Nie rozumiem ludzi którzy wyzywają tutaj od troli bo ktoś ma inne zdanie. Powiem Wam tak. Za chwilę i tak mnie też zrównacie do troli internetowych bo jeszcze nie byłem w Chorwacji ale moje zdanie jest takie że Chorwackie ceny są chore, Chorwackie standardy są słabe. A mam zdanie takie bo wiem jak to wszystko wygląda od osób które tam były.
Przykład 1: Kolega z pracy - wycieczka w maju 2014 dotowana przez pracodawcę, cena 900 za osobę - objazdówka. 4 różne noclegi z czego tylko jeden na poziomie, reszta słabe warunki. Jedzenie tragiczne (codziennie parówki na śniadanie w każdym miejscu). Kolega zadowolony tylko dlatego że miał to dofinansowanie i z żoną pojechał w niskiej cenie.
Przykład 2: W sierpniu 2013 mój sąsiad i ja mieliśmy jechać na 2 samochody. Ze wzgl. na poważną awarię samochodu przewyższającą koszt wycieczki (common rail) , zmiana planów. Sąsiad pojechał w dwie pary na Krk. Ceny na miejscu astronomiczne. Znaleźli gdzieś z dala od wody za 18euro/dobę w bardzo niskim standardzie. Ceny na miejscu bardzo wysokie. Teraz sąsiad nie widzi innej możliwości niż Chorwacja ale poza sezonem - wrzesień.
Przykład 3: Miesiąc temu (czerwiec 2014) mój kolega był na obiazdówce - Czarnogóra/Chorwacja. Wg. niego standard kwater w Czarnogórze nieporównywalnie wyższy (jak i same ceny znacznie niższe). Dalej. Ceny czegokolwiek na miejscu są prawie 2x wyższe w Chorwacji niż w Czarnogórze. Dużo większy wybór noclegów jest też w Czarnogórze.
Przykład 4: Tygodniowa wycieczka allin w Budvie przez bodajże rainbowtours - mojej dziewczyny szefowa była. 1800PLN z przelotami w dobrym standardzie. Wycieczki do Chorwacji w takiej cenie przez biuro niemożliwe (allin!)
Przykład 5: Szukam obecnie kwater i nie ma możliwości znalezienia przez internet kwater na 2 osoby na 7-8 dni poniżej 1000PLN. Nawet nawiązałem kontakt z koleżanką z którą siedziałem w liceum w ławce która wyszła za chorwata i która trudni się turystyką (Makarska) to dostałem odpowiedź że ona ma podpisaną umowę z agencją więc nie wynajmuje prywatnie ale może załatwić w niskiej cenie u sąsiadów ale nie ma opcji żeby zejść poniżej 20 euro / doba. Przez serwisy pośredniczące w wynajmowaniu kwater - ceny w Czarnogórze to ok. 1/2 tego co w Chorwacji. Ceny w sklepach podobno tak samo.
Ktoś może mnie teraz wyzwać od trola internetowego ale prawda jest jedna. W marcu byłem w Sharm El Sheikh z super last minute w hotelu Sol Y Mar Sharks Bay za 1207PLN z opcją allinclusive , wylot z Warszawy. Na miejscu kupiłem wycieczki: 70$ rafy koralowe Ras Mohammed, Sharm city tour - 15$. Jedzenie na miejscu kosmiczne, nieograniczone ilości warzyw, owoców, mięsa, alkoholi każdego rodzaju, świeże oliwki, ciasta, truskawki w czekoladzie, ryby. W pokoju tv lcd, klimatyzacja, basen, dojazd do morza 5min busem do bliźniaczego hotelu. Tam i tu bar z owocami, frytkami, piwem, winem, drinkami, kebabami, ciastami. Kiedyś mieszkałem w UK i poznałem w tym hotelu anglika który mieszkał tam gdzie ja mieszkałem (yorkshire) i dowiedziałem się że on kupił wycieczkę do tego hotelu na 2 tygodnie allin za 420 funtów brytyjskich czyli ponad 2000PLN. Niestety po tej wycieczce moje oczekiwania wzrosły tak bardzo że jak widzę jakieś zwykłe mieszkanie w cenie wycieczki o takim standardzie to mnie to odpycha. To nie jest reklama wycieczek do Egiptu. Po prostu to jest czysta logiczna kalkulacja. Wycieczka do Chorwacji wychodzi w biednej opcji, przy 2 osobach, samochodem ok 2000PLN na osobę przy zabraniu jedzenia z kraju. Tymczasem last minute do uwaga.......... Tajlandii zaczynają się od 3000PLN bez wyżywienia, przy czym jedzenie na miejscu jest tanie jak woda. Piasek biały, palmy, prawdziwa egzotyka. W 2007r. byłem w Bułgarii samochodem w ciemno , samochód honda civic 1,5 - niskie spalanie - 3 osoby, ceny na miejscu niskie (2 lewy za kebab = 4zł , w samym kururcie 4 lewy czyli 8zł ). Całość wyszła mnie 1400PLN zwiedzając Rumunię (Transylwania, Bukareszt). Oczywiście teraz ceny były by większe, to co wtedy kosztowało mnie 1400 teraz wyszło by 1600-1700PLN na osobę. Dodam że wielokrotnie robiłem wycieczki z Bukowiny Tatrzańskiej gdzie miałem śliczne kwatery za 35PLN/osoba i już zjeździłem za psie pieniądze Słowację i Węgry gdzie miałem na prawdę intensywne wycieczki że dosłownie na kwaterze nie siedziałem ani chwili i na prawdę w niskiej cenie mi się to udało.
To nie jest post który krytykuje Chorwację jako cel podróży. Osobiście w życiu widziałem wiele miejsc, byłem w Niemczech, Holandii, Belgii, Francji, UK, Słowacji, Czechach, na Węgrzech, w Rumunii, Bułgarii, Cyprze......... no i Egipcie. Uważam że mnie po prostu nie stać na to by jechać do Chorwacji. Może nie tyle co nie stać co tyle co sumienie nie pozwala mi wydać więcej za wycieczkę niż coś o znacznie większym standardzie i to z pełną obsługą. Nie śmiejcie się z Łukasza bo chłopak się zawiódł. Nie dziwię się. Większość ludzi tutaj to starzy wyjadacze którzy mają kontakty i wiedzą gdzie jechać by było w normalnej cenie. Tacy jak Łukasz .......... no i ja - jesteśmy zdani na obdarcie ze skóry w przypadku wycieczki w ciemno.