Jak narkotyk

napisał(a) **greg1595** » 09.10.2009 11:58

To był szok po 15 godzinach jazdy

Obrazek

i kolejny już na miejscu

widok z balkonu naszego apartamentu na Brac
Obrazek

Nasza zatoczka - cudne Marusici

Obrazek

Marusici: wioska urocza dla nas esencja wypoczynku.
Miejscowość dla osób szukających ciszy spokoju, pięknych widoków, czystej wody i przyjemnych kamyczków na plaży. Podczas tego pobytu podobnej plaży nie znalazłem.
Z drugiej strony blisko do Omisu i Baskiej Vody dzie można zjeść i zabawić się.

napisał(a) **Leszek Skupin** » 09.10.2009 12:04

Kacper111 napisał(a):całe to forum to pozytywni narkomani

narCROmani

Też taki szok przeżyłem za pierwszym razem jak zaparkowałem pod palmą w Rijece

. Czekam na dalsze opisy i zdjęcia "cro-prawiczka"

Podpisał ten co był 3 razy i też wie, że tam wróci

napisał(a) **renatalato** » 09.10.2009 12:32

Uwielbiam takie emocje nowych zarażonych :wink:

Pisz i wklejaj :lol:

napisał(a) **dora40** » 09.10.2009 15:10

Witam wszystkich zarażonych.
Ale ja to nie wiem co mam napisać o sobie, bo mój głód to poprostu chęć zamieszkania tam na stałe.
Może ktoś ma jakiś pomysł na tę moją dolegliwość.
Rzucić tu wszystko i jechać tam do pracy jakiejkolwiek aby być w tym cudnym miejscu.Wariactwo czy co mnie ogarnęło

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 09.10.2009 15:23

Mówisz o tej zatoczce w Marusi

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 09.10.2009 15:28

Maruśka i widok na Brać

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 09.10.2009 15:29

No i oczywiście masz zdjęcie z flagową furą Marusi.

napisał(a) **oginioszki** » 09.10.2009 22:34

Przed naszym wyjazdem do Chorwacji znajomy z pracy oswiadczył nam byłem tam 7 razy , nasza myśl "idiota" . Po powrocie mówiąc slangiem młodzieżowym szacun ....Chorwacja działa jak narkotyk , myśląc o przyszłych wakacjach , myslimy tylko o niej

Czekamy na Twoją relację

napisał(a) **greg1595** » 10.10.2009 07:54

Też mnie nachodzą myśli, kwałek podłogi do mieszkania, jakaś praca w Splicie i będzie "żyć nie umierać"

I jeszcze parę widoczków:

Tu pachniało cudnie, nagrzane urwisko z krzaczkami lawendy - zatykało oddech. W tle kamieniołom na Bracu

Obrazek

kościół w Marusici

Obrazek

i ta woda, a kamyczki takie okrągłe

Obrazek

napisał(a) **greg1595** » 10.10.2009 07:56

Marusici i Brać o zachodzie słońca

Obrazek

Pobyt nasz w Marusici to pierwszy raz w Chorwacji a nastawiliśmy się na intensywny odpoczynek, do czego ta urocza wioska nadaje się wyśmienicie.

Mieliśmy w planie dwie wycieczki: pierwsza odbyła się samochodem do Dubrownika:

napisał(a) **greg1595** » 10.10.2009 08:25

Wyjechaliśmy wczas, trasa standard : Jardanka

napisał(a) **dora40** » 10.10.2009 09:25

Już myślałam że coś ze mną nie tak. Ale widze że zakręconych na punkcie Cro jest więcej.
Jestem po prostu zakochana w tym kraju do szleństwa. Wydaje mi sie ze mogłabym tam w kamiennym domku siedzieć bez wygód i być szczęśliwą ze względu na te cudne widoki.
Praca jaka kolwiek nawet fizyczna w tym miejscu dawałaby mi mega satysfakcję.
Jak ktoś ma jakiś pomysł pomóżcie bo uschne z tęsknoty .

napisał(a) **dora40** » 10.10.2009 09:33

Jeszcze mam takie pytanie do Was .
Może ktoś był w Cro w pażdzierniku i wie jak wtedy jest.
Czy warto pojechać o tej porze roku.
Moje wyobrażenie to to, że jest spokojnie bez dzikiego tłumu pogoda jeszcze jako taka i ceny kwater napewno niższe, ale może ktoś kto był, coś mi opowie.
W tym roku nie miałm szczęścia aby tam pojechać i myślę ze może chociaż w październiku dałoby sie wyskoczyć. Chociaż mała dawka tego narkotyku pozwoli doczekać następnych wakacji
To jakaś choroba.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 10.10.2009 09:47

dora40 napisał(a):Jeszcze mam takie pytanie do Was .
Może ktoś był w Cro w pażdzierniku i wie jak wtedy jest.
Czy warto pojechać o tej porze roku.

tu jest trochę

napisał(a) **Dziadek Maciek** » 10.10.2009 09:53

dora40 napisał(a):Jeszcze mam takie pytanie do Was .
Może ktoś był w Cro w pażdzierniku i wie jak wtedy jest.
Czy warto pojechać o tej porze roku.

Kilka lat temu wróciłem do PL ok 15 października, cały ostatni tydzień padało i było dosyć chłodno, woda jeszcze wystarczająco ciepła. W tym roku, też Peljesac, ale inne miejsce i powrót wcześniej--najniższa zanotowana temperatura to 22 st o 1-wszej w nocy. Woda 24/25 st, pełne słońce, parzące. Temperatury w dzień dochodziły do 35 st. Ale to był początek października.