Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

jak piszecie relację z podróży

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008
jak piszecie relację z podróży

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 09.05.2009 09:15

czyli pytanie "sziedmiolatka" co jak i kiedy...??

Zacznę: pierwszy i jedyny raz pisałem w zeszłym roku. Pierwsze słowa dopiero wieczorkiem po przyjezdzie przy piwku i lapku i tak codziennie wieczorkiem zajmowało mi to 5 minutek. Zdjęcia powrzucałem juz po powrocie. W tym roku z racji przedsezonowego wyjazdu nastawiamy sie troche bardziej na zwiedzanie i w zwiazku z tym myslę, że nagrywanie konkretnych nazw (by się potem nie zastanawiać) własnych na telefon nie bedzie głupim pomysłem. Nie, nie, z pamiecia jeszcze problemów nie mam, ale zawsze cos potem umyka. Widzę, że niektórzy piszą np pół roku po powrocie- ja sobie tego nie wyobrażam. Sam czasem czytam co napisałem pół roku temu i dopiero przypominam sobie.
To luźny temat i każdy pisze jak chce, ale chcialbym przeczytać jak wy to robicie, czy notatki, dyktafon, HD- w głowie...??
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108173
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 09.05.2009 10:48

Jeśli chodzi o notatki, to w nich mam tylko wydatki.
Reszta w głowie zapamiętane :lol: i w necie wyczytane :lol:
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 09.05.2009 11:02

Jeśli dostarczysz sobie wystarczającą dawkę adrenaliny, czy wrażeń, to przez długi czas wspomnienia będą świeże w głowie... Dla mnie takim zastrzykiem był obrazek z granicy serbsko - macedońskiej... zakaz wwozu Kałasznikowa :!: 8O

Raczej HD w głowie i spysywanie tylko cyferek z deski rozdzielczej samochodu ;)

Pozdrav :papa:
Ostatnio edytowano 09.05.2009 11:07 przez Leszek Skupin, łącznie edytowano 1 raz
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15079
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.05.2009 11:03

Podczas podróży prowadzę "CRO-nikę" :D, w której opisuję wszystko w formie powiedzmy pamiętnikowej. Poza tym wklejam bilety wstępu, zapisuję nazwy i ważne szczegóły.
W tym roku chce spróbować, jak to będzie z dyktafonem. Chodzi głównie o nagrywanie w czasie jazdy samochodem po Chorwacji. Czy ta metoda się sprawdzi, okaże się już w lipcu :D
MWN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1996
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) MWN » 09.05.2009 11:09

A ja tyle czytam o miejscach które mnie czekają, że "wiem" niemal wszystko zanim tam będę. Wrażenia związane są ze zdjęciami, które robię. W sumie przecież dzielimy się wrażeniami, a niekoniecznie informacjami, które z samej natury wyczytać można wszędzie. Niemal roczny dystans pozwala mi oddzielić to co nieistotne od tego ważniejszego - w moim przekonaniu.

Dzisiaj chyba skończę mój wątek forum/viewtopic.php?t=22373&start=135 więc chętnie poczytam Wasze relacje, na które do tej pory nie miałem cz6asu, a są porywające!
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 09.05.2009 11:44

maslinka napisał(a):Podczas podróży prowadzę "CRO-nikę" :D, w której opisuję wszystko w formie powiedzmy pamiętnikowej. Poza tym wklejam bilety wstępu, zapisuję nazwy i ważne szczegóły.
W tym roku chce spróbować, jak to będzie z dyktafonem. Chodzi głównie o nagrywanie w czasie jazdy samochodem po Chorwacji. Czy ta metoda się sprawdzi, okaże się już w lipcu :D
no to ja netbooka biorę i dyktafon w komórce.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15079
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.05.2009 12:03

Bodzioch Marek napisał(a):
maslinka napisał(a):Podczas podróży prowadzę "CRO-nikę" :D, w której opisuję wszystko w formie powiedzmy pamiętnikowej. Poza tym wklejam bilety wstępu, zapisuję nazwy i ważne szczegóły.
W tym roku chce spróbować, jak to będzie z dyktafonem. Chodzi głównie o nagrywanie w czasie jazdy samochodem po Chorwacji. Czy ta metoda się sprawdzi, okaże się już w lipcu :D
no to ja netbooka biorę i dyktafon w komórce.

Hehe, no ładnie, widzę, że chcesz się przygotować w pełni profesjonalnie :D
Ja na pewno żadnych laptoków :wink: brać nie będę, bo nie chcę, żeby mi się wakacje z pracą kojarzyły.
A wszystko, co opisałam (kronika, zapiski, planowane nagrywanie na dyktafon) robię przede wszystkim dla siebie, żeby sobie za kilka lat poczytać takie wakacyjne wspomnienia. (Kroniki wakacyjne pisałam już w liceum, w czasie różnych obozów młodzieżowych i teraz mam niezłą atrakcję, jak do nich wracam :D)
Pierwszą relację napisałam dopiero po trzecim pobycie w Chorwacji i wtedy też odgrzebałam CRO-nikę z poprzedniego wyjazdu, żeby "cofnąć się w czasie" i odświeżyć wspomnienia do kolejnej, "odwrotnie chronologicznej" relacji.
Pamięć bywa ulotna, ale, tak jak napisaliście, wspomnienia przywołują przede wszystkim zdjęcia. Chociaż ja lubię jeszcze poczytać w swoich wakacyjnych kronikach o wrażeniach, które miałam na gorąco i emocjach, jakie mi wtedy towarzyszyły :D

Myślę, że przez podróżowanie po Chorwacji i jednoczesne myślenie, co (i jak) napiszę w relacji, traci się całą radość i beztroskę wakacji. Mam nadzieję, że uda mi się uniknąć tego w tym roku. (Do tej pory, na Cro-wakacjach, nie sądziłam, że podejmę się pisania na forum, nawet nie byłam zalogowana. Więc ten urlop to będzie wielki sprawdzian :wink:)

Pozdrav :papa:
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 09.05.2009 12:20

maslinka ja również, przede wszytkim dla siebie. Netbook do zdjęć w sumie no i jakies wifi- choć od netu również chciałem odpocząć-a 5 minutek zasiadając wieczorkiem w ogrodzie to czysta przyjemność zwłaszcza, że w ciagu roku czasu na to brak. Potem juz tylko zdjecia wklejam i na bloga wrzucam.:)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15079
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.05.2009 12:24

Bodzioch Marek napisał(a):maslinka ja również, przede wszytkim dla siebie. Netbook do zdjęć w sumie no i jakies wifi- choć od netu również chciałem odpocząć-a 5 minutek zasiadając wieczorkiem w ogrodzie to czysta przyjemność zwłaszcza, że w ciagu roku czasu na to brak. Potem juz tylko zdjecia wklejam i na bloga wrzucam.:)

Jasne, rozumiem :D
Ja mam "fioła" na punkcie zdjęć i uwielbiam je potem "w kółko" oglądać. Z ostatnich wakacji przywieźliśmy ich aż 2700 :!: 8O
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 09.05.2009 12:51

maslinka napisał(a):
Bodzioch Marek napisał(a):maslinka ja również, przede wszytkim dla siebie. Netbook do zdjęć w sumie no i jakies wifi- choć od netu również chciałem odpocząć-a 5 minutek zasiadając wieczorkiem w ogrodzie to czysta przyjemność zwłaszcza, że w ciagu roku czasu na to brak. Potem juz tylko zdjecia wklejam i na bloga wrzucam.:)

Jasne, rozumiem :D
Ja mam "fioła" na punkcie zdjęć i uwielbiam je potem "w kółko" oglądać. Z ostatnich wakacji przywieźliśmy ich aż 2700 :!: 8O
no własnie, mam na kartach ok 40GB, fotobank 80GB któremu jednak nie wierzę. a oprócz zdjęć chciałem jeszcze spróbować trochę jakieś klipy pokręcić, no i sesję narzeczeńską bedziem robić. Gorzej trochę bo towarzystwo za kołnierz nie wylewające... :cry: :wink:
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 11.05.2009 10:00

Marku! Powodzenia! Już czuję, że będzie co oglądać.

Żeby było w temacie - u mnie to pamięć słonia i takie tam inne obciążenia genetyczne i nabyte :lol: Jestem wzrokowcem i zapachowcem :lol: Każda data mi się kojarzy z obrazami i zapachami.

A nazwy miejscowości to jakoś tam się kojarzą i siedzą w głowie :D

Czasem pomocą służą notatki - ale tylko takie: kiedy i na co ile kasy poszło. Z wiekiem :wink: :lol: jestem coraz bardziej leniwa i nie chce mi się już nawet takich notatek robić. Cały rok pisanina, to w wakacje lubię gadać :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Chyba największą pomocą są zawsze zdjęcia - i godzina ich zrobienia. Nie robię oczywiscie takich profesjonalnych jak Twoje. Pstrykam wszystko i wszędzie - i dzięki godzinom pomagam sobie pokojarzyć co jak, z kim i gdzie :lol:

Pozdrawiam serdecznie!!!
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 11.05.2009 19:54

MWN napisał(a):A ja tyle czytam o miejscach które mnie czekają, że "wiem" niemal wszystko zanim tam będę. Wrażenia związane są ze zdjęciami, które robię. W sumie przecież dzielimy się wrażeniami, a niekoniecznie informacjami, które z samej natury wyczytać można wszędzie. Niemal roczny dystans pozwala mi oddzielić to co nieistotne od tego ważniejszego - w moim przekonaniu....

Mam tak samo....jak ktoś jeszcze ma ochotę poczytać to jedyna moja relacja jest tutaj:
forum/viewtopic.php?t=21595&start=0

Tak za dwa lata napiszę, jak w 2001 jechałem pierwszy raz do Crolandii :lool:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.05.2009 20:19

Też kiedyś coś napiszę... z pamięci...

Relacja to niekoniecznie sprawozdanie...

A Ty nawet jak wrzucisz tylko fotki to będzie dobrze...
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.05.2009 21:39

Ja w tym roku piszę na wyrywki, w oddzielnych tematach i z mała ilością tekstu przy zdjęciach i tylko co ciekawsze dni i miejsca (natenczas z 2009 roku wrzuciłem dwa).
Poprzednich dwóch pisanych relacji niestety nie udało mi się dociągnąć do końca.
Jak ze wszystkim zresztą. :?
Chyba dlatego.

Co do pamięci. To nie mam pamięci do cen, PIN-ów, numerów telefonów, nazw ulic, chronologii (pomagają zdjęcia), ale do dziś pamiętam pierwszy wyjazd w 2002 r do Zaostroga. Przejazd bocznymi drogami (24 godziny) ze Zwardonia do Bibinje !!!. Dziadka pobierającego opłaty na najbardziej obskórnym polu namiotowym w tejże miejscowości i chyba nie tylko (kiedyś je znajdę - o ile jeszcze istnieje). Pierwszą kąpiel w Adriatyku, wejście na Viter i powrót do domu przez BiH..... chyba kiedyś jednak to spiszę... :)

Pozdrawiam i czekam na relację w dowolnej formie.

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
jak piszecie relację z podróży
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone