jak namówić M na podróż autem?

W re wakacje bylem w Cro [2011r] , kolega był na polskim morzem , on jechal nad morze 13 godzin , my tez 13.Jezdzimy drogą przez wegry tj. z Polski na Bratyslawe [ wczesniej można sciąć łuk zaoszczedzając] - Budapeszt[ obwodnica] i pozniej juz kierunek zagrzeb, niby wychodzi jakieś 100 -120 km więcej , lecz na pewno korek od strony wegierskiej jest krótszy niz od strony slowenskiej. Pierwszy raz jechalismy przez slowenie to była masakra korek 3h [ tak , wiem to byla sobota zawsze tak jest ] lecz etraz przez wegry - stalismy w korku na granicy jedynie 15 minut , Bramki w Cro w sobote to też jest troche stania więc wybierzcie do jazdy np srode, przejedzcie sobie wegry , przed granica ze Cro znajdzcie nocleg i spokojnie na drugi dzień jedziecie dalej czwartek jak i środa jest bez korków.
Pokaż M np. Jeziora Plitwicikie, Krkę na pewno dacie rade , co do samochodu nie ma się co martwić, jedynie wolniej przejedziecie bo tam w Cro niestety klima odbiera troche wiecej mocy niz u nas to normalne lecz tak jak już ktoś tam pisał , widzi się samochody gorsze [ co nie znaczy ze nie dojezdzaja] a kiedyś np widzielismy Fiata Punto [ nie tego nowego , ten starszy model ok 2000 rocznik] z numerami GD więc on ma ok. 2000km do cro z czego polskie drogi - więc spokojnie
Pzdr.

Będzie kierować tylko M? Jeśli tak, to zaproponuj nocleg po drodze.
Ponadto przygotujcie sobie trasę + mapy+ automapa też się przyda.
Niektórym może się to wydać dziwne, ale jest naprawdę pomocne
i być może przekona M.

Rozumiem, że można się obawiać, ale mam koleżanki, które pakowały dzieciaki do VW T4 i jechały z polskiego południa nad morze - droga gorsza niż do Cro. Podobne trasy robiły do Chorwacji, potem mężowie dojeżdżali albo dolatywali.
Sama co roku robię trasę nocną przez Wegry ulubioną 86 +/- modyfikacje, w tym czasie J śpi spokojnie ....
a zgubić się na autostardzie to musi być wyczyn (oczywiscie to moje zdanie)
Moje 18letnie dziecko spokojnie bym puściła z mapą wcześniej przygotowaną, niech jedzie skoro go stać na paliwo

BeJur napisał(a):
Rysiuuuuuu....

Nooo

Rysio napisał(a):

BeJur napisał(a):
Rysiuuuuuu....

Nooo

ale jakby Ci ktoś buractwo zarzucił, to ja mam jedno zdjęcie ze zlotu, na którym bronisz się przed piwem (masz je już w skrzynce )

BeJur napisał(a):

Rysio napisał(a):

BeJur napisał(a):
Rysiuuuuuu....

Nooo

ale jakby Ci ktoś buractwo zarzucił, to ja mam jedno zdjęcie ze zlotu, na którym bronisz się przed piwem (masz je już w skrzynce )

Pewnie w drugiej ręce flaszkę wina miałem a mama mówiła nie mieszaj bo będziesz chory i będzie Ci źle

Rysio napisał(a):
Pewnie w drugiej ręce flaszkę wina miałem a mama mówiła nie mieszaj bo będziesz chory i będzie Ci źle

A mówiła:"nie czyń drugiemu co tobie niemiłe??"

szary779 napisał(a):Do tego wszystkiego dodałbym może nawigację z np. automapą europy.Dla kogoś kto obawia się ,że może się np. zgubić na drogach w innym kraju na pewno będzie pomocna.

jadąc z południowej Polski nie da się zgubić.Pogubić to czasem się można na trasie Czeladź(śląskie)-płd.granica Polski,jak akurat jest jakiś remont albo objazd.A potem to juz trzeba naprawdę się postarać,żeby zgubić drogę

Cropolak napisał(a):kiedyś np widzielismy Fiata Punto [ nie tego nowego , ten starszy model ok 2000 rocznik] z numerami GD więc on ma ok. 2000km do cro z czego polskie drogi - więc spokojnie
Pzdr.

Człowieku,co Ty albo ten człowiek z Punto może wiedzieć o trudach jazdy.
Daaaawno temu jechalismy w 4 osoby(2 dorosłych+2 nastolatków i bagaże) MALUCHEM do Bułgarii.Dało się? Co prawda byłam wtedy piękna i szczupła(jako ta nastolatka) ,ale się dało

Mówie o czasach rzeczywistych zdaje sobie sprawe co bylo kiedys , lecz ta dyskusje jest nie o czasach 15-20 lat temu tylko teraz.

anakin napisał(a):A mówiła:"nie czyń drugiemu co tobie niemiłe??"

Ale Tyś oporu nie stawiał

BeJur napisał(a):8O
ja tam nikogo do niczego nie namawiam, mówię i jedziemy

Tak myślałem, a Twój chłop ma w ogóle coś w domu do gadania?

Lipiec 2011 Wrocław-Primosten 1156 km 15 godzin, te widoki sama frajda,tylko autem sierpień 2011 Wrocław-Krynica Morska 490 km 13 godzin Qrwa masakra

krakuscity napisał(a):

BeJur napisał(a):8O
ja tam nikogo do niczego nie namawiam, mówię i jedziemy

Tak myślałem, a Twój chłop ma w ogóle coś w domu do gadania?

a wygląda jakby miał?


:):)

Rysio napisał(a):

anakin napisał(a):A mówiła:"nie czyń drugiemu co tobie niemiłe??"

Ale Tyś oporu nie stawiał

potem tylko blokadę włączył

Powiedzmy że to była przerwa taktyczna

Dołączcie do kogoś,będzie prościej,tak wiele osób robi.
Zawsze musi być ten pierwszy raz,potem powie jakie to proste.
Udanych wakacji w Chorwacji.