PETERENZO napisał(a):onka37 napisał(a):nie wiem w czym problem?
Jak to nie wiesz? Przedstawiłaś faceta jako "dupę", która się wszystkiego boi. Może warto się dowiedzieć czemu tak jest. Gdyby moja żona tak o mnie pisała na forach i rozmawiała ze znajomymi to po pierwsze pewnie nieźle bym się wkurzył i kazałbym jej jechać samej, po drugie niechętnie pojawiałbym się w jakimkolwiek gronie ludzi. Jeżeli u Ciebie takie opisywanie M jest standardem to może gość ma tego zwyczajnie dość i chce mieć święty spokój.
jak to dupę która się wszystkego boi..... - ma obawy jechać autem do cro.... nie wiem co jest złego w tym że o tym pisze. to że ma takie obawy to odbiera mu męskości,
Napisałam że nie rozumiem w czym problem skoro na żartobliwe sformułowanie że kobitek zabraniam i nie pije alkoholu ktoś odpowiada czy jeszcze żyje.
No tak skoro rozumując w prosty sposób- facet który ma obawy jechać pierwszy raz długą drogę, nie ogląda się za innymi kobietam, nie pije.... to jest dupa a nie prawdziwy macho, i jak jego druga połowa śmiała tak napisać, No tak faktycznie jest się na co wkurzyć i kazać jechać samej.
a że nie rozumiem.... no cóż baby są jakieś inne