzinne z drzemką (tu uwaga, przed drzemką nie wysiadać z auta ani nie wietrzyć auta - po tych zabiegach przechodzi ochota na spanie) Resztę kilku minutowych przerw robię wg potrzeb. Przed wyjazdem dobrze się wysypiam. Te 1300 km z taką taktyką jest bezproblemowe do przejechania.

Powrót z Chorwacji w ciągu dnia - robię tylko kilku minutowe postoje.
wojtap
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 186
Dołączył(a): 27.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojtap » 22.05.2009 09:35

A ja po zeszłorocznym powrocie 23 godziny w samochodzie mówię, że to nie ma sensu. Dojechaliśmy do domu ale drugiego dnia dopiero wyszło z nas zmęczenie, ból głowy nawet wymioty. Straszne. Dlatego mówię, zatrzymać się i spać. Nic na siłę. Ludzie przecież to są wakacje, trzeba odpocząć a nie gonić jak przez cały rok w tyrze.
Marecki20045
Autostopowicz
Posty: 2
Dołączył(a): 22.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marecki20045 » 22.05.2009 13:18

Każdy powinien znac swój organizm i swoje mozliwości. Ale skoro jesteśmy przy dobrych radach (i może ktoś z nich korzysta) to podam też i swoje. Jeżdże samochodem dosyć często na długich trasach (1000 - 1400 km i nie znaczy to, że jestem zawodowym kierowcą...). Wprowadziłem sobie następujące metody i zasady:
1. Zawsze rozpoczynam podróż w ciągu dnia. Staram sie wtedy przejechać jak największy odcinek drogi, przrwy robię co około 2-3 godziny (chyba, że wypadnie jakas obowiązkowa tzn. potrzeba dziecka lub nawet dorosłego). Każda przerwa około 15 minut.
2. Przed podróżą staram się dobrze wyspać. Najczęściej pakuje samochód dzień wcześniej do wieczora i idę spać (pakowanie pochłania dużo energii!!). Po takim pakowaniu jestem wydojony na max i lepiej wtedy śpię. Wstaję na drugi dzień na luzie i na luzie wyjeżdzam.
3. Po około 6 godzinach jazdy robie dużą przerwę około 1-1,5 godziny. Wtedy jest czas na posiłek, odpoczynek itp. Ruszam dalej...
4. około godziny 22.00 rozpoczyna się dla mnie "noc podróżnika". Wtedy nie ma zmiłuj sie! Obowiązkowy postój co 1 godzinę bez względu na to ile przejechałem (na autostradzie około 100 km na innej drodze - sami wiecie jak to jest). Każda przerwa około 15 minut, spacerek po parkingu, napoje... Nie śpię w tych przerwach.
5.Około godziny 3.00 -6.00 zaczyna łapać mnie sen. Wtedy obowiązkowy zjazd na parking. Wyciągam z bagażnika śpiwory i zaczyna się "komarzenie". Spię różnie: od 1 godziny do 3 godzin. Dla mojego organizmu jest to wystarczający czas żeby zregenerować się. Jak już pojawi sie świt i widzę jasność, mogę dalej podróżowac.ć
To jest tylko moja metoda. Ja tak to robię i tak reaguje mój organizm. Wszystko też zalezy gdzie sie jedzie i jaka trasą. Zawsze zaczynam podróż w ciągu dnia, ponieważ jadę wtedy po drogach krajowych i wtedy jest najlepsza widoczność. Ja nie korzystam z noclegów po drodze i nie jest to spowodowane "żuleniem" pieniędzy. Taki nocleg dla mnie może spowodować, ze jeszcze bardziej rozleniwię się (lubie spać i porażką jest dla mnie wczesne wstawanie) a moja drzemka jest dla mnie wystarczająca. No i bardzo ważna jest jazda w nocy. Ja sobie tak przyjąłem, że robię te przerwy co godzinę ale to jest tylko moja zasada i zreszta sprawdzona.

No i moja ostania zasada. Zawsze wyjeżdzam duzo wczesniej niż może wynosić czas podrózy. Nigdy na "styk"! W ten spsób nie jadę na czas na siłe. Jazda wtedy jest dla mnie przyjemna i przy kazdej okazji (np. cos ciekawego do zwiedzenia) mam czas do niezaplanowanego postoju. Poza tym nie musze wyliczać czasu na nocny odpoczynek bo mam go sporo i mogę długo odpoczywać.
Dojazd na wakacje traktuje już jak wakacje więc niespodziewane zwiedzania po drodze są dla nie i mojej rodziny tylko frajdą.
mirko
Rezydent
Avatar użytkownika
Posty: 3692
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mirko » 22.05.2009 15:34

Dzisiaj byłem w Rijece i zamiast 1,5 godziny były potrzebne 3 godziny.

Przed podróży na wakacje, radzę stronie:

ograniczenia w ruchu

8O
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 22.05.2009 16:47

JacYamaha napisał(a):
darek1 napisał(a):
JacYamaha napisał(a):Panowie, trzeba połączyć przyjemne z pożytecznym-być z osobą, która za kółkiem zmieni i w łóżku pomoże... :wink:


Kolega to mnie rozbraja, raz ze zdjęciem z konkursu, a teraz z tym tekstem :D

Poczekaj na zdjęcia w temacie "wilgoć"...


Pewnie, że poczekam.
mar.zag
Odkrywca
Posty: 65
Dołączył(a): 19.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) mar.zag » 11.06.2009 17:02

U mnie z roku na rok jest gorzej z tą trasą do chowacji... :?

Kiedyś jeżdzilem bardzo dużo po za wakacjami,a obecnie moja praca
spowodowała,że głównie jestem na miejscu i nie jezdzę w trasy,a to jest bardzo nie dobrze :?

Podczas wyjazdu do Chorawacji po przejechaniu pierwszych 600-700 km
to najbardzej mi dokuczają nogi tzn stasznie mnie bolą,kręcą aż nie mogę wytrzymac i musze wtedy zatrzymac sie i pobiegac,ale to pomaga może na jakieś 200-300km

Ogólnie jeżeli chodzi o sam sen to jak jestem dobrze wypoczęty to bez
problemu dojeżdzam na miejsce np 1300km

Redbuli i innych wspomagaczy nie piję bo poprostu nie mogę ze względu na konserwanty,a ja poprostu nie mogę ich spożywac bo jestem uczulony...

Moj sposób to wyspac się przed wyjazdem,a puzniej podczas drogi biegam i piję kawę 8)

Musze spróbowac sposobu niektórych z Was podanego"czekolada" :)
Miłosz_S
Cromaniak
Posty: 919
Dołączył(a): 01.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Miłosz_S » 07.02.2010 23:35

Dwa tygodnie temu odwoziłem rodzinkę nad morze.
Na całej trasie 450 km temperatura oscylowała w granicach minus 16 ~ 19 stopni ale drogi były suche i świeciło słońce.

Bałem się tego wyjazdu ze względu na dzieciaki na pokładzie, dlatego zabrałem koce i termosy z gorącymi napojami.
Na szczęście dojechaliśmy bardzo sprawnie, ruch na drodze był minimalny.
Najgorzej było z przerwami w podróży, kilkunastominutowy odpoczynek gdzieś na stacji benzynowej powodował że z samochodu robiła się zamrażarka.

Na miejscu miałem okazję rozmawiać z gościem który miał mniej szczęścia.
Jechał z żoną i małym dzieckiem nocą i samochód odmówił im posłuszeństwa.
Pech chciał że zatrzymali się gdzieś w polu i nie mogli skorzystać z gościny u przypadkowych ludzi.
Czekali 2 godziny na pomoc drogową.
Temperatura była poniżej 20 stopni.

Dlatego pamiętajcie żeby
nie zapominać śpiworków!
stary_jac
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 301
Dołączył(a): 16.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) stary_jac » 07.03.2010 00:11

na jazdę nocną polecam fajnego audiobooka , mnie tak "wciągnął" że sporą część drogi zupełnie nie pamiętałem, czułem się jak w kinie.
Pluto
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 58
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pluto » 07.03.2010 16:41

Ja jechałem do Orebić 19 godzin koszmar, ale tylko dlatego, że wybrałem się o niewłaściwej porze tj. ok. ogodz. 23. O godzinie 4 miałem niesamowity kryzys, trzeba było się zatrzymać, przewietrzyć i rozprostować kości. Następny kryzys przyszedł ok. południa - jedyne co mnie później podtrzymywało by nie zasnąć to piękne widoki(pierwszy raz pobyt w Cro). W tym roku już nie popełnię takiego błędu wyjadę o 3-4 w nocy, wcześniej pójdę spać i wyjadę wypoczęty - będzie bezpieczniej dla mnie i dla innych. Nie popełniajcie tego samego błędu. Pozdrov :papa:
stary_jac
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 301
Dołączył(a): 16.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) stary_jac » 07.03.2010 16:54

Nie da się wyspać na zapas, pamiętaj ruszając w "nocną" podróż trzeba organizm przygotować wcześniej, chodzi mi o takie przestawienie jak ktoś kto pracuje na nocną zmianę. Nocna jazda ma prawie same plusy ale jak piszesz że dla Ciebie bezpieczniej wyjechać o 3-4 to święte słowa bo najgorzej forsować się na siłę.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Jak przetrwać długą podróż. - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone